Tak orzekł WSA w Rzeszowie w wyroku 8 kwietnia 2008 r. (I SA/Rz 820/07).
Spółka (główny wykonawca) podpisała z podwykonawcą umowę dotyczącą prac modernizacyjnych instalacji. Usługa została opłacona. Wystawiono też faktury, na których podstawie spółka odliczyła podatek naliczony. Poprawność tego odliczenia zakwestionowały organy podatkowe. Wydały decyzję określającą kwotę podatku w innej wysokości. Ustaliły też dodatkowe zobowiązanie podatkowe.
Twierdziły, że zakwestionowanie prawa do odliczenia przez spółkę podatku nie opiera się jedynie na braku rejestracji działalności. Chodzi również o brak możliwości stwierdzenia, czy rzeczywiście usługa została wykonana, bo dane zawarte na fakturze są nieprawdziwe.
Decyzję organów podatkowych spółka zaskarżyła do WSA.
Twierdziła, że z uwagi na przepisy VI dyrektywy oraz orzecznictwo Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości stanowisko organów jest nieuprawnione. Decydujący jest bowiem związek usługi z działalnością opodatkowaną usługobiorcy, a nie fakt niezarejestrowania wystawcy faktur.
Sąd stwierdził, że rzeczywiście samo to, iż wystawca faktury nie jest zarejestrowanym podatnikiem, nie jest podstawą do odmówienia prawa do odliczenia u odbiorcy. Jednak brak możliwości zidentyfikowania kontrahenta wystawiającego fakturę jest równoznaczny z przyjęciem, że nie zostało udowodnione, iż rzeczywiście wykonał usługę. Konsekwentnie odbiorca faktury nie może odliczyć wynikającego z niej podatku naliczonego.
Zespół Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte
Ustawa o VAT zabrania obniżania podatku należnego o podatek naliczony zarówno wtedy, gdy faktura została wystawiona przez podmiot nieistniejący bądź nieuprawniony do jej wystawiania, jak i wtedy, gdy dokumentuje ona czynności, które nie zostały dokonane. Sądy wielokrotnie stwierdzały, że brak możliwości zidentyfikowania kontrahentów rodzi wątpliwości co do tego, czy opodatkowana transakcja miała rzeczywiście miejsce. Przy czym obowiązek wskazania rzeczywistych kontrahentów ciąży na podatniku (tak m.in. NSA w wyroku z 21 grudnia 2006 r., I FSK 380/06). Takie działania sądów mają zapobiegać nadużyciom podatkowym polegającym na odliczaniu podatku naliczonego wykazanego na fakturach dokumentujących fikcyjne transakcje. Należy jednak zwrócić uwagę na podstawową cechę VAT, jaką jest jego neutralność. Europejski Trybunał Sprawiedliwości wielokrotnie stwierdzał, że podatnik dokonujący odliczenia podatku naliczonego nie może być pozbawiony tego prawa tylko z powodu nierzetelności swojego kontrahenta (tak m.in. w wyroku z 12 stycznia 2006 r. w połączonych sprawach C-354/03, C-355/03 i C-484/03). Trzeba więc oddzielić dwa stany faktyczne. Pierwszy, gdy transakcja dokumentowana fakturą rzeczywiście nie będzie miała miejsca. Drugi, gdy kontrahent nie poda podatnikowi prawdziwych danych pozwalających na jego identyfikację. Wydaje się, że w tej drugiej sytuacji można znaleźć argumenty przemawiające za możliwością odliczenia podatku naliczonego. Odpowiedź na pytanie, czy sam brak możliwości identyfikacji wystawcy faktury trzeba uznać za okoliczność równoznaczną z brakiem udowodnienia wykonania usługi, będzie wymagała szczegółowej analizy materiału dowodowego w każdym pojedynczym przypadku. Podatnicy powinni być świadomi, że w razie pojawienia się ewentualnych wątpliwości organy podatkowe przerzucą na nich ciężar udowodnienia, że usługa rzeczywiście miała miejsce.