Zmieniają się zasady rozliczania działalności, część biznesów zostanie podwójnie opodatkowana. Czy można tego uniknąć? Mamy kilka propozycji.
Czytaj także: Spółki komandytowe. Jak uciec fiskusowi
Od początku 2021 r. pojawi się nowa zachęta inwestycyjna, zwana popularnie „estońskim CIT". Spółki kapitałowe o obrotach do 100 mln zł firmy będą mogły nie płacić podatku, jeśli przeznaczą zyski na inwestycje.
Czytaj także: Estoński CIT - nowa zachęta inwestycyjna
Inżynierowie, prawnicy i księgowi będą mogli na prostszych zasadach zapłacić podatek. Spadną też stawki od wolnych zawodów i niektórych usług.
Czytaj także: Ryczałt będzie mogło wybrać więcej firm
W 2021 r. skończą się spory o rozliczenia najmu nieruchomości. Wynajmujący zapłacą stawki 8,5 i 12,5 proc. nawet od kilkudziesięciu mieszkań. Ryczałt będzie dostępny w biznesie.
Czytaj także: Podatek od najmu bez ryzyka sporu
Dzięki nowelizacji ustaw o PIT, CIT i ryczałcie podatnicy, zarówno przedsiębiorcy, jak i osoby fizyczne, dłużej będą mogli korzystać z wprowadzonych w pierwszych miesiącach epidemii preferencji podatkowych.
Czytaj także: Większe ulgi za darowiznę aż do zakończenia epidemii
Firma nie przesunie podatkowych kosztów na lata, w których będą jej bardziej potrzebne. Przedsiębiorca korzystający ze zwolnienia z podatku nie będzie miał prawa do obniżki stawek amortyzacji. Tak wynika z nowelizacji ustawy o PIT, CIT i ryczałcie.
Czytaj także: Ograniczenia w amortyzacji majątku przedsiębiorstwa
Fiskus coraz baczniej przygląda się podatnikom. I nie chodzi już tylko o wnikliwsze kontrole, ale o to, że firmy mają każdego roku więcej biurokratycznych obciążeń w relacjach z fiskusem. Od 2021 r. jeszcze ich przybędzie – przede wszystkim największym firmom.
Czytaj także: Spowiedź z planów i strategii