Od 1 stycznia 2010 r. zmieniły się zasady opodatkowania usług. Jeśli polski przedsiębiorca świadczy je na rzecz podatnika VAT, który ma siedzibę w innym kraju Unii Europejskiej, to VAT rozliczany jest w tym drugim państwie.
Jednocześnie zostały nałożone na polskich podatników nowe obowiązki informacyjne. Muszą oni wykazywać usługi świadczone na rzecz zagranicznych podatników w formularzu VAT-UE (tzw. informacja podsumowująca). Trzeba w niej podać wartość usług wykonanych na rzecz zagranicznego podatnika VAT oraz jego numer rejestracji na potrzeby transakcji wewnątrzwspólnotowych, czyli tzw. numer VAT UE. I tu pojawia się problem.
[srodtytul]Nietypowy system[/srodtytul]
– Czasem się okazuje, że nabywca usług nie ma numeru VAT UE. Jest to możliwe, ponieważ zarówno w Polsce, jak i w wielu innych krajach UE rejestracja na potrzeby VAT nie jest tożsama z nadaniem tego numeru. Aby go uzyskać, trzeba złożyć odrębny wniosek – mówi Krzysztof Kasprzyk, partner w kancelarii WTS&SAJA.
Wyjaśnia, że tego typu problemy pojawiają się między innymi u podatników świadczących usługi firmom niemieckim.
[wyimek]Kto pominie transakcje w druku VAT-UE, naraża się na sankcje karne skarbowe[/wyimek]
– W Niemczech obowiązuje nietypowy system rejestracji podatników VAT. Numer nadawany do celów handlu wewnątrzwspólnotowego jest zupełnie inny niż numer podstawowy. Tymczasem w innych krajach, w tym w Polsce, różni się tylko dodanym symbolem UE. Największym problemem jest jednak to, że niemieckie przepisy nie wymagają od firmy nabywającej usługi świadczone przez podatnika z innego kraju Unii posiadania numeru VAT UE – mówi Piotr Żurowski, doradca podatkowy w KPMG. – To błąd ich ustawodawcy.
Wymóg ten wynika z art. 214 dyrektywy w sprawie VAT. A także z art. 262 i 264 dyrektywy, które nakazują usługodawcom podawanie w informacjach podsumowujących numerów VAT UE nabywców usług.
[b]Polski przedsiębiorca, który wykonał usługę na rzecz zagranicznego podatnika nieposiadającego numeru VAT UE, musi wybrać, czy wypełnić informację podsumowującą w sposób niekompletny, podając wyłącznie wartość transakcji, czy też w ogóle jej nie deklarować.[/b]
– W pierwszym wypadku przedsiębiorca może być niemal pewny, że prędzej czy później zostanie wezwany do urzędy skarbowego, aby wyjaśnić przyczyny braku numeru VAT UE jego kontrahenta. Okazuje się bowiem, że system informatyczny używany przez fiskusa nie pozwala na wprowadzenie deklaracji, która nie ma takich danych – wyjaśnia Krzysztof Kasprzyk. Dodaje jednak, że całkowite pominięcie transakcji może narazić podatnika na jeszcze większe problemy. Zgodnie z kodeksem karnym skarbowym podanie w informacji podsumowującej nieprawdziwych danych zagrożone jest karą od 439 zł do 4,2 mln zł. Urząd skarbowy dość łatwo wykryje takie nieprawidłowości, bo dane z formularza VAT-UE nie będą zgodne z informacjami zawartymi w deklaracji VAT-7.
[srodtytul]Urząd będzie pytał[/srodtytul]
– [b]Na szczęście problemy z uzyskaniem od nabywcy usługi numeru VAT UE nie wpływają na zasady opodatkowania transakcji. Nadal obowiązuje reguła, że VAT rozliczany jest w kraju kontrahenta[/b]. Ustawa o VAT nie daje bowiem organom podatkowym podstaw do żądania zapłaty tego podatku w Polsce tylko dlatego, że zagraniczny odbiorca nie zarejestrował się na potrzeby transakcji wewnątrzwspólnotowych – mówi Żurowski.
Dodaje jednak, że [b]w takiej sytuacji polski przedsiębiorca musi się liczyć z koniecznością składania dodatkowych wyjaśnień dotyczących informacji podsumowującej[/b].
Organy podatkowe mogą także nabrać podejrzeń, że usługa wcale nie została wykonana na rzecz podatnika zarejestrowanego w innym kraju Unii. Brak dostosowania niemieckiego prawa do dyrektywy może więc się stać przyczyną kłopotów polskich firm usługowych i należy mieć nadzieję, że ten błąd zostanie szybko naprawiony.
[srodtytul]Co więc powinien zrobić przedsiębiorca? [/srodtytul]
– Najprościej byłoby poprosić kontrahenta o zarejestrowanie się jako podatnika VAT-UE. Niestety, nie zawsze jest to łatwe. Zwłaszcza jeśli żadne przepisy nie nakładają na niego takiego obowiązku – mówi Kasprzyk.
– W niektórych krajach UE podmiotom rejestrującym się jako podatnicy VAT od razu nadawany jest numer niezbędny do rozliczania transakcji wewnątrzwspólnotowych. Warto by upowszechnić taki system. Po ostatniej zmianie dyrektywy dotyczącej miejsca opodatkowania usług coraz częściej bowiem ich nabywcy będą potrzebowali numeru VAT UE – zauważa Żurowski.
[ramka][b]Jakie dane trzeba podać [/b]
Zgodnie z art. 264 dyrektywy w sprawie VAT informacja podsumowująca musi zawierać m.in. następujące informacje:
- numer identyfikacyjny VAT każdego nabywcy towarów lub każdego usługobiorcy w państwie członkowskim innym niż państwo, w którym należy złożyć informację podsumowującą, a pod którym dostarczano mu towary lub świadczono usługi,
- w odniesieniu do każdego nabywcy towarów lub usługobiorcy całkowitą wartość dostaw towarów i całkowitą wartość transakcji świadczenia usług wykonanych przez podatnika.[/ramka]