Wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny wydał precedensowe rozstrzygnięcie dotyczące płatników. Uznał, że jeśli pobrali za duży podatek, muszą zwrócić wynagrodzenie z odsetkami, nawet gdy do błędu przyczynił się sam podatnik.

Brak certyfikatu

Sprawa dotyczyła jednego z banków. W sierpniu 2007 r. dokonał on wypłaty dywidendy od akcji na rzecz amerykańskiego funduszu. Podatnik nie przedstawił certyfikatu rezydencji podatkowej. W związku z tym bank jako płatnik pobrał 19 proc. CIT.

Płatnik złożył stosowną deklarację i przekazał fiskusowi podatek po potrąceniu swojego wynagrodzenia.

Wynagrodzenie płatnika jest pochodną podatku, a ten prawidłowy jest tylko jeden

W lutym 2010 r. pełnomocnik funduszu wystąpił do polskiej skarbówki o stwierdzenie nadpłaty. Tłumaczył, że bank pobrał za dużo podatku. Fundusz jest rezydentem USA i do rozliczenia podatku powinna być zastosowana umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania, która przewiduje 15-proc. stawkę podatku.

Fiskus uwzględnił ten wniosek. A w związku ze stwierdzeniem nadpłaty i zwróceniem jej podatnikowi od banku zażądał części wynagrodzenia płatnika wraz z odsetkami.

Bank nie zgadzał się z takim rozstrzygnięciem. Podkreślał, że gdy w dniu wypłaty należności z tytułu dywidendy nie ma udokumentowania rezydencji podatnika (brak, niedostarczenie certyfikatu), pobiera podatek zgodnie z polskimi przepisami. Bez certyfikatu rezydencji beneficjenta nie był uprawniony do zastosowania preferencyjnej stawki wynikającej z umowy. Dlatego nie można mówić o jego wadliwym działaniu jako płatnika, które skutkowałoby obowiązkiem poniesienia sankcji z tego tytułu w postaci zwrotu wynagrodzenia wraz z odsetkami naliczanymi od dnia jego pobrania.

Fiskus nie zmienił zdania. Rację bankowi przyznał sąd pierwszej instancji. Jego zdaniem płatnik nie może odpowiadać za pobranie podatku w kwocie wyższej, gdy nie ma możliwości uniknięcia skutków cudzego błędu.

Ostatecznie jednak sąd kasacyjny nie potwierdził tej wykładni. Jak tłumaczyła sędzia NSA Aleksandra Wrzesińska-Nowacka, art. 28 § 2 ordynacji podatkowej jest przepisem jasnym. Zgodnie z jego treścią w razie stwierdzenia, że płatnik lub inkasent pobrał wynagrodzenie nienależnie lub w wysokości wyższej od należnej, organ podatkowy wydaje decyzję o jego zwrocie.

Brak wyłączenia

W sporze nie ma znaczenia, że do pobrania podatku w wyższej wysokości przyczynił się sam podatnik. W wypadku wynagrodzenia płatnika ustawodawca nie przewidział bowiem wyłączenia jego odpowiedzialności, gdy winny okaże się podatnik (taką zasadę wprowadzono do odpowiedzialności za podatek – art. 30 § 5 ordynacji).

NSA podkreślił, że prawidłowy podatek może być tylko jeden. W tym wypadku wynikał on z decyzji fiskusa po wniosku podatnika. Państwo nie przyczyniło się do jego poboru w złej wysokości.

NSA przyznał, że rozważał wystąpienie do Trybunału Konstytucyjnego. Jednakże ostatecznie uznał, że przepisy zobowiązujące płatnika do zwrotu wynagrodzenia nie budzą wątpliwości. Jeżeli płatnik pobrał wynagrodzenie nienależnie lub w wysokości wyższej od należnej, musi je zwrócić, a skoro tak, to są odsetki.

Sąd kasacyjny zasugerował tylko, że dla zabezpieczenia swoich interesów bank jako płatnik może się posiłkować interpretacją podatkową. Wyrok jest prawomocny.

sygnatura akt II FSK 1725/12