Ministerstwo Finansów pracuje nad nowym podatkiem obrotowym, który miałyby płacić sklepy. Prawdopodobnie będzie miał on różne stawki, rosnące wraz z wykazywanym obrotem. Ma się też pojawić kwota wolna dla sklepów o najniższych obrotach. Projekt ma być gotowy jeszcze w tym miesiącu.
Zdaniem ministra finansów Pawła Szałamachy progresywny podatek mógłby dać szansę na rozwój mniejszym sklepom. – Firmy, które wychodzą z kwoty wolnej, mają etap średniego rozwoju, później stają się już gigantami (...). Jeśli giganci działaliby agresywnie, to ryzykują tym, że klienci ze swoją gotówką odpłyną do innej części sektora. Zaszywamy niejako wewnątrz tej konstrukcji podatku mechanizm napędzający konkurencję – wskazał minister na poniedziałkowej konferencji prasowej.