Wojewódzki inspektor jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych nałożył na jedną ze spółdzielni mleczarskich 4 tys. zł kary. Spółdzielnia została ukarana za wprowadzenie do obrotu dwóch partii przetworów mlecznych, tj. serów, o niewłaściwej jakości handlowej.

Kiepskie oczkowanie

Podstawą decyzji była kontrola jakości handlowej przetworów mlecznych oraz miksów tłuszczowych, margaryn i tłuszczów do smarowania. Z protokołu wynikało, że do badań fizykochemicznych i organoleptycznych pobrano próbki reprezentujące dwie partie przetworów mlecznych, tj. sera królewskiego oraz goudy. Badania próbek przeprowadzono w specjalistycznym laboratorium. Wyniki wykazały, że sery nie spełniały jakości deklarowanej przez producenta w zakresie cech organoleptycznych (oczkowania). W serze królewskim stwierdzono oczka okrągłe i owalne, nieliczne, wielkości wiśni i agrestu, i mniejsze, ?w warstwie przyskórkowej orzeszynowate. Tymczasem zgodnie z wymaganiami określonymi w specyfikacji wyrobu producent deklarował oczka okrągłe i nieliczne owalne średniej wielkości orzecha włoskiego, dopuszczając oczka orzeszynowate głównie ?w warstwie przyskórkowej oraz oczka wielkości wiśni i agrestu.

Natomiast w serze gouda stwierdzono sporadycznie występujące pojedyncze drobne oczka. Producent deklarował zaś: oczka nieliczne, okrągłe i owalne wielkości od ryżu do fasolki, dopuszcza się oczka orzeszynowate w warstwie przyskórkowej, drobne oczka międzyziarnowe.

Królewski i gouda pod lupą

Spółdzielnia nie zgadzała się z wynikami badań. Tłumaczyła, że jej zdaniem, próbki obu serów spełniają wymagania specyfikacji producenta w zakresie oczkowania. Ocena organoleptyczna przeprowadzana ?w trakcie procesu produkcyjnego, pokrywa się z wynikami badań laboratorium. Odmienna jest tylko interpretacja wyników. ?W ocenie producenta może to wynikać ?z niezrozumienia opisów oczkowania zawartych w specyfikacjach serów.

Laboratorium nie zmieniło wyników badań. I to właśnie zaowocowało nałożeniem kary. Przy czym wojewódzki inspektor wskazał, że ustalając jej wysokość, wziął pod uwagę: stopień szkodliwości czynu, stopień zawinienia, zakres naruszenia, a także dotychczasową działalność skarżącej na rynku artykułów rolno-spożywczych ?i wielkość jej obrotów.

Spółdzielnia odwołała się od decyzji ?o karze. Jej zdaniem, oczkowanie sera królewskiego i goudy stwierdzone przez laboratorium jest zgodne z określeniami zawartymi w specyfikacjach. Podkreślała, że parametr oczkowania nie został zdefiniowany w przepisach prawa. Dlatego w specyfikacjach wskazano na określenia, które ?w czytelny sposób dają obraz oczkowania charakterystycznego dla danego gatunku sera. W ocenie producenta opisów dotyczących oczkowania nie można interpretować w ten sposób, że wszystkie wymienione cechy oczkowania wystąpią jednocześnie ?w jednym przekroju bloku, w pojedynczym plastrze lub mniejszym kawałku sera. Mają one bowiem ścisły związek z przebiegiem procesu technologicznego i są wynikiem procesów biochemicznych zachodzących w całej masie serowej. Poza tym ocena sensoryczna ma charakter subiektywny i może prowadzić do rozbieżnych wyników.

Organ odwoławczy nie zmienił decyzji. Jego zdaniem, przygotowując deklarację jakościową w odniesieniu do oczkowania, spółdzielnia była świadoma, że sery konfekcjonowane, w zależności od fragmentu bloku, z którego pozyskano kawałki lub plastry, oraz momentu dojrzewania mogą mieć różne cechy. Dlatego powinno to  znaleźć swoje odbicie w specyfikacjach tych wyrobów.

Producent zaskarżył decyzję o karze, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił jego skargę.

Ochrona konsumentów

Na wstępie sąd wskazał na przepisy unijne (m.in. rozporządzenie WE nr 178/2002 dotyczące ogólnych zasad i wymagań prawa żywnościowego oraz procedur w zakresie bezpieczeństwa żywności). Stanowią one wyraźnie, że prawo żywnościowe ma na celu ochronę interesów konsumentów. Powinno więc stanowić podstawę dokonywania przez konsumentów świadomego wyboru związanego ze spożywaną przez nich żywnością. Prawo żywnościowe ma na celu zapobieganie: oszukańczym lub podstępnym praktykom, fałszowaniu żywności oraz wszelkim innym praktykom mogącym wprowadzić konsumenta w błąd.

Sąd odwołał się też do definicji przewidzianej w krajowej ustawie o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych. Zgodnie z jej treścią jakość handlowa to cechy artykułu rolno-spożywczego dotyczące jego właściwości organoleptycznych, fizykochemicznych i mikrobiologicznych ?w zakresie technologii produkcji, wielkości lub masy. A także wymagania wynikające ze sposobu produkcji, opakowania, prezentacji i oznakowania, nieobjęte wymaganiami sanitarnymi, weterynaryjnymi lub fitosanitarnymi.

W ocenie WSA, właściwości organoleptyczne zaliczające się do jakości handlowej produktów żywnościowych powinny być zgodne ze sporządzoną przez producenta wyrobu specyfikacją. Przy czym, ogólnie rzecz biorąc, przez specyfikację należy rozumieć dokument ustalający wymagania techniczne, które powinien spełniać dany wyrób.

Sędziowie uznali, że zarzuty skarżącej świadczą o niezrozumieniu istoty problemu związanego z deklarowaną jakością handlową produktu opisaną w specyfikacjach. Przepisy prawa żywnościowego stawiają na pierwszym miejscu interes konsumenta, nie zaś producenta. Zatem producent zobligowany jest do przestrzegania swoich deklaracji jakościowych zawartych w sporządzanych przez siebie specyfikacjach. Dotyczy to także deklarowanego w tych dokumentach sposobu oczkowania sera. W konsekwencji ser powinien posiadać oczka zgodne ze sporządzoną specyfikacją. Jeśli zaś zachodzą różnice, świadczy to o naruszeniu przez producenta przepisów prawa żywnościowego.

Sąd nie miał wątpliwości, że stwierdzone nieprawidłowości w oczkowaniu sera wskazują na ich niewłaściwą jakość handlową. Skarżąca jako profesjonalista, działający na rynku spożywczym od wielu lat, nie może się zasłaniać nieznajomością prawa. A jako producent obowiązana jest do weryfikowania wprowadzanych do obrotu produktów pod każdym względem, w tym pod względem zgodności produktu ze specyfikacją, przez co należy rozumieć także oczkowanie sera.

wyrok: WSA w Warszawie z 8 lipca 2014 r. (VI SA/Wa 3576/13)