Z ubiegłorocznych kontroli wynika, że 13 proc. wszystkich umów okresowych stanowiły te długoterminowe, zawierane na przynajmniej pięć lat. Czy PIP może podważać zasadność zawierania takich umów?
Państwowa Inspekcja Pracy nie ma instrumentu, który umożliwiałby inspektorom podważanie zasadności umów terminowych. Podstawą takiego działania nie jest art. 251 § 1 kodeksu pracy, który reguluje stosunki między określonym pracodawcą i określonym pracownikiem. Wśród środków naprawczych, jakie inspekcja może stosować przy kontrolach zakładów, nie ma prawa wydawania decyzji przekształcających lub stwierdzających przekształcenie umowy terminowej w tę na czas nieokreślony. W mojej ocenie także prawo wnoszenia powództw w sprawach o ustalenie istnienia stosunku pracy nie daje inspekcji podstawy kwestionowania angażu terminowego w sądzie pracy. W istocie decyzja w tej sprawie należy do pracownika. Tylko on może się domagać w sądzie uznania jego praw jako zatrudnionego na umowie na czas nieokreślony.