Aktualizacja: 30.03.2016 06:00 Publikacja: 30.03.2016 06:00
Foto: 123RF
Gestia transportowa, czyli obowiązek, ale i uprawnienie zorganizowania transportu do ustalonego miejsca przeznaczenia, nie oznacza, że ryzyko uszkodzenia lub kradzieży ładunku automatycznie obciąża sprzedającego, który miałby tę gestię posiadać. Obowiązek pokrycia kosztów transportu i moment przejścia ryzyka ze sprzedającego na kupującego to bowiem dwie różne rzeczy.
Oczywiście może być tak, że te koszty i ryzyko pokrywają się ze sobą. Sprzedawca (eksporter) może być zobowiązany do zorganizowania przewozu: negocjuje umowy, podpisuje je z przewoźnikami, rezerwuje miejsce na pokładzie statku, płaci za koszty manipulowania (ładunek, przeładunek, wyładunek) itd. I przez cały ten czas może obciążać go ryzyko. Innymi słowy, jeżeli coś stanie się z towarem, np. zostanie uszkodzony lub skradziony, to on będzie dochodził odszkodowania od przewoźnika, wystąpi do ubezpieczyciela lub będzie musiał pokryć stratę z własnych środków.
Akcja upraszczania przepisów to już nie tylko pomysły zespołu Brzoski i rządowe zapowiedzi. To pierwsze gotowe u...
Obowiązująca od piątku ustawa nakłada na deweloperów obowiązek informowania na swojej stronie internetowej poten...
Przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą w domu może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów prawie po...
Zespół deregulacyjny Rafała Brzoski po pierwszym etapie działania ogłasza sukces: około 60 proc. jego propozycji...
Eksperci nie mają wątpliwości: deregulacja to niezwykle ważny proces, jednak ofensywa legislacyjna, którą rząd p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas