Polskie plaże przyciągają turystów urokiem. Ich piękno jest jednak nietrwałe, bo narażone na ciągłe rozmywanie przez sztormy. Dlatego wymagają ciągłej ochrony poprzez m.in. dosypywanie piasku i wznoszenie różnych budowli powstrzymujących niszczenie (np. rzędy drewnianych pali, betonowe umocnienia czy progi podwodne). Takie metody wymyślono nad Bałtykiem już wiele lat temu.
Również nie od dziś ochronę polskich plaż wspiera państwo. Ustanowiony w 2003 r. i zaplanowany do 2023 r. wieloletni „Program ochrony brzegów morskich" zakłada, że budżet centralny przeznacza rocznie co najmniej 34 mln zł na zapobieganie erozji brzegów i powodzi od strony morza. Program ten miał być wspomagany ulgą podatkową w postaci zerowej stawki VAT na usługi związane z ochroną środowiska morskiego. W praktyce takie roboty zazwyczaj wykonują prywatne firmy na zamówienie urzędów morskich.