Spór dotyczył odmowy wszczęcia postępowania o wydanie interpretacji indywidualnej. A chodziło o zakres zgodności sposobu ustalenia proporcji stosowanego do określenia kwoty podatku naliczonego podlegającego odliczeniu od wydatków związanych z całokształtem działalności tj. obejmującej świadczenie odpłatnych usług podlegających opodatkowaniu VAT, jak i działalności pozostałej.
Czytaj także: VAT w gminach: jest możliwość stosowania prewspółczynnika indywidualnego - wyrok NSA
Spółka chciała się upewnić w jaki sposób ustalić taki prewspółczynnik, ale fiskus nie zajął się sprawą. Stwierdził, że w trybie wydawania interpretacji podatkowej na podstawie przedstawionego zdarzenia przyszłego, tj. bez przeprowadzenia postępowania dowodowego, nie jest upoważniony do wskazania, w jaki sposób podatnik powinien ustalić sposób określenia proporcji z art. 86 ust. 2a ustawy o VAT. Nie ma też podstaw by ocenić i potwierdzić poprawność przedstawionego sposobu określenia tejże proporcji.
Firma zaskarżyła odmowę, ale w pierwszej instancji przegrała. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku stwierdził, że ustawodawca nie narzucił podatnikom sposobów i kryteriów służących ustaleniu proporcjonalnej części podatku naliczonego do odliczenia, pozostawiając w tym zakresie wybór podatnikowi. W jego ocenie potwierdzają to zapisy rozporządzenia Ministra Finansów z 17 grudnia 2015 r. w sprawie sposobu określania zakresu wykorzystywania nabywanych towarów i usług do celów działalności gospodarczej w przypadku niektórych podatników. Wynika z niego że gdy podatnik, uzna, że wskazany zgodnie z przepisami sposób określenia proporcji nie będzie najbardziej odpowiadać specyfice wykonywanej przez niego działalności i dokonywanych przez niego nabyć, może zastosować inny bardziej reprezentatywny.
Czyli ustalenie sposobu określenia proporcji należy każdorazowo do podatnika. Sposób określenia proporcji nie wynika z przepisu prawa. Skoro zatem podatnik dokonując określenia proporcji nie stosuje normy prawnej ustalającej sposób określenia proporcji, nie jest możliwe wydanie przez organ interpretacji podatkowej wskazującej czy zastosowany sposób jest zgodny z przepisem prawa regulującym określenie proporcji.
Rację podatnikowi przyznał dopiero NSA. Nie zgodził się, że sposób określenia proporcji nie wynika z przepisu prawa. Z analizy art. 86 ust. 2a i 2b ustawy o VAT wynika jednoznacznie, że na sposób określenia proporcji wskazują same te przepisy wskazując jakie kryteria powinien spełniać sposób określenia proporcji, aby najbardziej odpowiadał specyfice wykonywanej przez podatnika działalności i dokonywanych nabyć. Natomiast wybór konkretnego sposobu określenia proporcji według tych przesłanek należy do podatnika.
Zdaniem NSA w art. 86 ust. 2b ustawy o VAT wskazano przykładowe dane, które przy wyborze sposobu określenia proporcji można wykorzystać, a w oparciu o przepisy ustawy minister wydał stosowane rozporządzenie.
Jeżeli zatem sposób określenia proporcji przez podatnika, który powinien najbardziej odpowiadać specyfice wykonywanej przez niego n działalności i dokonywanych przez nabyć, ma zapewniać spełnienie warunków określonych w powołanym przepisie niezasadne jest twierdzenie, że sposób określenia proporcji nie wynika z przepisu prawa.
NSA zgodził się, że wybór konkretnego sposobu określenia proporcji pozostawiono podatnikowi. Ale sposób ten powinien jak najbardziej odpowiadać specyfice wykonywanej działalności i dokonywanych nabyć. Co dodatkowo podlega ocenie poprzez weryfikację spełnienia przesłanek prawidłowości wyboru tego sposobu wskazanych w art. 86 ust. 2b ustawy o VAT.
Sąd zgodził się, że jeżeli podatnik, przedstawi konkretny sposób określenia proporcji, organ powinien w ramach trybu interpretacji ocenić, czy sposób ten uznaje za najbardziej odpowiadający jego działalności, w kontekście przesłanek ustawowych. W konsekwencji ocenić czy jest prawidłowy, czy też nieprawidłowy, gdyż niespełniający tych warunków.
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 17 kwietnia 2019 r.
Sygnatura akt: I FSK 411/17
Komentarz eksperta
Krzysztof Gołąbek, konsultant w Accreo
Zarówno organ podatkowy, jak i sąd pierwszej instancji zaprezentowały nieracjonalne stanowisko odnośnie do prawa podatnika do wszczęcia postępowania interpretacyjnego potwierdzającego prawidłowość indywidualnej metody obliczania proporcji w VAT. Prawdą jest, że podatnik sam ma zastosować odpowiedni sposób określenia prewspółczynnika, to jednak jego wybór nie jest nieograniczony, a wachlarz rozwiązań dowolny – co podniósł NSA. Przepisy ustawy o VAT jedynie ogólnie określają kryteria jakimi powinien kierować się podatnik wybierając metodę ustalenia proporcji odliczenia VAT. Ustawa wskazuje, że przy wyborze właściwej metody należy uwzględnić rodzaj prowadzonej działalności, jak i rodzaj zakupów, do których ma mieć zastosowanie. Sąd słusznie zauważył bezzasadność tezy zaskarżonego wyroku o braku stosownej normy prawnej w zakresie ustalania proporcji. W uzasadnieniu wyroku trafnie podniósł, że w wypadku braku normy prawnej wynikającej z przepisów o VAT podatnik w zakresie sposobu ustalania proporcji byłby w pełni niezależny w zakresie odliczania VAT, a przepisy podatkowe w tym zakresie byłyby martwe i organy podatkowe niezdolne do zakwestionowania działań podatnika.
Tym wyrokiem sąd daje organom podatkowym znak, że nie może być takiej sytuacji, w której mimo istniejącej podstawy prawnej podatnik nie będzie mógł potwierdzić prawidłowości swoich działań a priori. Tym bardziej, że w samym uzasadnieniu do zmian wprowadzających pre- współczynnik wskazano na taką możliwość.