Aktualizacja: 17.02.2016 10:34 Publikacja: 17.02.2016 05:45
Foto: 123RF
Roman Giedrojć, nowy główny inspektor pracy, nie marnuje czasu. Ostro zabiera się do wzmacniania podległej mu instytucji.
– Na początek proponuję zmiany w filozofii kontrolowania mikro-, małych i średnich firm. Pierwsza kontrola będzie miała charakter audytu. Małe firmy często mają problem z przepisami, inspektor poinstruuje więc, jak przedsiębiorca powinien się zachowywać, ale nie będzie nakładał kary – tłumaczy szef PIP. – Chyba że kontrola wykaże zagrożenie życia pracowników, zaległości w wypłatach pensji czy nielegalne zatrudnienie.
Rządowy pakiet deregulacyjny ma uprościć życie przedsiębiorcom. Sejmowa opozycja zauważa, że likwiduje niewiele...
Perspektywy opublikowały wyniki kolejnego rankingu programów MBA, czyli studiów kształcących menedżerów. "Złotą...
Współpraca podmiotów państwowych i samorządowych z sektorem prywatnym jest kluczowa dla zwiększenia efektywności...
Pieniądze publiczne powinny poprawiać płace i warunki pracy zatrudnionych – wynika z ogólnoeuropejskiego badania.
Członkowie zarządu będą mogli realnie bronić się w postępowaniach o przeniesienie na nich odpowiedzialności za p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas