-Spółka prowadzi w Polsce działalność, z tytułu której jest zarejestrowana jako podatnik VAT. W ramach tej działalności wykonuje wyłącznie czynności opodatkowane (głównie stawką 22 proc.). Podatek naliczony jest odliczany w całości, jako związany wyłącznie ze sprzedażą opodatkowaną. Jednocześnie nadwyżki finansowe, które powstają w trakcie działalności, są regularnie inwestowane m.in. w obligacje (zarówno emitowane przez Skarb Państwa, jak i prywatne przedsiębiorstwa). Czy zgodnie z ustawą o VAT jest to sprzedaż zwolniona, a w rezultacie - czy należy odliczać VAT według współczynnika? - pyta czytelnik DF.

Przypomnijmy, że zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy o VAT przez odpłatne świadczenie usług rozumie się każde świadczenie na rzecz osoby fizycznej, prawnej lub jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, które nie jest traktowane jako dostawa towarów. Ta definicja powoduje, że niemal w każdym przypadku, gdy w ramach czynności dwustronnych (wielostronnych) pojawia się odpłatność (wynagrodzenie), należy zastanowić się nad tym, czy powstaje obowiązek podatkowy z tytułu VAT.

Nie inaczej jest w wypadku obligacji. Zasady ich emisji przez prywatne przedsiębiorstwa określa ustawa o obligacjach (nie odnosi się ona do obligacji emitowanych przez Skarb Państwa, NBP). Mówiąc najprościej, emitent wprowadza do obrotu obligacje o określonej wartości nominalnej, w zamian zobowiązując się do ich odkupienia w określonym terminie i z określonym dyskontem. Z punktu widzenia nabywcy taka transakcja przyjmuje postać quasi-pożyczki, a więc czynności traktowanej jako usługa finansowa, zwolniona z VAT. Jeśli zatem jest wykonywana regularnie, mogą pojawić się wątpliwości, czy konieczne jest rozliczanie VAT według tzw. struktury.

Wątpliwości co do kwalifikacji zakupu obligacji mają też organy podatkowe. Przykładowo Trzeci Mazowiecki Urząd Skarbowy w Radomiu (interpretacja z 29 czerwca br., 1471/VTR1/443-35a/ 07/AW/ MP) uważa, że nabycie obligacji w celu odsprzedaży emitentowi wraz z należnym dyskontem powinno być traktowane jako usługa finansowa, która w zależności od tego, czy jest wykonywana sporadycznie, czy regularnie, skutkuje obowiązkiem odliczania VAT według współczynnika.

Z kolei zdaniem Dolnośląskiego Urzędu Skarbowego (interpretacja z 19 stycznia 2006 r., PP-II-443/1/ 382/29/05) nabycie obligacji w ogóle nie powinno być traktowane jako usługa dla celów VAT.

Moim zdaniem prawidłowe jest to drugie stanowisko. Jest to przede wszystkim forma inwestycji mieszczącą się w zakresie normalnego zarządzania aktywami przedsiębiorstwa i nie może być traktowana jako świadczenie.

Nieuprawniony jest więc pogląd, że nabywca obligacji dokonuje sprzedaży (w tym wypadku sprzedaży usług finansowych), a tym samym świadczy usługi. Trudno bowiem przyjąć, że inwestując własne środki finansowe (np. na rynku kapitałowym), świadczymy jednocześnie usługę w rozumieniu ustawy o VAT.

Zasadniczo takie stanowisko prezentowane jest także przez urząd statystyczny. W ocenie Ośrodka Standardów Klasyfikacyjnych Urzędu Statystycznego w Łodzi usługami są bowiem czynności - będące końcowymi efektami działalności - o charakterze usługowym, świadczone przez podmioty gospodarcze na rzecz innych podmiotów bądź ludności. W rezultacie lokowanie własnych nadwyżek finansowych na rynku kapitałowym (w tym kupno obligacji w celu uzyskania dyskonta) nie jest usługą w rozumieniu zasad metodycznych PKWiU.

To, że te czynności nie są usługami w rozumieniu nomenklatury statystycznej, w mojej ocenie przesądza także o braku jakichkolwiek skutków w zakresie VAT. O świadczeniu usług finansowych można by mówić wyłącznie w razie obrotu obligacjami, a więc ich sprzedaży podmiotom innym niż emitent. Autor jest pracownikiem PKF Consult sp. z o.o.