Z racji ostatniego etatowego zatrudnienia na czas nieokreślony pracownik ma dwutygodniowe wypowiedzenie. Przypomniał jednak, że dla naszej firmy pracował wcześniej na kilku zleceniach oraz przed dekadą miał u nas krótką umowę o pracę. Czy teraz te okresy musimy uwzględnić w jego stażu do wypowiedzenia? – pyta czytelnik.

Taki wymóg dotyczy tylko umów o pracę, czyli tych podpisanych na podstawie kodeksu pracy. Zlecenie jako umowa zawarta na mocy kodeksu cywilnego rządzi się innymi regułami i wśród nich nie ma np. okresu wypowiedzenia. Co prawda kontrakt taki może przewidywać okres między jego wymówieniem a faktycznym zakończeniem, ale nie ma to nic wspólnego z instytucją znaną prawu pracy. Dlatego nawet kilku wcześniejszych umów-zleceń pracodawca nie uwzględni przy obliczeniu należnego etatowcowi okresu wypowiedzenia. To czas, jaki upływa od złożenia oświadczenia o rozstaniu do rzeczywistego rozwiązania umowy (art. 32 § 2 k.p.). Nie ma jednego takiego okresu. Jego długość zależy od:

- rodzaju zawartej umowy o pracę,

- okresu, na jaki została ona zawarta,

- stażu pracy u danego pracodawcy.

Czas zatrudnienia przy ustalaniu okresu wymówienia umowy bezterminowej liczy się tylko dla tego pracodawcy, u którego dochodzi do rozwiązania stosunku pracy. Pracownik ma prawdopodobnie krótszy staż w zakładzie czytelnika – poniżej sześciu miesięcy, bo właśnie przy takim zaangażowaniu wypowiedzenie trwa dwa tygodnie (art. 36 § 1 pkt 1 k.p.). Niewykluczone jednak, że po doliczeniu poprzedniego etatowego związania sprzed lat przybędzie tygodni do zakończenia współpracy z tą firmą. Przy wyliczeniu okresu zatrudnienia i ustaleniu długości okresu wypowiedzenia ważne jest bowiem to, że podwładny pracował u tego samego pracodawcy, a nie przerwy między tymi stosunkami pracy. Potwierdziła to uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 15 stycznia 2003 r. (III PZP 20/02). Zgodnie z nią przy ustalaniu okresu wypowiedzenia umowy zawartej na czas nieokreślony (art. 36 § 1 k.p.) uwzględnia się wszystkie okresy zatrudnienia u tego samego (danego) pracodawcy. Prawdopodobne więc, że pracownik czytelnika zyska np. dwa tygodnie do rozstania (będzie miał miesięczny okres wypowiedzenia), bo zwiększy się jego staż pracy do co najmniej sześciu miesięcy warunkujący taką długość okresu wymówienia.