A przecież większość z nich dobrze ocenia kontakt ze sprawdzającymi ich urzędnikami.
Tak twierdzą eksperci z firmy Deloitte. Na potwierdzenie swojej tezy przedstawili w czwartek dziennikarzom wyniki badania "Grasz w otwarte karty? Doświadczenia przedsiębiorców z kontroli podatkowych i skarbowych". W ogólnopolskiej ankiecie, jaką przeprowadzono na przełomie lutego i marca, udział wzięło około 300 przedstawicieli firm (głównych księgowych czy dyrektorów finansowych), którzy mają wieloletnie doświadczenia w sektorze finansów, także w kontaktach z organami podatkowymi.
Eksperci podatkowi Deloitte sprawdzili, ile razy w ostatnich trzech latach spółki uczestniczące w badaniu były objęte kontrolą podatkową lub skarbową. I okazało się, że aż 29 proc. respondentów w ogóle nie było kontrolowanych, a kolejne 21 proc. miało tylko jedną wizytę sprawdzającą urzędników. Aż 42 proc. przedsiębiorstw miało natomiast więcej niż jedną kontrolę. 8 proc. było zaś kontrolowanych wielokrotnie, ale były to tylko tzw. kontrole krzyżowe dotyczące VAT.
Eksperci doszli więc do wniosku, że nie ma jasnych kryteriów wyboru podmiotów do kontroli. Typując firmy, organy nie kierują się bowiem częstotliwością wizyt u danego podatnika, ale raczej specyfiką jego działalności i dokonywanymi transakcjami.
Jeszcze gorzej pod względem częstotliwości wypadły w ankiecie kontrole rozliczeń podatku od nieruchomości. W ciągu ostatnich pięciu lat tylko 8 proc. respondentów musiało się wytłumaczyć przed wójtem, burmistrzem czy prezydentem jako organem podatkowym.
Naszym zdaniem w najbliższym czasie należy się spodziewać intensyfikacji działań kontrolnych w tym zakresie uważa Tomasz Konik, dyrektor w dziale doradztwa podatkowego Deloitte.
Badanie potwierdziło też, iż firmy coraz większą wagę przywiązują do minimalizacji ryzyka podatkowego.I choć jedynie co czwarta ankietowana spółka zatrudniała własnych specjalistów ds. podatków, to prawie połowa badanych przeprowadziła w ciągu ostatnich trzech lat przeglądy podatkowe, żeby uniknąć pomyłek w rozliczeniach z fiskusem.
- Można zauważyć pozytywną zmianę. Kontrolowani chętniej angażują zewnętrznych doradców w trakcie przeprowadzanej kontroli podatkowej i skarbowej. Co czwarty kontrolowany korzysta z konsultacji ze specjalistami już na etapie samej kontroli, a kolejne 10 proc. na etapie wydania protokołu z przeprowadzonej kontroli - podkreśla Tomasz Pałka, menedżer w dziale doradztwa podatkowego w Deloitte.
Do niedawna doradcy byli angażowani dopiero w sporze przed sądem administracyjnym.
Co ciekawe, firmy wyjaśniają swoje wątpliwości, dzwoniąc do urzędu skarbowego (45 proc. badanych) i na infolinię KIP (63 proc.) oraz zaglądając na stronę internetową Ministerstwa Finansów (61 proc.). Po pomoc kancelarii prawnych sięga z kolei 31 proc. respondentów, a 56 proc. zwraca się do doradców.