Tak wynika z interpretacji Izby Skarbowej w Katowicach z 26 maja 2015 r. (IBPBI/2/4510-207/15/MO).

Wniosek o wydanie interpretacji złożyła spółka, której dwaj członkowie zarządu są jednocześnie wspólnikami komandytariuszami w spółce komandytowej oraz wspólnikami i członkami zarządu komplementariusza (spółki, sp. z o.o.). W analizowanym przypadku spółka wynajmuje lokal użytkowy spółce komandytowej. Wnioskodawca wskazał również, że ani wartość wynikająca z umowy najmu, ani łączna wartość zapłaconych rzeczywiście świadczeń z tytułu czynszu nie przekracza progu 30 000 euro brutto.

Spółka pytała m.in., czy zachodzi konieczność udokumentowania transakcji najmu oraz czy dokumentację należy przygotować po jednorazowym przekroczeniu progu dokumentacyjnego, czy gdy suma wartości najmu przekracza ten próg.

Organ podatkowy przychylił się do zdania podatnika, który uznał, że skoro łączna wartość najmu nie przekroczyła ustawowego limitu 30 000 euro brutto (próg dla usług), to nie zachodzi obowiązek przygotowania dokumentacji dla tej transakcji. Organ podkreślił, że obowiązek dokumentacyjny powstaje w momencie, gdy łączna kwota lub zapłata należności z tytułu tej transakcji przekracza próg ustawowy. Oznacza to przykładowo, że konieczność przygotowania dokumentacji zachodzi, gdy suma wartości z faktur w danym roku podatkowym przekracza limit, nawet jeśli żadna pojedyncza faktura tego limitu nie przekracza.

Komentarz eksperta

Jakub Muszytowski, starszy konsultant w dziale doradztwa podatkowego EY w zespole cen transferowych

Reklama
Reklama

W praktyce ugruntowało się podejście, że na potrzeby ustalania obowiązku dokumentacyjnego sumuje się wartości transakcji tego samego typu, zawarte z tym samym kontrahentem w danym roku. Kwestia określenia, czy dane transakcje należą do tego samego typu, jest dyskusyjna i nie została do tej pory rozstrzygnięta ani przez organy podatkowe, ani przez sądy.

W komentowanej interpretacji organ podatkowy określił moment powstania obowiązku dokumentacyjnego na chwilę, kiedy łączna wartość transakcji przekracza limit wartości ustalony dla danego typu transakcji. Jest to rozwiązanie odpowiadające pojawiającej się w większości interpretacji i wyroków koncepcji, według której dokumentację należy przygotowywać na bieżąco. Zgodnie z tym podejściem należy przygotować dokumentację w momencie zawarcia umowy, jeżeli wynika z niej, że jej wartość przekroczy próg (np. w momencie zaciągnięcia pożyczki na istotną kwotę), albo w momencie, gdy kolejna faktura zwiększyła sumę wartości transakcji za dany rok powyżej progu dokumentacyjnego.

Analizowana interpretacja może się dziś okazać pomocna dla podatników działających w grupach kapitałowych, jednak może stracić na aktualności po 1 stycznia 2017 r. Wtedy bowiem mają wejść w życie zmienione przepisy dotyczące dokumentowania cen transferowych. Zgodnie z projektem z 15 czerwca 2015 r. zmieniony artykuł 9a ustawy o CIT będzie wiązać progi dokumentacyjne ze skalą działalności podatnika – im wyższe obroty, tym wyższe limity. Pomoże to odciążyć administracyjnie duże podmioty, które obecnie muszą przygotowywać dokumentację dla transakcji niemających realnego wpływu na ich wynik finansowy. Jednocześnie zmiany zwolnią z obowiązku dokumentacyjnego małych podatników (o obrotach poniżej 2 mln zł).

Projekt ustawy stanowi, że dokumentacji będą również podlegać „zdarzenia, których warunki zostały ustalone (narzucone) z podmiotami powiązanymi". W ten sposób w przepisach wprost ujęto m.in. restrukturyzacje biznesowe, które w ostatnim okresie przyciągają coraz większą uwagę organów podatkowych. Zmiany obejmą również moment powstania obowiązku dokumentacyjnego. Według projektu ustawy dokumentację trzeba będzie przygotować nie później niż do dnia upływu terminu określonego dla złożenia zeznania podatkowego za dany rok. Projekt przewiduje także liczne zmiany dotyczące zakresu dokumentacji. Dokumentacja będzie głębiej analizować czynniki ekonomiczne i dowodzić rynkowego charakteru prowadzonych rozliczeń. Analizy porównawcze będą obowiązkowe dla podmiotów o obrotach powyżej 10 mln euro.

Niezależnie od tego, czy nowe przepisy wejdą w życie w planowanym obecnie kształcie, celem zmian jest, aby dokumentacja cen transferowych zawierała analizę rynkową leżącą u podstaw wyceny transakcji, umożliwiając tym samym fiskusowi przeprowadzenie oceny transakcji pod kątem potencjalnego transferu zysków. W omawianej interpretacji organ podatkowy wyjaśnił, że „celem regulacji (...) jest zabezpieczenie interesów Skarbu Państwa przed takimi działaniami podatników, które polegają na stosowaniu (...) cen odbiegających od rynkowych, po to aby osiągnąć korzystny dla siebie rezultat podatkowy". Główną rolą dokumentacji podatkowej jest w tym kontekście udowodnienie, że podatnik takich działań nie podejmował.