Termin zapłaty pierwszej zaliczki na podatek upływa 20 lutego. A przedsiębiorcy ciągle nie mają pewności, czy mogą rozliczać w podatkowych kosztach majątek otrzymany w spadku bądź darowiźnie. Dylematy podatkowe mają też firmy, które rozliczają przychody twórców i nie wiedzą, czy mogą stosować podwyższone 50-proc. koszty. Projekt nowelizacji przepisów jest, ale droga do wejścia w życie jeszcze daleka.

Przypomnijmy, że od 1 stycznia obowiązuje zakaz rozliczania w podatkowych kosztach majątku otrzymanego w spadku lub darowiźnie.

Cios dla rodzinnych przedsięwzięć

Ministerstwo Finansów uzasadniało jego wprowadzenie koniecznością ograniczenia podatkowej optymalizacji. Już w „Rzeczpospolitej" z 30 października 2017 r. pisaliśmy, że zakaz uderzy w rodzinne przedsięwzięcia. Dzieci, które przejmą firmę po rodzicach, nie będą bowiem mogły zaliczać odpisów amortyzacyjnych do podatkowych kosztów. Dotyczy to też osób, które już wcześniej dostały rodzinne przedsiębiorstwa.

Po naszej publikacji Ministerstwo Finansów wydało komunikat, w którym zapewniło, że przywróci możliwość rozliczania otrzymanego nieodpłatnie majątku.

Ograniczenia dla twórców

Na nowe przepisy czekają też firmy rozliczające przychody twórców. Od 1 stycznia wiele zawodów straciło prawo do 50-proc. kosztów uzyskania przychodu (dzięki którym płaciły niższe podatki), a wiele nie wie, czy im nadal przysługują. Powodem ograniczeń była także walka z podatkową optymalizacją. Ministerstwo Finansów zapowiedziało jednak (pisaliśmy o tym w „Rzeczpospolitej" z 15 stycznia) uzupełnienie katalogu uprzywilejowanych.

Słowa chce dotrzymać. Przygotowało projekt jednej i drugiej nowelizacji, potem je poprawiło i połączyło.

– Chcemy to zrobić dokładnie, żeby nowych przepisów nie trzeba było poprawiać – mówi Paweł Jurek, naczelnik Biura Komunikacji i Promocji w Ministerstwie Finansów.

Z nowelizacji wynika, że majątek otrzymany w spadku będzie mógł być amortyzowany na ubiegłorocznych zasadach. Spadkobiercy będą mogli ponownie określić wartość początkową odziedziczonych środków trwałych, np. maszyn, samochodów, budynków (bądź wartości niematerialnych i prawnych) i rozliczać je w podatkowych kosztach.

Będzie można też rozliczać majątek otrzymany w darowiźnie. Pod warunkiem jednak, że darczyńca dokonywał odpisów amortyzacyjnych od niego. Obdarowany będzie musiał przyjąć wartość określoną wcześniej przez darczyńcę i kontynuować amortyzację.

Zwiększa się także katalog uprawnionych do 50-proc. kosztów. Znalazły się w nim m.in. osoby zajmujące się działalnością konserwatorską i muzealniczą, tłumacze, twórcy gier komputerowych, inżynierowie budowlani.

Kłopot polega na tym, że firmy powinny już do 20 lutego zamknąć rozliczenie za styczeń i zapłacić zaliczki na podatek dochodowy (zarówno swoje, jak i pracowników czy też podpisujących umowy o dzieło). Muszą więc wiedzieć, czy mogą naliczyć koszt amortyzacji firmowego majątku. I czy mogą potrącić 50-proc. koszty uzyskania przychodu zatrudnianym twórcom.

Tymczasem projekt nowelizacji został dopiero przyjęty przez Stały Komitet Rady Ministrów. Musi jeszcze przejść przez Sejm, Senat i zostać podpisany przez prezydenta. Teoretycznie jest to możliwe, bo posiedzenie Sejmu odbędzie się 6–8, a Senatu 14–16 lutego. Prezydent będzie więc miał możliwość podpisania nowelizacji jeszcze przed 20 lutym.

A publikacja w Dzienniku Ustaw odbywa się błyskawicznie.

Trzeba zrobić zgodnie z przepisami

– Przedsiębiorcom nie pozostaje więc nic innego jak czekać na zakończenie procesu legislacyjnego – mówi dr Michał Wilk, radca prawny i doradca podatkowy w kancelarii Wilk Latkowski. – Jeśli ustawodawca nie zdąży do 20 lutego, muszą postąpić zgodnie z obowiązującymi przepisami, czyli rozliczyć się według niekorzystnych zasad. Jeśli nowelizacja zostanie opublikowana później, można będzie uwzględnić styczniowe koszty przy liczeniu następnych zaliczek. A twórca będzie mógł je wykazać w zeznaniu rocznym bądź wystąpić o stwierdzenie nadpłaty – tłumaczy Michał Wilk.

– Nie jest to na pewno komfortowa sytuacja dla przedsiębiorców – mówi Mariusz Korzeb, doradca podatkowy, ekspert Pracodawców RP. – Doceniam jednak starania Ministerstwa Finansów, które usiłuje uwzględnić przynajmniej część ich postulatów. Aczkolwiek nie mogę się oprzeć wrażeniu, że rozwiązuje problemy, które samo stworzyło.

Nowelizacja zadziała wstecz

Nowelizacja dotyczyć będzie dochodów uzyskanych od 1 stycznia 2018 r.

– Jest to możliwe, ponieważ wywiera korzystne dla podatników skutki – mówi Michał Wilk. – Wielu przedsiębiorców i tak jednak straci na nowych przepisach. Przykładowo, jeśli dostali w darowiźnie nieruchomość, która nie była amortyzowana przez darczyńcę, w ogóle nie rozliczą kosztów uzyskania przychodów. Gdyby darczyńca wiedział, że obdarowany straci podatkowo, być może zaplanowałby sukcesję w inny sposób (np. wnosząc majątek do spółki) bądź zrezygnował z dzielenia majątku za życia (skoro nabycie w drodze spadku okazuje się bardziej korzystne) – dodaje Michał Wilk.

etap legislacji: po Stałym Komitecie RM

Opinia dla „Rzeczpospolitej"

prof. Adam Mariański Uniwersytet Łódzki,  doradca podatkowy i adwokat  w kancelarii Mariański Group
 
Mam duże wątpliwości, czy wprowadzony 1 stycznia zakaz rozliczania w kosztach otrzymanego w spadku bądź darowiźnie majątku jest zgodny z Konstytucją RP. Moim zdaniem narusza zasady ochrony interesów w toku i zaufania do organów państwa. Zakazem zostały bowiem objęte także te osoby, które dostały firmowy majątek dużo wcześniej, np. kilka lat temu. Dobrze, że Ministerstwo Finansów chce złagodzić niekorzystne regulacje, podobnie jak w sprawie naliczania wyższych kosztów twórcom, powinno jednak zrobić to zdecydowanie szybciej. Trudno bowiem rekomendować przedsiębiorcom stosowanie rozwiązań, które nie zostały jeszcze nawet uchwalone przez Sejm. A termin wpłaty pierwszej zaliczki coraz bliżej.