Jakie konkretnie kryteria muszą spełnić odpady powstające przy wydobywaniu różnego rodzaju surowców, by mogły zostać uznane za obojętne? Określa to rozporządzenie ministra  środowiska w sprawie kryteriów zaliczania odpadów wydobywczych do tej kategorii.

Muszą one co do zasady  nadawać się do umieszczania na wysypiskach odpadów obojętnych.  Nie mogą nadmiernie się rozpuszczać ani zawierać większych ilości siarki, podobnie jak i niektórych innych substancji niebezpiecznych dla środowiska lub zdrowia i życia ludzi, np. arsenu, kadmu, chromu, rtęci czy miedzi. Nie mogą też ulegać samozapłonowi.

Żeby stwierdzić z pewnością, czy to, co jest m.in. wyrzucane na hałdy w pobliżu kopalń, nie stanowi zagrożenia, trzeba przeprowadzić badania w upoważnionych do tego laboratoriach. Jeśli firma takie badania już ma, to nie musi wydawać pieniędzy na następne.

– Takie odpady są łagodniej traktowane, jeśli chodzi o ich składowanie – mówi Joanna Wilczyńska, ekspert opolskiej spółki Armoterm SA zajmującej się ochroną środowiska.

– Nie płaci się m.in. od nich  opłat ani kar za składowanie.

Rozporządzenie obowiązujące od dzisiaj zostało wydane do ustawy o odpadach wydobywczych.

Podstawa prawna:

- rozporządzenie ministra  środowiska z 15 lipca 2011 r. (DzU z 2011 r. nr 175, poz. 1048)