Ustawa zmieniająca zasady opodatkowania akcyzą wyrobów węglowych czeka na podpis prezydenta. Nowe prawo ma uprościć obrót tymi wyrobami i jest pozytywnie oceniane przez branżę.
– Niestety, nie udało się uniknąć błędów, a jednym z nich może okazać się termin wejścia w życie nowelizacji – mówi Krzysztof Rutkowski, radca prawny, doradca podatkowy, menedżer w PwC.
Ustawa, jeśli podpisze ją prezydent, wejdzie w życie 30 dni po jej publikacji, co może wypaść w połowie miesiąca, czyli w trakcie miesięcznego lub kwartalnego okresu, za który rozlicza się daninę.
Zasady obrotu węglem i koksem zmienią się diametralnie. Nowe prawo m.in. znosi obowiązek prowadzenia ewidencji wyrobów węglowych zużywanych do celów zwolnionych z akcyzy. Równocześnie wprowadzono obowiązek prowadzenia ewidencji przez podatników, którzy sprzedają węgiel lub koks finalnym odbiorcom.
– Problemy mogą wiązać się z nowymi zasadami prowadzenia ewidencji – ocenia Krzysztof Rutkowski. Niektóre podmioty, np. niewielkie składy węgla, zostaną objęte tym obowiązkiem, a dodatkowo zmienią się zasady prowadzenia ewidencji dla tych, które już dziś wywiązują się z tej formalności. Zdaniem eksperta najlepiej byłoby, gdyby udało się ogłosić ustawę tak, by obowiązywała od pierwszego dnia miesiąca, a idealnie – gdyby to był początek kwartału.
O przyspieszeniu lub opóźnieniu prolongacji nie może być jednak mowy. – Czas trwania prac redakcyjnych związanych z przygotowaniem każdego aktu prawnego zależy od jego wpływu, rodzaju, objętości, stopnia skomplikowania, a także liczby aktów skierowanych do ogłoszenia – mówi Grzegorz Paczowski, wicedyrektor Departamentu Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego. – Każdy z aktów jest ogłaszany w terminie wynikającym z czasu trwania procesu jego weryfikacji, wizowania i technicznego przygotowania do publikacji – tłumaczy.
Jeśli zmiany nie wejdą w życie od pierwszego dnia miesiąca, najlepiej będzie się do nich dostosować od dnia obowiązywania.
– Jeśli nie uda się wprowadzić modyfikacji w rozliczeniach, można powoływać się na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, zabraniające wprowadzania zmian w trakcie trwania okresów rozliczeniowych – ocenia Krzysztof Rutkowski.
– Ta sytuacja wynika z chęci szybkiego wprowadzenia korzystnych zmian, co musiało skutkować krótkim vacatio legis – mówi Łukasz Janiga, menedżer w Deloitte. – Należy dostosować się do zmian w trakcie okresu rozliczeniowego, w którym nowelizacja wejdzie w życie. Większym problemem niż zmiana prawa w trakcie miesiąca jest krótki okres na opracowanie rozporządzeń wykonawczych do ustawy – wyjaśnia.