Tak wynika z niedawnego orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Chodziło o konieczność zapłaty PIT od sprzedaży udziałów w spółce z o.o. za lata przed faktycznym otrzymaniem pieniędzy, a nawet przed możliwością ich dochodzenia od nabywcy.

Małżonkowie założyli, razem ze wspólniczką, spółkę w 2003 r. Po kilku latach postanowili wycofać się z inwestycji. Pod koniec grudnia 2012 r. zawarli ze wspólniczką umowę sprzedaży udziałów na jej rzecz. Łącznie mieli otrzymać ponad 2 mln 800 tys. zł za swoje udziały. Wspólniczka nie była w stanie wypłacić z góry takiej kwoty. Jedynym sposobem doprowadzenia do transakcji było uzgodnienie odpowiednio odległych terminów płatności. Strony umówiły się na płatność w trzech ratach i odsetki do czasu ich zapłaty. Pierwsza rata miała być zapłacona do końca 2013 r., kolejne dwie do końca 2014 i 2015 r.

Byli już udziałowcy zapytali izbę skarbową, kiedy muszą odprowadzić 19-proc. PIT.

Zgodnie z art. 16 ust. 1 pkt 6 ustawy o PIT, w brzmieniu obowiązującym do końca ubiegłego roku, przychodami z kapitałów pieniężnych były należne, choćby nie zostały faktycznie otrzymane, przychody z odpłatnego zbycia m.in. akcji i udziałów.

Reklama
Reklama

Izba skarbowa na podstawie tego przepisu uznała, że przychód małżonków powstał już w 2012 r. Stwierdziła, że „przychód należny" oznacza przychód przysługujący, który się należy. Nie ma znaczenia, że nie został otrzymany.

Dyrektor izby, powołując się na kodeks cywilny, podkreślał, że umowa zbycia udziałów skutkuje powstaniem po stronie sprzedającego zobowiązania przeniesienia własności udziałów, natomiast po stronie kupującego zobowiązania do zapłaty. Fakt zawarcia dodatkowego postanowienia o sposobie i terminach płatności nie ma znaczenia, po stronie sprzedającego powstaje przychód w wysokości ceny sprzedaży udziałów. Izba stwierdziła, że małżonkowie powinni rozliczyć podatek do końca kwietnia 2013 r., w deklaracji za 2012 r.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie nie zgodził się z taką wykładnią, a NSA, oddalając skargę fiskusa, przychylił się do interpretacji zaprezentowanej przez sąd pierwszej instancji.

Sądy uznały tym samym, że przychody należne to takie, co do których podatnikowi przysługuje skuteczne prawo ich domagania się od kontrahenta. Kwoty należne trzeba utożsamiać z wymagalnymi świadczeniami.

Wymagalność roszczenia należy łączyć z nadejściem ostatniego dnia pozwalającego dłużnikowi spełnić świadczenie zgodnie z treścią zobowiązania. W przedstawionej dacie przychody należne powstaną więc 31 grudnia 2013, 2014 i 2015 r.

WSA podkreślił przy tym, że izba miała obowiązek wziąć pod uwagę korzystne dla małżonków orzecznictwo, czego nie zrobiła.

Dopiero nowe, obowiązujące od 2016 r. przepisy wprost przesądziły, że przychód powstaje już w momencie przeniesienia na nabywcę własności udziałów lub akcji.

sygnatura akt: II FSK 1971/14