Koszty uzyskania przychodów w wysokości 50 proc. można zastosować także do premii przyznanej pracownikowi za wykonanie utworu w rozumieniu prawa autorskiego.
Stanowisko takie zostało zawarte w wyroku NSA z 7 marca 2013 r. (II FSK 1378/11). Na takim podejściu pracownik może zyskać, bo wyższe koszty oznaczają dla niego niższy podatek. Jednak z uwagi na nowelizację przepisów ustawy o PIT, wyrok ten nie przyniesie twórcom dużych korzyści.
Negatywne stanowisko fiskusa
Do tej pory organy podatkowe uznawały, że podwyższone 50 proc. koszty uzyskania przychodów z tytułu korzystania z praw autorskich do utworu (np. do stworzonego programu komputerowego, utworu muzycznego, opinii) mogą być odliczane jedynie od wynagrodzenia zasadniczego uzyskiwanego przez pracownika. Dodatkowo, konieczne było wyodrębnienie, jaka część wynagrodzenia związana jest z korzystaniem przez pracownika z praw autorskich, a jaka z wykonywaniem pozostałych obowiązków służbowych.
Zdaniem organów podatkowych, do dodatkowych składników wynagrodzenia, takich jak premie czy nagrody, nie można stosować 50 proc. stawki kosztów. W ocenie fiskusa premie mają bowiem charakter motywacyjny. Nie są związane z korzystaniem przez pracownika z praw autorskich, ale raczej z całokształtem pracy wykonywanej przez pracownika, pozytywnie ocenianej przez pracodawcę. W efekcie nie ma podstaw do stosowania 50 proc. kosztów uzyskania przychodów do dodatkowych składników wynagrodzenia o charakterze motywacyjnym.
Organy podatkowe nie dopuszczały także możliwości przyporządkowania części premii do pracy twórczej, zgodnie z kluczem stosowanym do wynagrodzenia zasadniczego pracownika. Przykładowo, jeśli pracownik w danym okresie otrzymał wynagrodzenie zasadnicze, które w 40 proc. związane było z korzystaniem przez niego z praw autorskich, oraz dodatkową premię uznaniową, to podwyższone koszty można stosować jedynie do 40 proc. kwoty wynagrodzenia zasadniczego, bez możliwości zastosowania ich do wypłaconej premii.
Takie stanowisko przeważało w interpretacjach indywidualnych wydawanych z upoważnienia ministra finansów, w tym np. w interpretacjach Izby Skarbowej w Warszawie z 27 sierpnia 2008 r. (IPPB2/415-862/08-2/MG) oraz z 27 maja 2010 r. (IPPB2/415-183/10-3/MK1), Izby Skarbowej w Katowicach z 19 listopada 2008 r. (IBPB2/415-1677/08/BD), Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 20 grudnia 2011 r. (ITPB2/ 415-884/11/IB).
W zależności od wyników firmy
Wyrokiem z 7 marca 2013 r. NSA rozstrzygnął sprawę spółki działającej w branży IT, która zatrudniała informatyków. Ich wynagrodzenie składało się z trzech składników, w tym z tzw. premii projektowej, obliczanej na podstawie wyniku finansowego osiągniętego przez projekt oraz rozmiaru wkładu twórczego pracownika.
NSA uznał, że między premią projektową a projektem (utworem) istnieje związek przyczynowo-skutkowy. W związku z tym do premii uznaniowych możliwe jest stosowanie 50 proc. kosztów uzyskania przychodów, właściwych dla przychodów z tytułu korzystania z praw autorskich.
Ponadto sąd przypomniał, że wynagrodzenie za nabycie praw autorskich lub uzyskanie licencji powinno korespondować z korzyściami uzyskiwanymi z eksploatacji utworu przez ich nabywcę. W szczególności przepisy ustawy z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych przewidują środki umożliwiające podwyższenie zbyt niskiego wynagrodzenia.
W związku z tym pracodawca może wprowadzić mechanizm uzależniający wysokość wynagrodzenia dla pracownika za przeniesienie praw do stworzonego przez niego programu komputerowego od np. zysków ze sprzedaży takiego programu. Także wynagrodzenie z tego tytułu, wypłacane często po kilku lub kilkunastu miesiącach od przyjęcia przez pracodawcę utworu, jest wynagrodzeniem za korzystanie przez pracownika z praw autorskich. Można zatem do niego stosować stawkę 50 proc. kosztów uzyskania przychodów.

Ewa Sobońska prawnik w kancelarii KSP Legal & Tax Advice w Katowicach
Komentuje Ewa Sobońska, prawnik w kancelarii KSP Legal & Tax Advice w Katowicach
Uwaga na limit
Komentowany wyrok NSA jest korzystny dla pracowników-twórców, ale od 1 stycznia 2013 r. jego pozytywne skutki mogą odczuć jedynie ci twórcy, których roczne przychody z pracy twórczej będą mieściły się w pierwszym progu skali podatkowej, czyli nie przekroczą 85 528 zł. Zgodnie ze znowelizowanymi przepisami ustawy o PIT, od 1 stycznia 2013 r. roczne koszty uzyskania przychodów z pracy twórczej nie mogą przekroczyć połowy kwoty będącej górną granicą pierwszego progu skali podatkowej, czyli 42 764 zł.
Po przekroczeniu tej kwoty, pracodawca nie będzie mógł stosować 50-proc. stawki kosztów uzyskania przychodów obliczając zaliczkę na PIT swojego pracownika-twórcy. Jakie w takim razie koszty powinien stosować? Wydaje się, że na gruncie ustawy o PIT po przekroczeniu limitu 42 764 zł, pracownikowi nie przysługują żadne zryczałtowane koszty uzyskania przychodów.
Zgodnie z regułą wyrażoną w art. 22 ust. 10 ustawy o PIT, taki pracownik będzie uprawniony do zastosowania kosztów w wysokości, w jakiej faktycznie je poniósł, pod warunkiem że będzie mógł należycie udowodnić ich poniesienie. Jednak w przypadku premii z tytułu już stworzonego utworu trudno mówić o jakichkolwiek kosztach ponoszonych przez pracownika z tytułu jej otrzymania.