1 stycznia 2017 r. wchodzi w życie tzw. mała ustawa o innowacyjności, dzięki której wprowadzona na początku 2016 r. ulga B+R ma się stać bardziej atrakcyjna dla firm. Mikro-, małe i średnie firmy odliczą do 50 proc. kosztów związanych z działalnością B+R. Obecnie jest to 20 proc. Chodzi o wydatki na materiały i surowce związane bezpośrednio z działalnością badawczo-rozwojową, koszty korzystania z aparatury naukowej oraz wydatki na ekspertyzy, opinie i usługi doradcze związane z pozyskiwaniem wyników badań naukowych. Pozostałe firmy odliczą 30 proc. kosztów (teraz 10 proc.).

– To korzystne zmiany. Wielu przedsiębiorców nie ma jednak świadomości, że ich firma prowadzi działalność badawczo-rozwojową i w związku z tym przysługuje im prawo do ulgi – mówi Małgorzata Boguszewska, menedżer działu dotacji i ulg B+R w Ayming Polska. Dodaje, że przy korzystaniu z ulgi B+R nie jest oceniany poziom innowacyjności. Chodzi o innowacyjność na skalę firmy. Bardzo istotna jest jednak dokumentacja projektowa, będąca potwierdzeniem, że firma rzeczywiście prowadzi tego typu działalność.

Przepisy definiują działalność badawczo-rozwojową jako znaczną zmianę w procesie produkcji lub usłudze. Przez innowację należy rozumieć prace związane z przygotowaniem i wdrażaniem, a także przygotowaniem do sprzedaży nowych lub udoskonalonych produktów i usług.

– Mogą to być ulepszenia dokonywane standardowo na życzenie klienta, np. zmiana konstrukcji opakowania czy materiału, z którego zostanie ono wykonane – wyjaśnia Małgorzata Boguszewska.

Firmy odliczą także wyższe koszty osobowe związane z zatrudnieniem pracowników. Wszystkie podmioty, niezależnie od wielkości, będą mogły odliczyć 50 proc. wydatków (obecnie 30 proc.).

Reklama
Reklama

Wiele problemów sprawia pracodawcom zapis, że pracownik musi być zatrudniony do prowadzenia działalności badawczo-rozwojowej.

- Powstają wątpliwości, jak należy rozumieć ten zapis i jak rozliczyć koszty osobowe, w szczególności gdy pracownik zatrudniony jest w firmie od wielu lat i wykonuje także inne zadania. Podobna sytuacja dotyczy pracowników fizycznych, którzy pracują np. przy wykonywaniu prototypu. Firma powinna w takich przypadkach wskazać proporcjonalnie, ile pracownik przeznaczył czasu na działalność B+R, w przypadku zaś osób fizycznych prowadzić ewidencję godzinową i w obu przypadkach odliczać koszty osobowe częściowo -  mówi Małgorzata Boguszewska.

podstawa prawna: ustawa z 4 listopada o działalności innowacyjnej DzU z 30 listopada 2016 r., poz. 1933