Czytelnik nie pisze, czy chodzi o składki za pracowników czy za samego siebie.

Składek na własne ubezpieczenia: emerytalne, rentowe i - dobrowolne - chorobowe nie wpisujemy w podatkowej księdze przychodów i rozchodów, tylko odliczamy od podstawy opodatkowania, zgodnie z art. 26 ust. 1 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=80474]ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych[/link].

Do księgi nie wpisujemy również składki na ubezpieczenie zdrowotne, ponieważ tę w znacznej części (7,75 proc. podstawy oskładkowania) odliczamy od podatku (zgodnie z art. 27b ust. 1 ustawy o PIT). Natomiast różnicę między 7,75 proc. a 9 proc. podstawy oskładkowania finansujemy z własnej kieszeni. Nie jest ona kosztem uzyskania przychodu.

Kosztem są natomiast składki płacone za pracowników. Informacji o tym, jak je zaksięgować, należy szukać w objaśnieniach zawartych na końcu [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=170518]rozporządzenia ministra finansów z 26 sierpnia 2003 r. w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów(DzUz 2003 r. nr 152, poz. 1475 ze zm)[/link].

Zgodnie z tymi objaśnieniami, w kolumnie 13 "Pozostałe wydatki" wpisujemy: składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe pracowników w części finansowanej przez pracodawcę oraz składki na ubezpieczenie wypadkowe pracowników.

Natomiast składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe pracowników w części finansowanej przez pracownika oraz składki na ubezpieczenie chorobowe pracownika wpisujemy w kolumnie 12. Przy czym nie wyszczególniamy tu samych składek, bo w kolumnie tej wykazujemy pełną kwotę wynagrodzeń brutto wypłacanych pracownikom.

Natomiast nie jest kosztem składka zdrowotna pracownika (podobnie jak i składka zdrowotna pracodawcy), bo odliczamy ją od podatku, a różnicę, której nie można odliczyć (1,25 proc. podstawy opodatkowania) pracownik finansuje z własnej kieszeni (o tyle mniejsze otrzymuje wynagrodzenie netto).