Zasadą jest opodatkowanie VAT odpłatnej dostawy towarów. Zgodnie jednak z art. 7 ust. 2 ustawy o VAT, za odpłatną dostawę towarów uważa się również przekazanie przez podatnika nieodpłatnie towarów należących do jego przedsiębiorstwa, w szczególności przekazanie lub zużycie towarów na cele osobiste podatnika lub jego pracowników oraz wszelkie inne darowizny, jeżeli podatnikowi przysługiwało, w całości lub w części, prawo do odliczenia podatku naliczonego przy nabyciu tych towarów. Nie podlega opodatkowaniu VAT nieodpłatne wydanie prezentów małej wartości, próbek i drukowanych materiałów reklamowych.

Wśród podatników oraz organów podatkowych powszechny jest pogląd, że w zasadzie każde nieodpłatne przekazanie towarów jest opodatkowane VAT, jeżeli podatnikowi przysługiwało prawo do odliczenia podatku naliczonego przy zakupie tych towarów (niezależnie od okoliczności przekazania i jego celu). Moim zdaniem takie podejście nie zawsze jest prawidłowe.

Po pierwsze, ustalając, czy powinniśmy opodatkować VAT wydanie towaru, należy ustalić, czy nie mamy do czynienia z użyciem towarów na potrzeby prowadzonej działalności, mimo że przekazanie realizować będzie choćby i osobiste potrzeby pracowników.

Dobrym przykładem może być zakup pracownikom okularów niezbędnych do pracy. Niewątpliwie okulary realizują osobiste potrzeby pracownika, ponieważ są zrobione dla konkretnego człowieka i w celu poprawy jego konkretnej wady wzroku, dzięki czemu umożliwiają mu właściwe widzenie. Nie oznacza to jednak, że wydanie pracownikowi tych okularów przez pracodawcę jest opodatkowane VAT.

Okulary służą bowiem pracownikowi do pracy, dzięki ich używaniu pracownik może wykonywać swoje obowiązki. Wydanie takich okularów można przyrównać do przekazania narzędzi, np. urządzenia spawalniczego, niezbędnych do pracy spawacza. Mimo więc, że okulary zaspokajają osobiste potrzeby pracownika, to ich wydanie stanowi użycie towaru, składnika majątku danego przedsiębiorstwa, na potrzeby działalności tego przedsiębiorstwa.

Tak samo, jak zużywanie przez pracowników kawy i herbaty w miejscu pracy – choć jest dokonywane na ich osobiste potrzeby, to nie stanowi nieodpłatnego przekazania pracownikom towarów opodatkowanego VAT. Jest to bowiem wydatek na ogólną działalność przedsiębiorstwa, ponoszony przez pracodawcę, tak samo jak wydatki na media czy ogrzewanie.

Trzeba rozróżnić cele

Wydaje się, że problem z właściwym rozumieniem nieodpłatnego przekazania wynika z niezgodności definicji zawartej w ustawie o VAT z postanowieniami dyrektywy VAT. W dyrektywie VAT mowa jest bowiem o przekazaniu na cele prywatne, a to co innego niż cele osobiste.

Nie każdy bowiem cel osobisty jest jednocześnie celem prywatnym pracownika, jak choćby jest z okularami do pracy. Organy podatkowe też zaczynają to już dostrzegać. Przykładem jest interpretacja Izby Skarbowej w Warszawie z 29 listopada 2011 r. (IPPP3/443-1303/11-2/KC), a więc wydana już na podstawie przepisów obowiązujących od 1 kwietnia 2011 r.

Stwierdziła ona, że „nieodpłatne przekazanie okularów korekcyjnych pracownikowi, których zakup udokumentowany zostanie fakturą wystawioną na wnioskodawcę, nie podlega opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług, bowiem nie służy ono zaspokojeniu celów osobistych pracowników i stanowi użycie towarów stanowiących część przedsiębiorstwa wnioskodawcy do celów związanych z jego działalnością gospodarczą”.

Pozorna nieodpłatność

Po drugie, należy ustalić, czy nieodpłatne przekazanie faktycznie jest nieodpłatne. Odpłatność nie musi bowiem polegać na zapłacie konkretnej ceny równocześnie z wydaniem towaru. Może dochodzić do sytuacji, w których wydanie towaru jest pozornie nieodpłatne, jednakże z ekonomicznego punktu widzenia dostawca uzyska korzyść w przyszłości, choćby w formie zwiększenia poziomu sprzedaży innych towarów lub usług. Klasycznym przykładem jest wydanie trzech towarów w cenie dwóch.

Klient jest przekonany, że trzeci towar otrzymuje gratis, w rzeczywistości oczywiście płatność za ten trzeci towar jest dokonywania w cenie równej cenie za dwa towary sprzedawane poza promocją. Dochodzi więc do obniżenia ceny za trzy towary, a nie do oddania jednego towaru za darmo. To zresztą nie jest kwestionowane przez organy podatkowe. Mogą natomiast występować sytuacje nieco bardziej skomplikowane, w których płatność za wydany towar nie jest na pierwszy rzut oka widoczna.

Za przykład można podać przekazanie „za darmo” wyposażenia do pubu – firmy handlujące piwem często wyposażają takie lokale np. w urządzenia do nalewania piwa, stoliki czy lodówki. Przekazanie tych urządzeń następuje pozornie bez opłat, jednakże opłaty za te urządzenia właściciel lokalu będzie uiszczał w przyszłości, w cenie nabywanego piwa.

W zamian za wyposażenie knajpy właściciel zobowiązuje się bowiem do regularnych zakupów u danego sprzedawcy piwa. Zazwyczaj określone są nawet minimalne ilości nabywanego piwa. Odpłatność za przekazane urządzenia następuje więc w wielu późniejszych płatnościach. Przekazanie tych urządzeń, mimo że pozornie jest darmowe, to jednak nie jest nieodpłatne.

Podatnicy powinni więc uważnie analizować, czy faktycznie dochodzi do takiego wydania towarów, które powinno podlegać opodatkowaniu VAT. Nie każde wydanie towaru dokonywane bez odpowiadającego mu wynagrodzenia wypłacanego przy wydaniu towaru będzie w rzeczywistości nieodpłatnym wydaniem towaru podlegającym VAT.

Zbigniew Makowski doradca podatkowy, menedżer w Spółce Doradztwa Podatkowego MMR Consulting

Zbigniew Makowski doradca podatkowy, menedżer w Spółce Doradztwa Podatkowego MMR Consulting

Komentuje Zbigniew Makowski, doradca podatkowy, menedżer w Spółce Doradztwa Podatkowego MMR Consulting

Obecnie podatnicy są zmuszeni poświęcać przekazaniu towarów bez wynagrodzenia nieproporcjonalnie dużo uwagi. Przepisy regulujące nieodpłatne przekazania powinny być proste, w dyrektywie VAT regulacja jest dość jasna.

Tymczasem wątpliwości przy interpretacji i stosowaniu ustawy o VAT jest wiele, tak samo jak wiele jest błędów w samej implementacji przepisów dyrektywowych. W efekcie np. problem przekazywania pracownikom kawy i herbaty jest jednym z głównych wątków podnoszonych przez podatników w trakcie szkoleń. A są to przecież mało istotne kwotowo kwestie dla firm i organów podatkowych.

Liczne problemy i wątpliwości świadczą o niskiej jakości pracy polskiego ustawodawcy, który nie jest w stanie od ośmiu lat obowiązywania w Polsce systemu unijnego VAT stworzyć prostych i czytelnych dla wszystkich zasad w tak zdawałoby się prostym zakresie. Przygotowywana nowelizacja ustawy o VAT nie zmienia wiele w tym zakresie, a w niektórych kwestiach wprowadza tylko kolejne wątpliwości.