W ramach spółki prowadzę firmę budowlaną. W związku z trudnościami finansowymi od kilku miesięcy spółka nie jest w stanie wypłacać pensji pracownikom. Ogłoszona została jej upadłość. Problemy z odzyskaniem zaległości od podwykonawców spowodowały, że spółka była zmuszona do przekształcenia wniosku o upadłość układową w upadłość likwidacyjną. Dodatkowo sytuację pogorszyła Państwowa Inspekcja Pracy, która nałożyła na firmę grzywnę w wysokości 30 tys. zł w celu przymuszenia do wypłaty zaległych wynagrodzeń określonych w nakazach zapłaty. Rozstrzygnięcie nie wyjaśnia, dlaczego PIP ustalił taką właśnie kwotę. Czy organ musi uzasadnić nałożenie grzywny w takiej, a nie innej wysokości? – pyta czytelnik.

Tak,

organ egzekucyjny, czyli w tym przypadku Państwowa Inspekcja Pracy, musi uzasadnić, dlaczego grzywna ustalona w danej wysokości jest niezbędna do tego, aby zobowiązany wykonał nałożony na niego obowiązek. Brak wyjaśnienia powodów, jakimi kierował się organ przy ustalaniu jej kwoty oznaczałby niedopuszczalną dowolność w tym zakresie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu w wyroku z 3 lipca 2013 r. (sygn. akt II SA/Po 217/13) wyjaśnił, że z treści art. 121 ustawy z 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (dalej: „u.p.e.a.") wynika, że wymierzenie grzywny w celu przymuszenia nie ma charakteru uznaniowego, lecz jest obligatoryjne. Celem postępowania egzekucyjnego jest bowiem doprowadzenie do wykonania przez zobowiązanego obowiązku o charakterze pienięż nym lub niepieniężnym. Czym innym jest jednak wymierzenie grzywny jako takiej, kiedy organ pozbawiony jest możliwości wyboru i grzywnę musi wymierzyć, a czym innym jest wysokość tego środka egzekucyjnego.

Kwotowe granice grzywny w celu przymuszenia określone zostały w art. 121 § 2-5 u.p.e.a. Zdaniem sądu organ nie musi uzasadnić wysokość zastosowanej grzywny w celu przymuszenia możliwościami finansowymi zobowiązanego.

Inspektor Pracy jako organ egzekucyjny, kierując się przede wszystkim efektywnością egzekucji, powinien mieć na uwadze wszystkie okoliczności, które przesądziły o przyjęciu takiej, a nie innej kwoty grzywny. Chodzi bowiem o takie rozstrzygnięcie, aby zastosowany środek z jednej strony zapewnił efektywność egzekucji, a z drugiej był jak najmniej uciążliwy dla zobowiązanego. Wynika to wprost z art. 7 § 2 u.p.e.a., zgodnie z którym organ egzekucyjny stosuje środek egzekucyjny, który prowadzi bezpośrednio do wykonania obowiązku, a spośród kilku środków egzekucyjnych – środek lub środki najmniej uciążliwe dla zobowiązanego.

O wysokości grzywny w celu przymuszenia nie może decydować tylko i wyłącznie sytuacja finansowa zobowiązanego podmiotu. W powyższej sprawie nie powinna być ona dla PIP obojętna. Wskazać bowiem należy, że grzywna z art. 119 u.p.e.a. jest formą nacisku mającą na celu skłonienie zobowiązanego, poprzez dolegliwość finansową, do określonego zachowania się.

W powyższej sytuacji środek ten nie odniesie zamierzonego skutku. Wobec spółki toczy się postępowanie upadłościowe. Nie ma ona zatem realnego wpływu na wywiązanie się z ciążących na niej zobowiązań. Zatem wątpliwe jest czy nałożenie na spółkę grzywny jest zgodne z zasadą racjonalnego działania i zasadą niezbędności oraz przede wszystkim czy jest celowe.

podstawa prawna: art. 7 § 2,  art. 119, art. 121 § 2–5 ustawy z 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (tekst jedn. DzU z 2012 r. poz. 1025 ze zm.)