Jak liczyć wynagrodzenie płatnika

Należność dla przedsiębiorcy z tytułu terminowego wpłacania podatków do budżetu należy obliczyć od kwoty pobranych zaliczek bez pomniejszania jej o nadpłaty wynikające z rozliczenia PIT za rok ubiegły.

Publikacja: 28.07.2016 05:00

Jak liczyć wynagrodzenie płatnika

Foto: www.sxc.hu

- Przedsiębiorca jako płatnik obliczył należne zaliczki na PIT (od wynagrodzeń) za marzec 2016 r. zgodnie z ustawą o PIT. Jednocześnie w marcu 2016 r. została rozliczona nadpłata wynikająca z rozliczenia roku ubiegłego (PIT-40). W kwietniu 2016 r. przedsiębiorca wpłacił na konto właściwego urzędu skarbowego należne zaliczki na PIT za marzec pomniejszone o wynagrodzenie płatnika oraz o nadpłatę wynikającą z rozliczenia za ubiegły rok. Wynagrodzenie płatnika wyniosło 0,3 proc. kwoty należnych zaliczek za marzec. Przedsiębiorca obliczył swoje wynagrodzenie od kwoty zaliczki za marzec 2016 r. bez pomniejszania jej o kwoty nadpłat wynikających z PIT-40 za 2015 r. Mamy jednak wątpliwości i nie chcielibyśmy, aby nasze rozliczenia zostały zakwestionowane przez organy podatkowe. Od jakiej kwoty powinno być obliczone wynagrodzenie płatnika: czy od kwoty pobranych zaliczek, czy od kwoty pobranych zaliczek pomniejszonych o nadpłaty wynikające z rozliczenia podatku za rok ubiegły (PIT-40)? – pyta czytelniczka.

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r.
Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Subskrybuj
gazeta
Podatki
Rząd chce odroczyć obowiązek raportowania ESG
Podatki
Firma nie będzie musiała publikować strategii. Sprzątanie pozostałości Polskiego Ładu
Podatki
Więcej uprawnień dla kontrolowanych firm. Złożą deklarację i częściową korektę
Podatki
Limit zwolnienia z VAT będzie wyższy w 2026 r. To element deregulacji
Podatki
Wyrok TSUE: prezes musi mieć szansę na uwolnienie się od podatku spółki
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne