Z racji ostatniego etatowego zatrudnienia na czas nieokreślony pracownik ma dwutygodniowe wypowiedzenie. Przypomniał jednak, że dla naszej firmy pracował wcześniej na kilku zleceniach oraz przed dekadą miał u nas krótką umowę o pracę. Czy teraz te okresy musimy uwzględnić w jego stażu do wypowiedzenia? – pyta czytelnik.
Taki wymóg dotyczy tylko umów o pracę, czyli tych podpisanych na podstawie kodeksu pracy. Zlecenie jako umowa zawarta na mocy kodeksu cywilnego rządzi się innymi regułami i wśród nich nie ma np. okresu wypowiedzenia. Co prawda kontrakt taki może przewidywać okres między jego wymówieniem a faktycznym zakończeniem, ale nie ma to nic wspólnego z instytucją znaną prawu pracy. Dlatego nawet kilku wcześniejszych umów-zleceń pracodawca nie uwzględni przy obliczeniu należnego etatowcowi okresu wypowiedzenia. To czas, jaki upływa od złożenia oświadczenia o rozstaniu do rzeczywistego rozwiązania umowy (art. 32 § 2 k.p.). Nie ma jednego takiego okresu. Jego długość zależy od: