Czy inwestycje w sztukę są opłacalne pod względem podatkowym?

Odpowiada Renata Dłuska, partner w MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy:

Jeśli zrobi się je w sposób przemyślany i kompleksowy, to oczywiście, że tak. Wydatek na sztukę nie będzie wtedy wyłącznie luksusem, a podatnik będzie mógł korzystnie rozliczyć ten wydatek również w ujęciu podatkowym.

Dlaczego lokowanie pieniędzy w dzieła sztuki to słuszny kierunek?

Sztuka towarzyszy nam od zarania dziejów. Biorąc pod uwagę obecną sytuację budżetową i raczej skromne możliwości państwa udzielania wsparcia artystom, to jeśli podatnicy mają nadwyżki gotówkowe, które na ten cel są skłonni przeznaczyć, to takie inicjatywy nie powinny być dyskredytowane podatkowo. Tu raczej należy oczekiwać stworzenia zachęty do ponoszenia takich wydatków.

Każdy przedsiębiorca, który chce zaliczyć dany wydatek do kosztów podatkowych, musi wykazać jego związek z przychodami lub zabezpieczeniem źródła przychodów. Czy przy wydatkach na sztukę można taki związek wykazać?

Oczywiście. Przedsiębiorca, który kupi np. obraz wraz z prawami autorskimi do niego, powinien się zastanowić, jak chce go wykorzystać. Jeśli takie dzieło zostanie umieszczone w biurze i będzie to np. obraz o wartości poniżej 3500 zł, to można będzie ten wydatek potraktować jako koszt jednorazowy, poniesiony na wyposażenie biura. Jeśli celem zakupu dzieła sztuki jest cel inwestycyjny, to koszt można rozpoznać dopiero w momencie sprzedaży.

Podchodząc do tematu kompleksowo: można kupiony obraz wykorzystać do działań reklamowych czy też wizerunkowych. Tu istotne, będzie takie zaplanowanie wykorzystania dzieła i praw do niego, aby wydatek poniesiony na ich zakup był uznany jako wydatek na reklamę, a nie na reprezentację.

Co zrobić, aby wydatek mógł być zaliczony do kosztów reklamy?

Dużo zależy od konkretnego zastosowania. Możemy np. wykorzystać prawa autorskie do danego dzieła, aby stworzyć materiały korporacyjne, informacyjne, stronę www. Dysponując prawem autorskim do danego dzieła, można podjąć wiele różnorodnych działań, które w efekcie spowodują, że dany wydatek będzie kosztem uzyskania przychodu. Kupno dzieła sztuki musi być poprzedzone ułożeniem odpowiedniej strategii. Nie widzę przeszkód, aby taki wydatek mógł być wówczas kosztem podatkowym.

Wspomniała pani, że poza samym dziełem przedsiębiorca może kupić też prawa do niego. Jak w takim przypadku będzie wyglądać rozliczenie z fiskusem?

Autorskie prawo majątkowe do dzieła sztuki może być potraktowane jako wartość niematerialna i prawna podlegająca amortyzacji, jeżeli prawo to będzie nabyte w celu wykorzystania go w działalności gospodarczej.

Jak można wykorzystać prawa autorskie?

Przykładowo ,wykonując kilka reprodukcji na cele firmy, ozdabiając nimi wnętrze biur. Można też wykorzystywać je do produkcji materiałów informacyjnych czy reklamowych. Skoro wydatki na materiały z logo firmy mogą być kosztem, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby obok logo zamieścić dzieło, do którego podatnik posiada prawa. Innym sposobem uzasadnienia gospodarczego wykorzystania zakupionego dzieła wraz z prawami do niego jest pobieranie pożytków, np. z tytułu umowy najmu, licencji itp. Zatem – jak widać – możliwości jest sporo.

Czy są jakieś interpretacje organów podatkowych w tym zakresie?

Owszem. Wynika z nich, że jeżeli przedsiębiorca kupuje dzieło oraz prawa autorskie i wykorzystuje je w działalności gospodarczej, to nie ma problemu, aby mógł takie wydatki uwzględnić w kosztach.

Czy inwestycje w sztukę to coraz częstsze decyzje przedsiębiorców?

Jakiś czas temu, inwestycje w sztukę były bardziej pochodną osobistych zainteresowań. Odbywały się one bez względu na to, czy sprzyjały temu przepisy podatkowe czy też nie. Obecnie widać poszukiwanie świeżych pomysłów na zaistnienie w otoczeniu biznesu i konsumentów. Inwestycje w sztukę to dla firm, które osiągnęły już pewien poziom rozwoju, nie tylko szukanie oszczędności fiskalnych, ale przede wszystkim myślenie w kategoriach odpowiedzialności społecznej. Ponoszenie wydatków na sztukę to też swego rodzaju odpowiedzialność społeczna, jeśli dzięki tym decyzjom młoda polska sztuka ma szansę się rozwijać.

Ponadto w świecie biznesu, postrzeganego przede wszystkim przez pryzmat liczb, inwestycje w przedmioty estetyczne, dodatkowo ze świadomością, że jest to wydatek procentujący na wielu płaszczyznach, pozwalają na zachowanie tak potrzebnej równowagi.

Czy czasy kryzysu to dobry czas na inwestycje w sztukę?

To też jest jakiś pomysł na dywersyfikację inwestycji, jeśli pieniądze zostaną dobrze ulokowane. Sztuka, która może wydawać się zbytkiem czy luksusem, jest takim dobrem, które raczej się nie zamortyzuje. Wartość dzieła zazwyczaj będzie rosła.

Załóżmy, że lokata była właściwa. Wartość dzieła za 10 lat wzrasta i przedsiębiorca decyduje się je sprzedać. Czy przychód z tego tytułu będzie musiał wykazać w ewidencji podatkowej?

Tak. W momencie sprzedaży dzieła pojawi się przychód do opodatkowania. Odpowiednio należy uwzględnić koszty uzyskania przychodu.