Polskie firmy coraz częściej decydują się na lokalizowanie części swojej aktywności poza granicami kraju. Skutkiem ubocznym tych decyzji są spory z fiskusem o rozliczenia podatkowe. W czwartek Naczelny Sąd Administracyjny wydał orzeczenie, które może okazać się pomocne w ich rozwikłaniu.

Francuska inwestycja

Sprawa dotyczyła polskiej spółki, która nabyła nieruchomość we Francji. We wniosku o interpretację firma wyjaśniła, że po zakupie wymagała ona nakładów o charakterze ulepszeniowym. W konsekwencji spółka – stopniowo – ponosiła wiele wydatków. Nieruchomość nigdy jednak nie została oddana do użytkowania, a w styczniu 2011 r. spółka ją sprzedała.

W związku z realizacją tej transakcji podatniczka poniosła dodatkowe koszty. Podkreśliła, że w rachunku podatkowym przeprowadzonym na potrzeby rozliczenia francuskiego podatku dochodowego nie uwzględniono kosztów nabycia, prac ulepszeniowych oraz wynagrodzeń polskiego i francuskiego pośrednika zapłaconych przy zbyciu. Firma zapytała m.in., czy na gruncie CIT będą one kosztem uzyskania jej przychodów.

Po analizie przepisów ustawy o CIT i regulacji zawartych w polsko-francuskiej umowie o unikaniu podwójnego opodatkowania fiskus odmówił prawa do kosztów. Wskazał, że zgodnie z treścią umowy polsko-francuskiej dochód ze sprzedaży został opodatkowany we Francji. Umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania nakazuje dochód taki wyłączyć spod opodatkowania. Zastosowanie w sprawie ma art. 17 ust. 1 pkt 3 ustawy o CIT przewidujący zwolnienie. A skoro dochód spółki ze zbycia nieruchomości wolny jest od podatku, to przychody i koszty jego uzyskania nie mogą zostać uwzględnione – zgodnie z art. 7 ust. 3 pkt 1 i 3 – przy ustalaniu dochodu podlegającego CIT.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu potwierdził to stanowisko.

Błędne założenia

NSA uznał to jednak za błąd. Zauważył, że fiskus i WSA wypowiedziały się co do zwolnienia z art. 17 ust. 1 pkt 3 ustawy o CIT w kontekście umowy polsko-francuskiej. Pominęły zaś relację pomiędzy art. 7 ust. 3 a art. 17 ust. 1 pkt 3 ustawy o CIT i to, że wyłączenie z opodatkowania to nie to samo co zwolnienie. Jak jednak tłumaczył sędzia NSA Krzysztof Winiarski, najważniejszym argumentem za uchyleniem wyroku i interpretacji okazał się brak analizy prawa unijnego, zwłaszcza zasady swobody przedsiębiorczości i zakazu dyskryminacji. A postępowanie interpretacyjne ma taki charakter, że to organ ma wyjaśnić stosowanie prawa krajowego i unijnego. Przy czym przepisy unijne mają tu pierwszeństwo przed prawem krajowymi i umowami dwustronnymi. Fiskus więc musi jeszcze raz przeanalizować sprawę pod tym kątem.

Wyrok jest prawomocny.

sygnatura akt: II FSK 3523/13

Opinia

Konrad Filip Turzyński, doradca podatkowy, partner w kancelarii KNDP Kolibski, Nikończyk, Dec & Partnerzy

Podatnicy coraz częściej zgłaszają problemy z rozliczeniem wydatków ponoszonych za granicą, które nie mogły być uwzględnione na gruncie lokalnego prawa podatkowego. W szczególności częste są sprawy rozliczania strat poniesionych przez zagraniczny zakład. Orzeczenie NSA wpisuje się w trend rozpoznawania wydatków, w braku możliwości ich odliczenia za granicą, jako kosztów uzyskania przychodu w kraju siedziby podatnika. Dzieje się tak pomimo treści umów o unikaniu podwójnego opodatkowania, których regulacje są dość precyzyjne. Podstawą interpretacji staje się zazwyczaj prawo unijne i wynikająca z traktatów swoboda przedsiębiorczości.