- Jeżeli organ podatkowy uzna niewpłacanie przez przedsiębiorcę podatku w terminie za uporczywe, to będzie to podstawą do wymierzenia mu kary grzywny. Proszę o wyjaśnienie, co oznacza uporczywe niewpłacanie podatku? – pyta czytelnik.

Uporczywe niewpłacanie podatku w terminie to jeden z najczęstszych „podatkowych czynów zabronionych" podatników prowadzących działalność gospodarczą. Jest ono wykroczeniem skarbowym, za które grozi kara grzywny, zgodnie z art. 57 § 1 ustawy z 10 września 1999 r. – Kodeks karny skarbowy (tekst jedn. DzU z 2007 r. nr 111, poz. 765 ze zm.).

Wykroczenie to jest zagrożone karą grzywny do wysokości 20-krotności minimalnego wynagrodzenia. W przepisie tym chodzi o naruszenie prawnego obowiązku regulowania należności podatkowych w terminie wskazanym przez ustawodawcę, jednak tylko wtedy, gdy dochodzi do tzw. uporczywego naruszenia tego obowiązku.

Termin minął, wpłaty nie ma

Pojęcie „uporczywe niewpłacanie podatku" wypełnia kilka przesłanek, które należy łącznie spełnić, a mianowicie:

1. musi chodzić o podatnika, czyli osobę fizyczną, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej, która podlega obowiązkowi podatkowemu;

2. chodzi tu o podatek, ale także o zaliczkę na podatek czy ratę podatku (gdy przepisy prawa przewidują płatność w ratach), a nadto opłaty i niepodatkowe należności budżetowe (stosownie do art. 6 i art. 3 pkt 3 lit. a-c ordynacji podatkowej;

3. istnieje zobowiązanie podatkowe, czyli wynikające z obowiązku podatkowego zobowiązania podatnika do zapłacenia na rzecz Skarbu Państwa, województwa, powiatu albo gminy podatku w wysokości, w terminie oraz w miejscu określonych w przepisach prawa podatkowego. Zobowiązanie powstaje z dniem zaistnienia zdarzenia, z którym ustawa podatkowa wiąże jego powstanie (zobowiązanie z mocy prawa) lub z dniem doręczenia decyzji organu podatkowego, ustalającej wysokość tego zobowiązania (zobowiązanie z mocy administracyjnej decyzji podatkowej);

4. złożono stosowną deklarację. Inna jest sytuacja, kiedy przedmiotu nie zgłoszono do opodatkowania (nie złożono stosownej deklaracji), bowiem jest to przestępstwem skarbowym. W takiej sytuacji nie tylko nie złożono deklaracji, lecz również nie uiszczono podatku.

Na marginesie trzeba zauważyć, że „mniejszym złem" jest złożenie deklaracji i określenie zobowiązania podatkowego w nieprawidłowej wysokości, niż brak takiego zgłoszenia, a tym samym niewykazanie podstawy do opodatkowania. Trzeba w tym miejscu wspomnieć, że wartości wskazane w złożonej deklaracji (nawet błędnej) można skorygować poprzez złożenie kolejnej deklaracji - tzw. korekty deklaracji;

5. w ustawowo określonym terminie wpłata nie nastąpiła;

6. termin do dokonania tej wpłaty minął;

7. zobowiązanie podatkowe nie zostało rozłożone na raty, umorzone, czy odroczone;

Warto sięgnąć do orzecznictwa

Przesłanka „uporczywości" w braku wpłaty określana jest jako utrzymujące się długo i powtarzające uchylanie się od wpłaty. Kwestią subiektywną w tym zakresie jest wskazanie jaką wartość należy przyjąć jako „długo i powtarzające się" – czy będzie to dwukrotność, a może trzykrotność? Organy podatkowe mogą uznać już dwukrotne niewpłacenie należności budżetowych za uporczywe mimo, że w odczuciu podatnika nie jest to długotrwały okres.

Warto w tym miejscu posiłkować się ugruntowanym orzecznictwem Sądu Najwyższego, co prawda dotyczącym przestępstwa niealimentacji, niemniej – podobnie jak wskazane wykroczenie skarbowe – polegającym na uporczywości.

Zgodnie bowiem z uchwałą Sądu Najwyższego z 9 czerwca 1976 r. (VI KZP 13/75), zawierającą wytyczne wymiaru sprawiedliwości i praktyki sądowej w zakresie prawnokarnej ochrony rodziny, „uporczywe uchylanie się" oznacza długotrwałe postępowanie, które jest nacechowane nieustępliwością. Z tym że znamię owej uporczywości łączy dwa elementy:

- postępowanie sprawcy polega na szczególnym nastawieniu psychicznym wyrażającym się w nieustępliwości, czy podtrzymywaniu własnego stanowiska na przekór ewentualnym próbom jego zmiany (np. pomimo wszczęcia egzekucji),

- trwanie takiego stanu rzeczy przez pewien dłuższy czas (np. wstrzymywanie się z zapłatą rat co najmniej przez trzy miesiące lub płacenie ich nieregularnie albo w kwotach znacznie niższych od należnych).

Łączne wypełnienie tych przesłanek spowoduje, że będziemy mieć do czynienia z „uporczywym niewpłacaniem w terminie podatku".

W niepamięć po roku

Końcowo warto zauważyć, że przedawnienie wspomnianego wykroczenia rozpoczyna swój bieg od popełnienia tego czynu, a więc od ustania stanu bezprawnego (uporczywego niewpłacania), wywołanego zachowaniem sprawcy, i wynosi rok. W przypadku zaś, gdyby w tym czasie wszczęto przeciwko jego sprawcy postępowanie, przedłuża się do dwóch lat od czasu popełnienia tego czynu (wyrok Sądu Najwyższego z 25 października 2005 r. IV KK 353/05).