Zakładowa siłownia da pracownikom możliwość integracji oraz realizowania swoich pasji. Przekłada się to na jakość pracy i lepsze wyniki. Te argumenty przekonały dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej, który zgodził się na rozliczenie w podatkowych kosztach wydatków na zorganizowanie siłowni.

O interpretację wystąpiła spółka sprzedająca hurtowo elementy rolet. Jej właściciele zastanawiają się, jak zintegrować załogę i zatrzymać pracowników. Jednym z pomysłów jest urządzenie na terenie zakładu pracy siłowni. Spółka planuje kupić kilka urządzeń, każde do 10 tys. zł. W sumie wydatki na siłownię wyniosą około 50 tys. zł.

Czy można je rozliczyć w podatkowych kosztach? Spółka twierdzi, że tak. Podkreśla, że większość jej pracowników aktywnie uprawia różne sporty. Chętnie też spędzają wspólnie czas. Zakładowa siłownia da im możliwość integracji połączoną z realizowaniem swoich pasji. Dzięki temu relacje w firmie będą jeszcze lepsze, co zwiększy motywację do pracy.

Zapewnienie możliwości ćwiczeń poprawia też kondycję fizyczną zatrudnionych, przez co daje większą efektywność i zmniejsza absencję. Buduje także obraz spółki jako atrakcyjnego i konkurencyjnego pracodawcy.

Skarbówkę to przekonało. Przyznała, że możliwość korzystania z siłowni przyczynia się do poprawy jakości pracy. Ma to niewątpliwy wpływ na jej efekty. Wydatki na zorganizowanie siłowni mają więc związek z prowadzoną przez spółkę działalnością. Można je rozliczyć w podatkowych kosztach.

Jak? Jeśli wartość poszczególnych urządzeń nie przekracza 10 tys. zł, to firma nie musi zaliczać ich do środków trwałych i amortyzować. Wolno je bezpośrednio rozliczyć w kosztach. Firma może jednak wpisać urządzenia do ewidencji środków trwałych. Wtedy ma dwie możliwości: amortyzacja na ogólnych zasadach, czyli rozłożona w czasie, lub dokonanie jednorazowego odpisu.

Z wniosku o interpretację wynika, że spółka wybrała ostatnią możliwość. Fiskus nie miał nic przeciwko.

Numer interpretacji: 0113-KDIPT2-1.4011.552.2021.2.MM