Tak orzekł Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z 20 grudnia 2012 r. w sprawie III PZP 7/12, po zapytaniu prawnym rzecznika praw obywatelskich.

Sąd Najwyższy uznał, że w doktrynie i orzecznictwie istniały rozbieżności dotyczące skutków nieprzedstawienia przez organizację związkową kwartalnej informacji o liczbie członków. W tej materii wyrażano dwa poglądy. Jeden traktował o tym, że brak takiej informacji nie powoduje utraty przez związek zawodowy statusu zakładowej organizacji związkowej (zoz).

Przepis art. 25

1

ust. 1 ustawy o związkach zawodowych wiąże bowiem brak uprawnień wyłącznie z faktem, że organizacja nie ma wymaganego minimum 10 członków. Zgodnie jednak z dominującym – przeciwnym poglądem – zoz, która nie wypełniła obowiązku informacyjnego z art. 25

1

ust. 2 ustawy, nie korzysta ze swych uprawnień do czasu przedstawienia informacji o posiadaniu co najmniej 10 członków. Tym samym działania pracodawcy, które zostały podjęte bez współdziałania z taką organizacją przed przedstawieniem przez nią informacji o posiadaniu wymaganej liczby członków, są niewadliwe.

Sąd Najwyższy w składzie siedmiu sędziów uznał, że przepis art. 25

1

ustawy należy odczytywać w całości. Oznacza to, że:

- uprawnienia zoz przysługują organizacji zrzeszającej co najmniej 10 członków, a

- fakt ten organizacja musi dowieść w konkretny, ustawowo określony, sposób, tj. przedstawić do 10. dnia miesiąca po zakończeniu kwartału informację o łącznej liczbie członków tej organizacji na ostatni dzień tego kwartału.

Taka interpretacja uwzględnia interes obu partnerów społecznych. Nie można bowiem abstrahować od praw pracodawcy i konieczności chronienia także jego interesu, polegającego na dążeniu do sprawnego funkcjonowania zakładu pracy. Nie jest to możliwe, gdy brakuje mu wiedzy co do liczby partnerów społecznych, z którymi w konkretnych sprawach powinien prowadzić dialog, czy zawierać porozumienia.

Sankcja w postaci braku możliwości korzystania z uprawnień przysługujących zoz nie jest nadmiernie dolegliwa czy nieproporcjonalna w stosunku do tego zaniedbania organizacji związkowej. Przekazanie informacji nie jest bowiem działaniem uciążliwym ani trudnym do spełnienia. Wymaga dołożenia choćby minimalnej staranności ze strony organizacji w dbałości o interesy własne i osób objętych ochroną z art. 32 ustawy. Nie można też przyjmować, że obowiązek udzielenia informacji jest bezsankcyjny. Przeczyłoby to racjonalności ustawodawcy.

Izabela Zawacka radca prawny w Wojewódka i Wspólnicy Sp. k.

Izabela Zawacka radca prawny w Wojewódka i Wspólnicy Sp. k.

Komentuje Izabela Zawacka, radca prawny w Wojewódka i Wspólnicy Sp. k.

Zgodnie z art. 25

1

§ 1 ustawy o związkach zawodowych uprawnienia zoz przysługują organizacji zrzeszającej co najmniej 10 członków.

Zgodnie z kolei z § 2 organizacja, o której mowa w ust. 1, przedstawia pracodawcy co kwartał – według stanu na ostatni jego dzień – w terminie do 10. dnia miesiąca następującego po tym kwartale, informację o łącznej liczbie członków tej organizacji, w tym o liczbie członków, o których mowa w ust. 1.

Powyższy obowiązek informacyjny wynika z mocy ustawy. To oznacza, że organizacja związkowa udziela informacji samodzielnie, nie czekając na wezwanie pracodawcy.

Sąd Najwyższy w komentowanym wyroku uznał, że niewykonanie obowiązku określonego w tym artykule prowadzi do uznania, że organizacja związkowa, nawet jeśli faktycznie liczy co najmniej 10 członków, nie może korzystać z uprawnień przewidzianych w ustawie o związkach zawodowych. Dla pracodawcy trwa wówczas taki stan prawny, jakby związek zawodowy w ogóle nie istniał. Taka sankcja trwa od 11. dnia miesiąca następującego po danym kwartale do dnia przedłożenia przez związek zawodowy aktualnej informacji o liczbie członków.

Spóźnione przedłożenie przez związek zawodowy informacji nie działa jednak wstecz. Oznacza to, że działania pracodawcy podjęte w tym okresie bez wymaganego współdziałania z organizacją związkową nie są dotknięte sankcją nieważności. Dotyczy to np. działań związanych z planowanym zwolnieniem grupowym, wprowadzeniem regulaminu pracy lub wynagradzania, czy konsultacji zamiaru wypowiedzenia indywidualnej umowy o pracę.

Automatycznie na ten czas tracą także swe uprawnienia działacze związkowi podlegający szczególnej ochronie przed rozwiązaniem stosunku pracy, np. członkowie zarządu zoz. W takim jednak przypadku – jeżeli wymagają tego właściwe przepisy prawa, jak np. art. 676 § 4 k.p. – pracodawca powinien współdziałać z przedstawicielem pracowników wyłonionym w trybie przyjętym u tego pracodawcy.

Przykład

U pracodawcy działa jeden związek zawodowy. Do 20 kwietnia nie przedstawił informacji o liczbie członków z ostatniego dnia I kwartału 2013 r. Według faktycznej wiedzy pracodawcy, związek ten liczy 100 pracowników.

Pracodawca 11 kwietnia podjął decyzję o wypowiedzeniu umowy o pracę pracownikowi będącemu członkiem tej organizacji. Nie miał obowiązku konsultować tego zamiaru w trybie art. 38 k.p. (zwolniony jest z tego obowiązku do czasu przedłożenia przez tę organizację informacji o liczbie członków).

Wyrok należy uznać za słuszny i racjonalny. W przeciwnym razie art. 251 § 2 ustawy byłby przepisem nieegzekwowalnym, a pracodawca – dla wyeliminowania potencjalnego ryzyka prawnego – musiałby zawsze zakładać, że organizacja liczy co najmniej 10 członków (nawet gdyby tak nie było) przy jednoczesnym braku jakichkolwiek uprawnień do weryfikacji tego stanu rzeczy.