Kierowane do właścicieli małych i średnich firm poddziałanie „Inwestycje w innowacyjne przedsięwzięcia" programu operacyjnego „Innowacyjna gospodarka" zapewnia wsparcie finansowe na uzyskanie ochrony własności przemysłowej.

Jego głównym celem jest poprawa efektywności funkcjonowania rynku nowych technologii właśnie poprzez upowszechnienie stosowania prawa własności intelektualnej i przemysłowej, czyli opatentowanie swoich pomysłów, zanim trafią na konkurencyjny rynek.

Program umożliwia uzyskanie dofinansowania na wszystkich etapach rejestracji produktu. Od pisania zgłoszeń poczynając i na rejestracji pomysłu kończąc. Można otrzymać wsparcie na zakup środków trwałych, doradztwa, prac budowlanych, nieruchomości niezbędnych do wdrożenia wynalazku do własnej działalności. Jak informuje podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Grażyna Henclewska, kwota wsparcia na uzyskanie ochrony prawa własności przemysłowej nie może być mniejsza niż 2 tys. zł oraz nie może przekroczyć 400 tys. zł dla jednego przedsiębiorcy na jeden projekt. Całkowity budżet projektu wynosi ponad 21 mln euro.

Aby zarejestrować swój pomysł zgodnie z obowiązującym prawem, należy, po pierwsze, przygotować zgłoszenie wynalazku, wzoru użytkowego lub wzoru przemysłowego. W Polsce zgłoszenie powinien napisać rzecznik patentowy, który jest uprawniony do występowania przed Urzędem Patentowym.

– Następnie rzecznik patentowy zgłasza wynalazek do właściwego organu w celu uzyskania ochrony przyznawanej przez krajowe, regionalne, unijne lub międzynarodowe organy ochrony własności przemysłowej – wyjaśnia Henclewska. Potem należy zakupić analizy i ekspertyzy prawne, ekonomiczne, marketingowe i techniczne dotyczące przedmiotu zgłoszenia. Należy także dokonać wyceny wartości własności intelektualnej, perspektyw rynkowych i uwarunkowań prawnych komercjalizacji produktu.  Wycenione musi być także zarządzanie w przedsiębiorstwie prawami własności przemysłowej.

Trzeba się także przygotować na postępowanie w celu obrony prawa, jeśli wniesione zostaną zarzuty w trakcie rozpatrywania zgłoszenia lub jeśli zostanie wniesiony sprzeciw po przyznaniu prawa ochronnego.

Zanim przedsiębiorca opatentuje swój pomysł, urząd przeprowadza długotrwałą kontrolę formalną. Następnie przystępuje do opracowania technicznego raportu, w którym porówna nowy pomysł z już istniejącymi. Dopiero po 18 miesiącach od zgłoszenia urząd opublikuje zgłoszenie wynalazku. Następnie nieobowiązkowo, ale na wniosek zgłaszającego, urząd przeprowadza badanie merytoryczne zgłoszenia. Dopiero potem, jeśli nie ma wątpliwości, udziela patentu.

Ministerstwo Gospodarki we współpracy z Urzędem Patentowym RP pracuje  nad uproszczeniem i skróceniem procedur. – Jasne i precyzyjne przepisy powinny wpłynąć korzystnie na jakość składanej przez urząd dokumentacji, co z kolei zmniejszy ilość korespondencji pomiędzy urzędem a zgłaszającym i w konsekwencji skróci czas rozpatrywania zgłoszeń – wyjaśnia Grażyna Henclewska.

Na koniec patent lub sprawozdanie o stanie techniki trzeba także przedstawić Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, która rozporządza unijnymi środkami w zakresie wynalazków. Na podstawie zgłoszenia zostanie określone kryterium nowości, poziomu wynalazczego oraz przydatności do przemysłowego stosowania. Ważnym dokumentem, który również należy przedstawić, jest dowód prawa do wyłącznego korzystania z wynalazku. Złożone przez wnioskodawców projekty są oceniane zgodnie z kryteriami oceny zatwierdzonymi przez komitet monitorujący. Jeśli produkt lub sposób będący przedmiotem wynalazku był wytwarzany lub używany na terytorium Unii Europejskiej, przedsiębiorca nie uzyska wsparcia.