Oba wyroki (I SA/Ke 136/12 i I SA/Ke 637/12)
dotyczą podobnego stanu faktycznego, a mianowicie sytuacji, w której próbki towarów (w obu przypadkach m.in. płytek ceramicznych) wraz z urządzeniami ekspozycyjnymi (takimi jak ekspozytory czy stojaki) były wydawane dystrybutorom, którzy prowadzą sprzedaż takich artykułów. Zamiar przekazania tych towarów oraz urządzeń był jednoznaczny – zaprezentowanie oferty przedsiębiorcy potencjalnym klientom dystrybutorów. Akcję tę podjęto w celu zwiększania zainteresowania i oczywiście sprzedaży przekazywanych płytek ceramicznych przez klientów indywidualnych.
Biorąc pod uwagę okresy, których dotyczyły oba spory (tj. 2005 i 2006 rok), osią sporu na gruncie ustawy o CIT stała się ocena, czy w opisywanych przypadkach przekazanie próbek towarów miało charakter reklamy publicznej czy niepublicznej (tj. takiej, na którą wydatki podlegają odliczeniu do wysokości określonego limitu). Chociaż przepis w zakresie reklamy limitowanej nie obowiązuje od 2007 roku, orzeczenia te wskazują, jak różnie mogą być oceniane podobne (jeśli nawet nie takie same) stany faktyczne w zakresie przekazywania próbek towarów.
Sprzeczne interpretacje
I tak w wyroku z 10 maja 2012 r. uznano, że „reklama w wybranym kręgu odbiorców, współpracujących z podatnikiem oraz dotycząca tylko klientów tych kontrahentów, stanowi reklamę niemającą charakteru publicznego. (...)
Materiały te były bowiem wysyłane do konkretnych, znanych spółce kontrahentów, zatem ich odbiorca nie był anonimowy, zaś reklama nie była powszechna, jawna i ogólnie dostępna". Sąd odmówił tym samym pełnego zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów nakładów poniesionych przez podatnika. Ocena dokonana przez sąd w tym przypadku zdaje się nie brać pod uwagę gospodarczych realiów działań marketingowych podejmowanych przez producentów danej branży, w tym przypadku budowlanej.
Ten sam sąd, choć w innym składzie, w wyroku wydanym 6 grudnia 2012 r. odrzucił wprost taką interpretację i zgodził się ze stanowiskiem podatnika, że „Nie ma przy tym znaczenia (...), że z formalnego punktu widzenia ekspozytory oraz próbki wydawane były konkretnym partnerom handlowym, ponieważ kontrahenci nie są odbiorcami informacji na temat towarów oferowanych przez spółkę – rola partnerów handlowych sprowadzała się jedynie do wsparcia spółki w przekazie tych informacji do ostatecznego konsumenta".
Ważna jest gospodarcza wykładnia
W moim przekonaniu ocena dokonana przez WSA w Kielcach w grudniu 2012 roku we właściwy sposób ocenia charakter i cel przekazywania próbek towarów z perspektywy nie tylko przepisów ustawy o CIT. Bierze bowiem pod uwagę także biznesowe uwarunkowania przeprowadzonych działań.
Analizowane powyżej przypadki wskazują, jak istotne znaczenie dla przedsiębiorców ma zastosowanie gospodarczej wykładni przepisów podatkowych. W obecnym stanie prawnym – w przypadku dyskusji o reklamowym bądź reprezentacyjnym charakterze przekazania próbek towarów – wykładnia ta powinna prowadzić do wniosku, że wydatki poniesione na przekazanie próbek towarów powinny jako koszty działań reklamowych być uznane za koszty uzyskania przychodu.