Coraz częściej zdarza się, że po zrealizowaniu świadczeń kontrahent przedsiębiorcy odmawia dokonania zapłaty. Tak może być także, gdy zapłata wynagrodzenia jest zaplanowana etapowo. Po zrealizowaniu – w opinii wykonawcy – jednego z etapów prac, zamawiający stwierdza, że jakiś ich element jest wadliwy i odmawia uregulowania rachunku.

W takich sytuacjach ważna jest dobrze przygotowana umowa, w której precyzyjnie określono konsekwencje braku terminowej zapłaty należności. Warto, by umowa odróżniała niewykonanie od nienależytego wykonania przedmiotu umowy. Jednak często nawet dobra umowa nie rozwiąże problemu i sprawa znajduje finał w sądzie.

W takiej sytuacji trzeba precyzyjnie opracować strategię i powołać w piśmie procesowym wszystkie fakty, dowody czy twierdzenia. W przypadku zaniechania tego strona będzie musiała dokładnie uzasadnić, dlaczego dany dowód czy twierdzenie zostanie powołane później. Zazwyczaj uzasadnieniem jest niemożność wcześniejszego powołania dowodu, czy też wcześniejszy brak jego dostępności.

Można też wykazać, że potrzeba powołania dowodu pojawiła się dopiero później (np. druga strona wskazała argumenty, na które w oparciu o dowód trzeba było odpowiedzieć).

Przedsiębiorca musi pamiętać, że najważniejsze dowody to dokumenty. Najlepiej jest, gdy z nich wynika racja powoda, czyli na przykład umowa stanowi, że wykonanie zadań do pewnego etapu oznacza konieczność uiszczenia części wynagrodzenia.

W praktyce jednak kontrahent może próbować przedstawiać różne kontrargumenty i kwestionować okoliczności sprawy. Dlatego przedsiębiorca nie może zapominać o dowodach ze świadków i biegłych.

Przy wnioskowaniu o przeprowadzenie dowodu z biegłego trzeba brać pod uwagę konieczność zapłacenia zaliczki na jego opłacenie. Zostanie ona zwrócona w całości jedynie w przypadku wygrania sprawy. Nie można zapomnieć o podaniu okoliczności, które opinia biegłego powinna w procesie zweryfikować. Można zaproponować sądowi określoną kandydaturę konkretnego biegłego.

Druga strona może tę kandydaturę zakwestionować i zazwyczaj sąd wybiera osobę biegłego samodzielnie. Z punktu widzenia procesowego opinia w ten sposób powołanego biegłego ma zdecydowanie większe znaczenie niż sporządzona dla przedsiębiorcy przed procesem i dołączona jako dowód do akt sprawy. Po wydaniu przez biegłego opinii, może on zostać przez sąd przesłuchany. Jeżeli stronom nie odpowiada konkluzja opinii, mogą one próbować wykazywać niespójności w niej zawarte i w konsekwencji wnioskować o przeprowadzenie kolejnego dowodu z opinii biegłego. Na ostatnim etapie oceny poszczególnych opinii dokonuje sąd.

Kolejnym ważnym dowodem do wykorzystania są świadkowie, np. zatrudnieni przez przedsiębiorcę pracownicy, którzy realizowali określone świadczenia. Przy dowodzie ze świadków trzeba mieć na uwadze, że mogą mieć oni odmienne sposoby postrzegania rzeczywistości i różnie relacjonować konkretne zdarzenia. Tak więc zdecydowanie bezpieczniej jest, gdy przedsiębiorca powoła świadków, których stan wiedzy na temat konkretnych zdarzeń jest mu znany. Jednocześnie warto pamiętać, że niedopuszczalne jest wpływanie na świadka.

Maciej J. Nowak, radca prawny, Kancelaria Prawnicza dr Maciej Nowak w Szczecinie