Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyrokach z 18 września 2014 r. (III SA/Wa 1691/14 i III SA/Wa 1692/14).
Fundusz inwestycyjny z siedzibą ?w Stanach Zjednoczonych, posiadający udziały w polskich spółkach, skierował do polskiego organu podatkowego wniosek o zwrot nadpłaty w zryczałtowanym podatku dochodowym pobranym od dywidend otrzymanych przez fundusz od tych spółek w 2004 r. Fundusz twierdził, że 19-proc. podatek został pobrany niesłusznie. Zgodnie bowiem z umową pomiędzy Polską i USA w sprawie zapobiegania podwójnemu opodatkowaniu stawka tego podatku wynosi 15 proc. Dodatkowo fundusz podniósł, że zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 10 ustawy o CIT ze zwolnienia podatkowego korzystają tylko fundusze inwestycyjne z siedzibą w Polsce. W ocenie funduszu przepis ten dyskryminuje fundusze zagraniczne, które – choć działają na identycznych zasadach jak fundusze polskie – nie mogą korzystać ze zwolnienia podatkowego. Fundusz uznał to za naruszenie swobody przepływu kapitału, ustanowionej w art. 63 traktatu ?o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (dalej: TFUE).
Organy podatkowe obu instancji nie podzieliły stanowiska funduszu. Izba skarbowa oceniła, że art. 6 ust. 1 pkt 10 ustawy o CIT nie narusza wskazanej przez fundusz swobody. Wskazała dodatkowo, że ze względu na położenie siedziby funduszu poza Unią Europejską wykładni art. 6 ust. 1 pkt 10 ustawy o CIT należy dokonywać w kontekście swobody przedsiębiorczości, ustanowionej w art. 49 TFUE.
Fundusz nie zgodził się z organami podatkowymi i wniósł skargę do WSA. Sąd orzekł korzystnie dla funduszu, uchylając decyzję izby skarbowej. Powołując się na orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE z 10 kwietnia ?2014 r. (C 190/12), stwierdził, że art. 6 ust. 1 pkt 10 ustawy o CIT narusza swobodę przepływu kapitału, gdyż przewiduje zwolnienie z CIT tylko dla funduszy inwestycyjnych z siedzibą w Polsce. WSA wskazał także, że zgodnie z ww. orzeczeniem TS UE fundusz z siedzibą spoza UE może skorzystać ze zwolnienia podatkowego, jeżeli jest porównywalny do polskich funduszy, a państwo jego siedziby zawarło z Polską umowę ?o wzajemnej pomocy administracyjnej.
—Marek Stefan Zdziech, współpracownik zespołu zarządzania wiedzą podatkową firmy Deloitte
Cezary ?Kosiński, starszy konsultant ?w warszawskim biurze Deloitte Doradztwo Podatkowe sp. z o.o.
Analogiczny stan faktyczny był już przedmiotem analizy przeprowadzonej przez Trybunał Sprawiedliwości UE ?i skutkował wydaniem orzeczenia w sprawie C-190/12 (Emerging Markets Series of DFA Investment Trust Company).
Przed 2011 r. zwolnienie podatkowe przewidziane w ustawie o CIT dla funduszy inwestycyjnych obejmowało wyłącznie podmioty działające na podstawie polskiej ustawy o funduszach inwestycyjnych ?i pomijało fundusze zagraniczne. Na tę niezgodność przepisów krajowych z prawem unijnym zwróciła uwagę Komisja Europejska. W rezultacie polski ustawodawca wprowadził zwolnienie z CIT dla tzw. instytucji wspólnego inwestowania z siedzibą ?w UE/EOG. Pomimo zmiany niejasna pozostała kwestia tego, czy brak analogicznego zwolnienia dla funduszy inwestycyjnych, których siedziba znajduje się ?w państwach trzecich, także narusza unijną swobodę przepływu kapitału. Zagadnieniem tym zajął się Trybunał Sprawiedliwości UE, który we wspomnianym orzeczeniu ?z 10 kwietnia 2014 r. (C-190/12) stwierdził, że polskie przepisy o CIT dyskryminują fundusze inwestycyjne z siedzibą ?w państwach trzecich. Treść sentencji orzeczenia nasuwała jednak wątpliwości odnośnie do jej interpretacji przez polskie sądy administracyjne. W czerwcu 2014 r. pojawiły się pierwsze krajowe wyroki w tym zakresie.
Komentowany wyrok wpisuje się w linię orzeczniczą prezentowaną przez sądy ?w podobnych sprawach (por. wyroki WSA ?w Bydgoszczy z 10 czerwca 2014 r., I SA/Bd 491/14, i WSA w Łodzi z 4 czerwca 2014 r., I SA/ŁD 533/14), zgodnie z którą dla przyznania funduszowi spoza UE/EOG zwolnienia z CIT przed 2011 r. niezbędne jest spełnienie wymogów porównywalności tych funduszy z funduszami polskimi. Zdaniem sądów nie chodzi o to, aby fundusze były identyczne, lecz aby miały podobne zasady działania. W przeciwnym razie zasada swobody przepływu kapitału nigdy nie zostałaby zrealizowana. W ustnym uzasadnieniu wyroku WSA w Warszawie wskazał, że równoważność funduszy powinna być oceniana pod względem przedmiotu działania, a nie co do szczegółów.
Niestety, sąd nie określił wprost, które cechy funduszy miałyby decydujące znaczenie ?w kontekście porównywalności i jakie różnice wykluczałyby ww. podobieństwo. ?W praktyce zaś porównanie zagranicznego podmiotu z polskim funduszem inwestycyjnym należy do organów podatkowych ?i nierzadko ocena faktów jest dokonywana przez organy w sposób bardzo restrykcyjny. Z tego względu komentowany wyrok, chociaż pozytywny dla podatnika, może mieć niewielki wpływ na zmniejszenie arbitralności rozstrzygnięć organów podatkowych w przypadku podobnych spraw.