– Ustawa o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie nie przewiduje zaskarżalności postanowień wydawanych na jej podstawie – zwraca uwagę Stanisław Trociuk, zastępca rzecznika praw obywatelskich. RPO chce, by minister środowiska zmienił przepisy w tym zakresie.
W piśmie do ministra RPO zwraca uwagę, że konsekwencją braku odpowiednich rozwiązań prawnych jest to, że na postanowienia, które powstały w wyniku uzgodnień związanych z oceną oddziaływania inwestycji na środowisko, nie można wnieść zażalenia. RPO wskazuje, że kontrola postanowienia może zatem nastąpić dopiero po jego zaskarżeniu w odwołaniu od decyzji. Prowadzenie postępowania administracyjnego jest więc utrudnione.
Procedury związane z decyzjami dotyczącymi ocen oddziaływania inwestycji na środowisko często prowadzą np. regionalne dyrekcje ochrony środowiska. Poprzedzają one wydanie pozwolenia na budowę. Dlatego w razie odwołania od decyzji sprawą zajmuje się inna instytucja, prowadząca postępowanie główne. A to oznacza, że analizą postanowień po odwołaniu nie zajmą się osoby, które są odpowiednio przygotowane do oceny wpływu realizacji przedsięwzięcia na środowisko.
RPO zaznacza, że obecne przepisy uniemożliwiają również realizację konstytucyjnego prawa do wynagrodzenia szkody wyrządzonej przez niezgodne z prawem działanie władzy publicznej. —ł.k.