Co roku Krajowa Izba Odwoławcza rozstrzyga ok. 3 tys. spraw. Często, niestety, orzeczenia dotyczące podobnych problemów są rozbieżne. Proponowana przez Urząd Zamówień Publicznych kolejna nowelizacja prawa zamówień przewiduje rozstrzyganie przez KIO szczególnie istotnych wątpliwości interpretacyjnych poprzez podejmowanie uchwał.
Znaczącą większością
Taką uchwałę podejmowałoby Zgromadzenie Ogólne Krajowej Izby Odwoławczej w obecności co najmniej 2/3 składu KIO. Uchwała byłaby uznana za podjętą, gdyby została przyjęta większością co najmniej 2/3 głosów.
Zgromadzenie mogłoby być zwołane na wniosek prezesa UZP lub co najmniej pięciu członków izby albo też z urzędu przez prezesa izby.
– Cieszymy się, że w założeniach do nowelizacji ustawy została zaproponowana taka możliwość – mówi Małgorzata Stręciwilk, rzecznik prasowy KIO. – Z pewnością będzie ujednolicała orzecznictwo, zwłaszcza tam, gdzie przepisy są niejasne. Czekamy jednak na szczegółowe przepisy. Zależy nam, żeby dawały one KIO gwarancję pełnej niezależności.
Bez mocy wiążącej
Uchwały KIO nie miałyby mocy wiążącej dla poszczególnych arbitrów. Stanowiłyby jednak jasną wytyczną przy orzekaniu.
Podjęcie uchwały nie wykluczy też ponownego poddania tej samej kwestii, będącej już tematem uchwały KIO, pod obrady, jeżeli będą się zmieniały okoliczności, które miały wpływ na jej podjęcie. Na przykład, gdy sądy powszechne lub Sąd Najwyższy przyjmie odmienną linię orzeczniczą albo zmienią się przepisy prawa zamówień publicznych.
Szansa na oszczędności
– Dziś takim spornym problemem rozbieżnie rozstrzyganym jest choćby kwestia powoływania się na zasoby ekonomiczne podmiotów trzecich – mówi Witold Jarzyński z Forum Obywatelskiego Rozwoju. – Gdyby KIO przesądzała sporne kwestie, to zamawiający popełnialiby mniej błędów, a tym samym oszczędzali czas i pieniądze podatników. Przedsiębiorcy natomiast, znając linię orzeczniczą, często nie decydowaliby się na spór.
Dzisiaj KIO też może wydawać uchwały.
– Ale tylko wobec zastrzeżeń do wyniku kontroli przeprowadzonej przez prezesa UZP, wniesionych przez zamawiającego – wyjaśnia Anita Wichniak-Olczak, rzecznik prasowy UZP. – W nowej regulacji proponuje się podejmowanie przez KIO uchwał dotyczących szczególnie istotnych wątpliwości interpretacyjnych. To ma zapewnić jednolitość orzecznictwa izby.
Sam pomysł wydawania merytorycznych uchwał nie jest nowy. Podobny pojawił się blisko rok temu w założeniach do poprzedniej nowelizacji, ale nie został uwzględniony. Teraz szanse na to są większe.
etap legislacyjny: propozycja UZP przekazana rządowi
Opinia: Aldona Kowalczyk, radca prawny szef Zespołu Prawa Zamówień Publicznych kancelarii Salans
Konieczność ujednolicenia orzecznictwa KIO powinna być priorytetem. Mam jednak wątpliwość, w jakim stopniu w praktyce uchwały KIO, które, jeśli dobrze rozumiem, mają mieć bardziej charakter informacyjny niż wiążący, rozwiążą ten problem. Mam wrażenie, że sam pomysł podejmowania przez KIO uchwał to za mało. W mojej ocenie chwiejna w niektórych kwestiach linia orzecznicza izby wynika nie tylko z niestabilnych przepisów, ale i wprowadzenia orzekania w składach jednoosobowych. Pewne wątpliwości budzi też przyznanie inicjatywy w podejmowaniu uchwał prezesowi UZP. Dysponuje on już prawem składania skarg na orzeczenia KIO, przystępowania do postępowań skargowych czy też prawem składania skarg kasacyjnych na wyroki sądów okręgowych.
Czytaj także w serwisie:
»
»