Przypomniał o tym PIS Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie, który przyjrzał się sprawie kontroli znakowania kosmetyków przez jedną ze spółek.
Powiatowy Inspektor Sanitarny nakazał firmie, by ta zapewniła prawidłowe oznakowanie wprowadzanych do obrotu kosmetyków, uwzględniając już swoją nową nazwę i siedzibę firmy.
Pełnomocnik spółki w odwołaniu domagał się uchylenia decyzji i umorzenia postępowania. Zarzucił PIS, że naruszyła przepisy postępowania. Jego zdaniem w sprawie wziął udział niewłaściwy miejscowo inspektor sanitarny oraz zachodziło podejrzenie, że sprawą tak naprawdę mogła zająć się jedynie Inspekcja Handlowa.
Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny, do którego trafiło odwołanie utrzymał w mocy decyzję pierwszej instancji. Stwierdził, że nie doszło do naruszeń zasad procedury.
Przytoczył również zapisy ustawy o kosmetykach zgodnie, z którymi oznakowanie opakowania jednostkowego kosmetyku, wprowadzonego do obrotu powinno zawierać m.in. nazwę i adres producenta. Jego zdaniem trudno uznać za prawidłowe oznakowanie, które zawiera nieaktualną nazwę spółki.
Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie. WSA wyrokiem z 17 września 2013 roku stwierdził nieważność obu decyzji Inspekcji Sanitarnej. Orzekł, że obie decyzje obarczone są wadą, gdyż wydane zostały przez organy Inspekcji Sanitarnej, podczas gdy jedynymi właściwymi w tej sprawie były organy Inspekcji Handlowej.
Wyjaśnił, że z ustawy o kosmetykach wynika, iż nadzór nad przestrzeganiem przepisów w niej zawartych sprawuje Państwowa Inspekcja Sanitarna oraz w zakresie znakowania, zafałszowań i prawidłowości obrotu Inspekcja Handlowa. Zdaniem sądu widać tu wyraźny podział kompetencji pomiędzy dwa organy, który nie pozbawia Inspekcji Sanitarnej możliwości działania, w przypadku stwierdzenia naruszenia przez producenta zasad sanitarnych.
WSA dodał, że PIS może użyć innych środków prawnych niż tych dotyczących znakowania produktów. W szczególności może nakazać wycofania z obrotu kosmetyku powodującego zagrożenie życia lub zdrowia (II SA/Ol 568/13).
Wyrok jest nieprawomocny. Przysługuje na niego skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego.