Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku oddalił skargę przedsiębiorcy, który spierał się z fiskusem o limit wprowadzony jakiś czas temu przez ustawodawcę, żeby ograniczyć rozliczanie kosztów od aut w leasingu.
We wniosku o interpretację podatnik wyjaśnił, że prowadzi jednoosobową firmę i zajmuje się sprzedażą detaliczną artykułów medycznych. W działalności wziął w leasing operacyjny samochód osobowy – toyotę z 2023 r. – o wartości prawie 180 tys. zł netto. Z wniosku wynikało, że na tę wartość składać się będą: opłaty związane z używaniem samochodu, w tym wstępna, oraz raty leasingowe, w sumie nieco ponad 64 tys. zł plus VAT. A także ok. 106 tys. zł plus VAT opłaty końcowej związanej z wykupem auta z leasingu operacyjnego.