To sedno piątkowego wyroku Sądu Najwyższego.

Syndyk spółki Formaplan Polska w upadłości likwidacyjnej domagał się od jej kontrahenta, przedsiębiorcy Tomasza L., zwrotu 59 tys. zł wypłaconych mu za dostawy drewna. Rzecz w tym, że umowę strony zawarły przed ogłoszeniem upadłości, ale terminy zapłaty wypadły już po jej ogłoszeniu.

Zarząd w upadłości

Zasadniczą kwestią była wykładnia art. 87 prawa upadłościowego, który stanowi, że od dnia ogłoszenia upadłości z możliwością zawarcia układu do dnia uprawomocnienia się postanowienia o zatwierdzeniu układu albo o umorzeniu postępowania (jak w tej sprawie) upadły albo zarządcy nie mogą spełniać świadczeń wynikających z wierzytelności, które z mocy prawa są objęte układem. Sąd upadłościowy utrzymał dotychczasowy zarząd spółką i to on spłacił Tomasza L. Gdy z postępowania układowego nic nie wyszło i sąd ogłosił upadłość, syndyk zorientował się, że wypłata była bezpodstawna i zażądał jej zwrotu.

Przepisy i zasady

Sądy niższych instancji: Rejonowy w Elblągu, a następnie Okręgowy w Gdańsku, oddaliły pozew. Uznały, że art. 87 nie przewiduje w zasadzie sankcji za jego naruszenie. Nie można mówić o bezpodstawnym wzbogaceniu Tomasza L., bo przecież uzyskał to, co mu się należało – zapłatę za dostawę drewna. Nawet gdyby była nienależna, to zarząd miał tego świadomość, a zgodnie z art. 411 kodeksu cywilnego nie można żądać zwrotu nienależnego świadczenia, jeżeli spełniający je wiedział, że nie był do tego zobowiązany bądź gdy zapłata czyni zadość zasadom współżycia społecznego.

Zdaniem pełnomocnika syndyka mec. Piotra Zaborniaka spłata wybranego wierzyciela narusza zasady współżycia społecznego. Pełnomocnik pozwanego bronił jednak wypłaty, wskazując, że utrzymany przez sąd zarząd może się zajmować bieżącymi sprawami, także spłatą kontrahenta.

Sąd Najwyższy nie podzielił tej argumentacji, ale wyrok utrzymał. Wypłata wbrew art. 87 jest nienależnym świadczeniem. Mimo to nie ma podstaw do jego zwrotu ze względu na zasady współżycia społecznego, w tym wypadku zasadę zaufania, która pozwalała Tomaszowi L. oczekiwać, że za dostarczony towar otrzyma zapłatę.

sygnatura akt IV CSK 684/13

Cezary Zalewski, sędzia warszawskiego ?sądu upadłościowego

Zasadą postępowania upadłościowego jest, że wierzyciele z danej kategorii zaspokajania spłacani są jednakowo. Być może w tej konkretnej sprawie orzeczenie sankcjonujące spłatę wybranego wierzyciela miało uzasadnienie, obawiam się jednak, żeby nie było nadużywane, nie prowokowało do spłacania w upadłości wybranych wierzycieli z pokrzywdzeniem innych. Po to są bowiem rygory prawa upadłościowego, by ich przestrzegać. Bo chociaż położenie wierzycieli w upadłości jest złe, gdyż mają niewielkie szanse na spłatę należności, to niech przynajmniej ta zła sytuacja dotyka ich równomiernie.