[b]Po korzystnym dla podatników wyroku ETS w sprawie samochodów osobowych wielu przedsiębiorców zastanawia się, czy nie zamienić używanych w firmach pojazdów na nowe, które pozwolą odliczać VAT od paliwa. [/b]Dalsze używanie zakupionych po wejściu Polski do Unii Europejskiej samochodów, które dawały jedynie prawo do częściowego odliczenia VAT, może być bowiem nieopłacalne. Powstaje więc pytanie, w jaki sposób się ich pozbyć, aby zapłacić jak najniższy podatek.

[srodtytul]Najłatwiej sprzedać[/srodtytul]

Najprostsze rozwiązanie to sprzedaż starego auta. Będzie ona zwolniona od VAT na mocy § 13[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=744F806A5E9A128CF7B07C508C9DD18F?id=291166] rozporządzenia ministra finansów z 28 listopada 2008 r. w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o podatku od towarów i usług (DzU nr 212, poz. 1336)[/link].

Zgodnie z tym przepisem zwalnia się od podatku dostawę samochodów osobowych i innych pojazdów samochodowych przez podatników, którym przy ich nabyciu przysługiwało prawo do odliczenia podatku naliczonego, o którym mowa w art. 86 ust. 3 ustawy (chodzi o częściowe odliczenie VAT), jeżeli te samochody i pojazdy są towarami używanymi w rozumieniu art. 43 ust. 2 ustawy.

Niestety oznacza to konieczność skorygowania odliczenia VAT dokonanego przy kupnie pojazdu. Trzeba jej dokonać, gdy firma skorzystała z możliwości odliczenia części VAT. Wysokość korekty zależy od tego, jak dużo czasu upłynęło od zakupu. W stosunku do środków trwałych o wartości przekraczającej 15 tys. zł dokonuje się jej w ciągu pięciu kolejnych lat podatkowych. Jeśli więc np. minęły już cztery lata używania samochodu do wykonywania czynności opodatkowanych i przedsiębiorca zdecyduje się na sprzedaż auta, to będzie musiał pomniejszyć wcześniej dokonane odliczenie jedynie o 20 proc. To oznacza, że jeśli na podstawie tzw. wzoru Lisaka odliczył 5000 zł, w związku ze sprzedażą straci 1000 zł.

Niestety konsekwencją sprzedaży najprawdopodobniej będzie także zwiększenie dochodu. To dlatego, że odpisy amortyzacyjne zwykle są wyższe niż utrata wartości samochodu. Jeśli wartość początkowa auta wynosiła 60 tys. zł, to po czterech latach używania odpisy amortyzacyjne dokonane metodą liniową według podstawowej 20-proc. stawki wynoszą 48 tys. zł. Sprzedając takie auto za 30 tys. zł, firma firma zwiększy swój dochód o 18 tys. zł. Wynika to z następującego obliczenia:

30 tys. zł – (60 tys. zł – 48 tys. zł) = 18 tys. zł

Podatek od tej kwoty obliczony według 18-proc. stawki to 3240 zł.

[srodtytul]Wycofanie z majątku firmy[/srodtytul]

Inne rozwiązanie, które mogą zastosować osoby prowadzące działalność gospodarczą, to wycofanie auta z majątku firmy i używanie go do celów prywatnych. Konsekwencje w VAT są wtedy dokładnie takie same. Pozwala to jednak uniknąć podatku dochodowego, przynajmniej do momentu sprzedaży samochodu. To dlatego, że zgodnie z art. 14 ust. 2 pkt 1 lit. a ustawy o PIT przychodem z działalności gospodarczej są przychody z odpłatnego zbycia wykorzystywanych na potrzeby związane z działalnością gospodarczą oraz przy prowadzeniu działów specjalnych produkcji rolnej składników majątku będących środkami trwałymi. Przeniesienie samochodu z majątku firmy do prywatnego nie powoduje więc skutków prawnych, bo nie jest to odpłatne zbycie. Niestety nie oznacza to, że sprzedaż samochodu po pół roku nie będzie podlegać opodatkowaniu (takie zasady obowiązują w przypadku aut, które nigdy nie były używane do działalności gospodarczej). Wynika to z brzmienia art. 10 ust. 2 pkt 3 ustawy o PIT, w myśl którego przepisów o opodatkowaniu sprzedaży rzeczy nie stosuje się do odpłatnego zbycia środków trwałych, nawet jeżeli przed zbyciem zostały wycofane z działalności gospodarczej, a między pierwszym dniem miesiąca następującego po miesiącu, w którym składniki majątku zostały wycofane z działalności, i dniem ich odpłatnego zbycia nie upłynęło sześć lat.

[srodtytul]Nieodpłatne przekazanie[/srodtytul]

Przedsiębiorca, które chce kupić nowy samochód do firmy, może pozbyć się starego, dając go komuś w prezencie. Jeśli przy nabyciu odliczył część VAT z faktury zakupu (na podstawie wzoru Lisaka lub obecnych przepisów), to rozliczenia VAT są takie same jak przy sprzedaży. Korzystne jest to, że przy nieodpłatnym przekazaniu nie powstaje przychód. Nie ma więc obaw, że pojawi się dodatkowy podatek dochodowy. Jednocześnie obdarowany może sprzedać samochód po upływie pół roku bez konieczności zapłaty podatku. Kogo więc, z podatkowego punktu widzenia, warto obdarować? Przede wszystkim najbliższą rodzinę. Dzięki temu możliwe będzie uniknięcie podatku od spadków i darowizn.

Inna możliwość to przekazanie pojazdu organizacji realizującej cele pożytku publicznego i skorzystanie z odliczenia darowizny. Dzięki temu podstawa opodatkowania nie tylko nie wzrośnie, ale będzie niższa. ?

[ramka][b]Przykład[/b]

Pan Robert w grudniu 2004 r. kupił za 60 tys. zł samochód osobowy i odliczył z tego tytułu 5000 zł. W kwietniu 2009 r. przekazał go w prezencie synowi. Jakie są skutki podatkowe takiej transakcji?

Nieodpłatne przekazanie będzie zwolnione od VAT na podstawie § 13 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=744F806A5E9A128CF7B07C508C9DD18F?id=291166]rozporządzenia ministra finansów z 28 listopada 2008 r. w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o podatku od towarów i usług (DzU nr 212, poz. 1336)[/link]. Jednocześnie nie będzie trzeba korygować VAT odliczonego przy nabyciu, ponieważ minęło już pięć lat podatkowych, podczas których pojazd był używany do wykonywania czynności opodatkowanych. Taka darowizna nie będzie także powodować skutków w podatku dochodowym. U pana Roberta nie powstanie przychód, ponieważ jest to przekazanie nieodpłatne. Jednocześnie syn pana Roberta uniknie podatku od spadków i darowizn. Po sześciu miesiącach, licząc od końca miesiąca kalendarzowego, w którym otrzymał auto, będzie mógł je sprzedać, nie płacąc PIT.[/ramka]

[ramka][b]Przykład[/b]

Pani Agnieszka w marcu 2004 r. kupiła tzw. samochód z kratką. Jego cena netto wynosiła 70 tys. zł.

Z tego tytułu pani Agnieszka odliczyła 15 400 zł VAT. Dziś chciałaby przekazać go córce, która właśnie zrobiła prawo jazdy. Taka darowizna nie spowoduje konieczności zapłaty podatku dochodowego.

Nie będzie także trzeba płacić podatku od spadków i darowizn. Pani Agnieszka będzie jednak musiała wystawić fakturę wewnętrzną i naliczyć VAT. Zgodnie z art. 29 ust. 10 ustawy o VAT podstawą obliczenia tego podatku jest cena nabycia określona w momencie dostawy towaru. Przepis ten jest sformułowany w nieco skomplikowany sposób.

Organy podatkowe potwierdzają jednak, że chodzi po prostu o wartość rynkową z dnia przekazania.[/ramka]

masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=k.pilat@rp.pl]k.pilat@rp.pl[/mail]