Z art. 199 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (DzU z 2002 r. nr 153, poz. 1270 ze zm.; dalej ppsa) wynika, że strony ponoszą koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej (np. z art. 239 ppsa wynika, że nie ma obowiązku uiszczenia kosztów sądowych strona, której przyznane zostało prawo do pomocy w postępowaniu przed sądem administracyjnym).

Koszty sądowe obejmują opłaty sądowe (wpis i opłatę kancelaryjną) i zwrot wydatków. Tymi ostatnimi są – w myśl art. 213 ppsa – należności tłumaczy i kuratorów ustanowionych w danej sprawie a także koszty ogłoszeń oraz diety i koszty podróży należne sędziom i pracownikom sądowym z powodu wykonania czynności sądowych poza budynkiem sądowym.

Zapłata na samym początku

Zasada jest taka, że do uiszczenia kosztów sądowych obowiązany jest ten, kto wnosi do sądu pismo podlegające opłacie lub powodujące wydatki. Jeśli zatem przedsiębiorca niezadowolony z rozstrzygnięcia izby skarbowej decyduje się wnieść skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego, musi liczyć się z koniecznością jej opłacenia.

Pismo wnoszone przez kilka osób, których uprawnienia lub obowiązki związane z przedmiotem zaskarżenia są wspólne, podlega jednej opłacie. W przeciwnym razie każda z tych osób uiszcza opłatę oddzielnie, stosownie do swojego uprawnienia lub obowiązku.

Opłatę sądową uiszcza się gotówką do kasy właściwego sądu administracyjnego lub na rachunek bankowy właściwego sądu, pamiętając, że końcówki zaokrągla się w górę do pełnych złotych.

Uregulowanie należności na tym etapie jest bardzo ważne. To dlatego że sąd nie podejmie żadnej czynności na skutek pisma, od którego nie zostanie uiszczona należna opłata.

Zapomnisz, sąd cię wezwie

Zanim jednak sąd odrzuci pismo, które nie zostało opłacone, przewodniczący wezwie wnoszącego je podatnika, aby uiścił opłatę pod rygorem pozostawienia pisma bez rozpoznania. W tym celu wyznaczy odpowiedni termin.

Wynosi on siedem dni od dnia doręczenia wezwania, a gdy pismo wnosi osoba zamieszkała lub mająca siedzibę za granicą, która nie ma w kraju przedstawiciela, termin ten nie może być krótszy niż dwa miesiące.

Gdy tak wyznaczony termin minie i opłata nie zostanie uregulowana, przewodniczący wyda zarządzenie o pozostawieniu pisma bez rozpoznania. Natomiast skargę, skargę kasacyjną, zażalenie i skargę o wznowienie postępowania, od których pomimo wezwania nie zostanie uiszczony należny wpis, sąd odrzuci.

Warto przy tym pamiętać, że wolne od wpisu jest zażalenie wniesione na zarządzenie przewodniczącego o pozostawieniu pisma bez rozpoznania lub na postanowienie sądu o odrzuceniu skargi, skargi kasacyjnej, zażalenia czy skargi na wznowienie postępowania.

Opłat nie żąda się również od pisma, jeżeli już z niego wynika, że podlega ono odrzuceniu.

Stały lub stosunkowy

Podatnik, który decyduje się wnieść skargę, skargę kasacyjną, zażalenie albo skargę o wznowienie postępowania, musi uiścić wpis. Może być on stosunkowy (w sprawach, w których przedmiotem zaskarżenia są należności pieniężne) lub stały (w innych sprawach).

Wysokość i szczegółowe zasady pobierania wpisu w postępowaniu przed sądami administracyjnymi określa rozporządzenie Rady Ministrów z 16 grudnia 2003 (DzU nr 221, poz. 2193 ze zm.). Wynika z niego, że wpis stosunkowy zależy od wysokości należności pieniężnej objętej zaskarżonym aktem.

Ile trzeba zapłacić od skargi

Wpis stosunkowy – w przypadku należności pieniężnej – wynosi:

- do 10 000 zł – 4 proc. wartości przedmiotu zaskarżenia, nie mniej jednak niż 100 zł;

- ponad 10 000 zł do 50 000 zł – 3 proc. wartości przedmiotu zaskarżenia, nie mniej jednak niż 400 zł;

- ponad 50 000 zł do 100 000 zł – 2 proc. wartości przedmiotu zaskarżenia, nie mniej jednak niż 1500 zł;

- ponad 100 000 zł – 1 proc. wartości przedmiotu zaskarżenia, nie mniej jednak niż 2000 zł i nie więcej niż 100 000 zł. -

Uwaga na przedawnienie

Prawo do żądania kosztów sądowych nie przysługuje w nieskończoność. Z przepisów wynika, że przedawnia się ono z upływem trzech lat licząc od dnia, w którym koszty należało uiścić.

Podobnie jest z prawem strony do żądania zwrotu opłaty sądowej lub zaliczki na pokrycie wydatków. Ono również się przedawnia. Termin wynosi trzy lata liczone od dnia powstania tego prawa.

Z kolei wpis stały zależy od rodzaju sprawy. Przykładowo przy skargach na postanowienia wydane w postępowaniu administracyjnym, egzekucyjnym i zabezpieczającym wpis stały wynosi 100 zł. Tyle samo trzeba zapłacić od skargi na bezczynność organów podatkowych. Więcej wynosi wpis stały w przypadku skarg z zakresu zobowiązań podatkowych, jest to 500 zł.

Na wydatki potrzebna zaliczka

Sam wpis to nie wszystko. Jeśli bowiem strona wniosła o podjęcie czynności połączonej z wydatkami, obowiązana jest wpłacić zaliczkę na ich pokrycie (gdy wniosek składa kilka stron albo sąd zarządził wykonanie czynności z urzędu, zaliczkę powinny wpłacić strony w częściach równych lub w innym stosunku według uznania sądu).

W razie niewpłacenia zaliczki przez strony kwotę potrzebną na pokrycie wydatków wykłada się tymczasowo z części budżetu sądu administracyjnego. Wyłożona kwota jest należnością budżetu państwa, którą zwraca strona zobowiązana do wpłacenia zaliczki.

Opłata kancelaryjna

Kolejną należnością, z jaką powinien liczyć się podatnik, jest opłata kancelaryjna. Pobiera się ją za stwierdzenie prawomocności oraz wydanie odpisów, zaświadczeń, wyciągów i innych dokumentów na podstawie akt.

Opłatę kancelaryjną pobiera się także za odpisy, wyciągi, kopie i wydruki oraz zaświadczenia i inne dokumenty wydawane na podstawie zbiorów gromadzonych i prowadzonych w sądzie poza aktami sprawy.

Wysokość opłaty określa rozporządzenie Rady Ministrów z 16 grudnia 2003 (DzU nr 221, poz. 2192). Zgodnie z nim za każdą stronę odpisu, zaświadczenia, wyciągu lub innego dokumentu wydawanego na wniosek na  podstawie akt sprawy sądowoadministracyjnej oraz za  stwierdzenie prawomocności trzeba zapłacić 10 zł.

Za kopie i wydruki dokumentów z akt sprawy sądowoadministracyjnej wydawane na wniosek należy się 2 zł za każdą stronę kserokopii lub wydruku (przy czym każdą rozpoczętą stronę liczy się za całą).

Za odpis orzeczenia z uzasadnieniem doręczony na skutek wniosku o sporządzenie uzasadnienia orzeczenia, zgłoszonego w terminie siedmiu dni od ogłoszenia orzeczenia albo doręczenia odpisu sentencji orzeczenia, pobiera się opłatę kancelaryjną 100 zł.

TEN, KTO PRZEGRA, ZWRACA KOSZTY

Podatnikowi, który wygra sprawę przed sądem, izba skarbowa będzie musiała oddać poniesione przez niego wydatki

Wynika tak z przepisów prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (DzU z  2002 r.  nr 153, poz. 1270 ze zm.; dalej ppsa).

W myśl art. 200 w razie uwzględnienia skargi przez sąd pierwszej instancji (czyli przez wojewódzki sąd administracyjny) przysługuje skarżącemu od organu, który wydał zaskarżony akt lub podjął zaskarżoną czynność albo dopuścił się bezczynności, zwrot kosztów postępowania niezbędnych do celowego dochodzenia praw.

Jak podkreślił Naczelny Sąd Administracyjny w postanowieniu z 15 czerwca 2010 (I OZ  427/2010), uregulowanie wpisu sądowego nie musi zatem wcale oznaczać utraty kwoty uiszczonej na poczet zainicjowanego przez stronę postępowania sądowego.

Jeżeli po stronie skarżącej występuje kilku uprawnionych w sprawie, zwrot kosztów przysługuje każdemu z nich odpowiednio do udziału w sprawie. Jeśli uprawnienia lub obowiązki skarżących związane z przedmiotem zaskarżenia są wspólne, zwrot kosztów następuje na ich rzecz solidarnie.

Za przejazd i za adwokata

O tym co wolno zaliczyć do niezbędnych kosztów postępowania, rozstrzygają przepisy.

Gdy postępowanie prowadzi osobiście podatnik lub jego pełnomocnik (niebędący jednak adwokatem lub radcą prawnym), będą to poniesione przez nich koszty sądowe, koszty przejazdów do sądu (strony lub jej pełnomocnika) a także równowartość zarobku utraconego wskutek stawiennictwa w sądzie.

Przy czym – co istotne – suma kosztów przejazdu i równowartość utraconego zarobku nie może przekraczać wynagrodzenia jednego adwokata lub radcy prawnego.

Gdy stronę reprezentuje profesjonalny pełnomocnik (adwokat, radca prawny lub doradca podatkowy), do niezbędnych kosztów postępowania zaliczane będzie jego wynagrodzenie (nie wyższe jednak niż stawki opłat określone w stosownych rozporządzeniach) oraz jego wydatki a także koszty sądowe i koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.

Nie wszystkie jednak należności stanowią niezbędne koszty postępowania. Nie będą nimi m.in. wydatki związane ze sporządzeniem opinii biegłego, na co zwrócił uwagę NSA w postanowieniu z 20 lipca 2010 (II OZ 736/2010).

Zwrot poniesionych niezbędnych kosztów postępowania należy się również stronie, która wniosła skargę kasacyjną do NSA.

Przysługuje on od organu, gdy na skutek uwzględnienia skargi kasacyjnej został uchylony wyrok sądu pierwszej instancji oddalający skargę. Skarżący zwraca koszty, jeśli w wyniku uwzględnienia skargi kasacyjnej został uchylony wyrok sądu pierwszej instancji uwzględniający skargę.

Przy kasacji również się należy

Zwrot kosztów wchodzi w grę również w razie oddalenia skargi kasacyjnej. W takim wypadku strona, która wniosła skargę kasacyjną, obowiązana jest zwrócić niezbędne koszty postępowania kasacyjnego poniesione przez:

- organ – jeżeli zaskarżono skargą kasacyjną wyrok sądu pierwszej instancji oddalający skargę;

- skarżącego – jeżeli zaskarżono skargą kasacyjną wyrok sądu pierwszej instancji uwzględniający skargę.

Potwierdza to postanowienie NSA z 3 grudnia 2010 (I OSK  1940/2010).

Wynika z niego, że „w razie uwzględnienia skargi kasacyjnej na postanowienie wojewódzkiego sądu administracyjnego o odrzuceniu skargi koszty postępowania kasacyjnego podlegają rozliczeniu w zależności od wyniku postępowania”.

Oddalenie skargi kasacyjnej

W razie częściowego uwzględnienia skargi sąd może – w uzasadnionych przypadkach – zasądzić na rzecz skarżącego od organu tylko część kosztów, w  szczególności jeżeli skarga została uwzględniona w części niewspółmiernej w stosunku do  wartości przedmiotu sporu ustalonej w celu pobrania wpisu.

Natomiast niezależnie od wyników sprawy, czy to przed wojewódzkim sądem administracyjnym czy też przed NSA, sąd może nałożyć na stronę obowiązek zwrotu kosztów – w całości lub w części – wywołanych jej niesumiennym lub oczywiście niewłaściwym postępowaniem.

Z żądaniami lepiej się nie spóźniać

Wniosek o przyznanie należnych kosztów należy zgłosić w odpowiednim czasie. Podatnik powinien zrobić to najpóźniej przed zamknięciem rozprawy bezpośrednio poprzedzającej wydanie orzeczenia.

Jeśli w tym czasie nie zgłosi wniosku o przyznanie należnych kosztów, traci uprawnienie do żądania ich zwrotu. Gdy podatnik działa bez adwokata lub radcy prawnego, o skutkach niezgłoszenia wniosku we wspomnianym terminie powinien pouczyć go sąd.

WNIOSEK POWINNA UZASADNIĆ TRUDNA SYTUACJA MAJĄTKOWA

Sąd może zwolnić podatnika od kosztów sądowych, a nawet przyznać mu darmowego pełnomocnika. Przywilej ten zarezerwowany jest jednak tylko dla nielicznych

Podatnik nie ma obowiązku uiszczenia kosztów sądowych, jeśli zostało mu przyznane prawo pomocy.

Obejmuje ono zwolnienie od kosztów sądowych i ustanowienie adwokata, radcy prawnego lub doradcy podatkowego.

Całkowite lub częściowe

Prawo o postępowaniu przed  sądami administracyjnymi mówi, że prawo pomocy może być przyznane w zakresie częściowym lub całkowitym.

Ten, kto otrzyma je w zakresie całkowitym, nie tylko nie zapłaci kosztów sądowych, ale jeszcze dodatkowo może liczyć na ustanowienie dla niego adwokata, radcy prawnego lub doradcy podatkowego.

Natomiast przy prawie pomocy przyznanym w zakresie częściowym podatnik może liczyć na zwolnienie tylko od:

- opłat sądowych w całości lub w części albo

- wydatków albo

- opłat sądowych i wydatków.

Inną możliwością jest ustanowienie dla niego adwokata, radcy prawnego lub doradcy podatkowego.

Warto przy tym pamiętać, że częściowe zwolnienie od opłat lub wydatków może polegać na zwolnieniu od poniesienia ułamkowej ich części albo określonej ich kwoty pieniężnej.

Każdy wskazuje inne okoliczności

W zależności od tego czy o  prawo pomocy ubiega się osoba fizyczna (np. przedsiębiorca prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą) czy też osoba prawna (np. spółka z o.o.), trzeba wskazać nieco inne okoliczności dotyczące sytuacji majątkowej.

Przepisy mówią, że w przypadku osób fizycznych – gdy prawo pomocy ma być przyznane w zakresie całkowitym – konieczne jest wskazanie, że osoba nie jest w stanie ponieść jakichkolwiek kosztów postępowania.

Z kolei gdy o prawo pomocy w zakresie całkowitym ubiega się osoba prawna (lub jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej), konieczne jest wykazanie, że nie ma ona żadnych środków na poniesienie jakichkolwiek kosztów postępowania.

Gdy prawo pomocy ma być przyznane jedynie w zakresie częściowym, osoba fizyczna wykazuje, że nie jest w stanie ponieść pełnych kosztów postępowania bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny a osoba prawna – że nie ma dostatecznych środków na poniesienie pełnych kosztów postępowania.

Trzeba poprosić

Aby otrzymać prawo pomocy (w zakresie całkowitym lub częściowym), podatnik musi złożyć wniosek. Może zrobić to przed wszczęciem postępowania lub w jego toku. Wniosek taki jest wolny od opłat sądowych.

Wniosek o przyznanie prawa pomocy powinien zawierać oświadczenie strony obejmujące dokładne dane o stanie majątkowym i dochodach. Gdy składa go osoba fizyczna, powinien on dodatkowo zawierać dokładne dane o stanie rodzinnym i oświadczenie o niezatrudnieniu lub niepozostawaniu w innym stosunku prawnym z adwokatem, radcą prawnym lub doradcą podatkowym.

W przypadku osoby fizycznej dokumentami, które w razie wątpliwości mogą potwierdzić przedstawione we wniosku dane o majątku, dochodach i stanie rodzinnym, mogą być m.in. odpisy zeznań podatkowych (za ostatnie dwa lata), wyciągi z rachunków bankowych itp.

Decyduje kryterium dochodowe…

O przyznaniu prawa pomocy decyduje w praktyce sytuacja materialna strony, która o nie wnioskuje. Potwierdza to postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie z 1 kwietnia 2011 (III  SA/Kr 446/10).

Wynika z niego, że jedynym kryterium oceny wniosku o przyznanie prawa pomocy jest kryterium majątkowe.

Zdaniem sądu „instytucja prawa pomocy ma na celu umożliwienie dochodzenia swoich praw przed sądem osobom o bardzo niskich dochodach lub całkowicie tych dochodów pozbawionych, które z uwagi na swą sytuację materialną nie są w stanie pokryć kosztów związanych z postępowaniem sądowym oraz kosztów pomocy prawnej udzielonej im przez profesjonalnego pełnomocnika”.

Podobnie wynika z postanowienia WSA w Lublinie z 6 kwietnia 2011 (I SA/Lu  635/10), który orzekł, że przyznanie prawa pomocy „powinno się sprowadzać do wypadków, w których zdobycie przez stronę środków na sfinansowanie jej udziału w postępowaniu sądowym jest rzeczywiście i  obiektywnie niemożliwe, z  przyczyn niezależnych od niej lub spowodować może uszczerbek utrzymania koniecznego dla strony”.

Co istotne, ocena sytuacji materialnej podatnika nie sprowadza się tylko do stwierdzenia, że uzyskuje on albo nie uzyskuje dochodów. Zdaniem WSA w Łodzi polega ona również na zbadaniu, czy strona posiada majątek oraz czy ma obiektywnie rozumianą zdolność do zdobycia potrzebnych środków finansowych (postanowienie z 1 kwietnia 2011,  II SA/Łd 96/11).

W przypadku spółki cywilnej o zasadności żądania prawa pomocy decydowała będzie również sytuacja majątkowa wspólników (postanowienie WSA w Lublinie z 1 kwietnia  2011,  886/10).

…trzeba zatem wykazać brak środków

WSA w Gliwicach podkreślił, że przyznanie prawa pomocy jest możliwe „wyłącznie w sytuacji wyczerpującego przedstawienia informacji dotyczącej sytuacji materialnej strony, zawierającej przede wszystkim dokładne dane dotyczące wysokości otrzymywanych dochodów i to niezależnie od ich źródła, które w zestawieniu z ponoszonymi wydatkami na konieczne utrzymanie umożliwiają dokonanie oceny, czy stać ją na ponoszenie kosztów postępowania bez uszczerbku dla utrzymania siebie i rodziny” (postanowienie z 3 lutego  2011,  III SA/GL 2618/10).

Wniosek o przyznanie prawa pomocy powinien zatem zawierać oświadczenie obejmujące dokładne dane o stanie majątkowym i dochodach (postanowienie NSA z 22 lutego  2011, II GZ 59/11). Na tej podstawie sąd ustala, czy podatnik jest w stanie ponieść koszty postępowania. Jeśli dojdzie do  wniosku, że sytuacja podatnika nie uzasadnia przyznania zwolnienia, odmówi.

Tylko w wyjątkowych przypadkach

Pamiętajmy, że na prawo pomocy mogą liczyć wyłącznie podatnicy znajdujący się w trudnej sytuacji. Potwierdza to postanowienie z 18 marca 2011 (I OZ 162/11), w którym NSA stwierdził, że sama okoliczność otrzymywania przez skarżącego i jego żonę stałego miesięcznego dochodu oraz fakt posiadania oszczędności uzasadniają stwierdzenie, że w sprawie nie została spełniona przesłanka niemożności poniesienia kosztów postępowania.

Z kolei w postanowieniu z 29 marca 2011 (I OZ 191/ 11) Naczelny Sąd Administracyjny zdecydował, że „osoba prawna oraz inna jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej nie może powoływać się tylko na to, że aktualnie nie dysponuje środkami na poniesienie kosztów sądowych, ale musi także wykazać, że nie ma ich, mimo iż podjęła wszelkie niezbędne działania, by zdobyć fundusze na pokrycie wydatków”.

Zdaniem NSA członkowie stowarzyszenia powinni liczyć się z obowiązkiem ponoszenia kosztów sądowych i w stosownym czasie zabezpieczyć odpowiednie środki na ich pokrycie.

Również poniesienie straty nie jest dla sądu argumentem pozwalającym na przyznanie prawa pomocy. Przekonała się o tym jedna ze spółek, której NSA tego odmówił. Stwierdził, że powstanie straty nie oznacza jeszcze utraty możliwości płatniczych. Nie ma więc podstaw do zwalniania spółki od wpisu sądowego (postanowienie z 22 marca 2011,  II GZ 113/11).

Skutki milczenia ponosi podatnik

Podatnicy powinni pamiętać, że rozstrzygnięcie sądu w  zakresie prawa pomocy ma charakter uznaniowy. A to oznacza, że nawet jeśli zostaną spełnione przesłanki określone w przepisach (m.in. brak dostatecznych środków na poniesienie pełnych kosztów), to sąd nie musi przychylić się do żądania podatnika, a jedynie może przyznać prawo pomocy, gdy uzna, że zachodzi taka potrzeba.

Dlatego tak istotna jest argumentacja, jaką przedstawia podatnik. Ma ona uprawdopodobnić, że poniesienie kosztów postępowania nie byłoby możliwe bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla podatnika i jego rodziny. Przy  tym – jak wskazał WSA w Poznaniu – ma być dokładna i wyczerpująca (postanowienie z 25 marca 2011, I SA/ Po 27/11).

Tylko zatem właściwe przedstawienie przez podatnika przyczyn uzasadniających zwolnienie od kosztów sądowych oraz dowodów na ich poparcie umożliwi sądowi rozpoznającemu wniosek prawidłowo ocenić sytuację majątkową wnioskodawcy.

Warto o tym pamiętać. Jak zauważył bowiem NSA w postanowieniu z 16 lutego 2011 (II FZ  590/10): „osoba ubiegająca się o przyznanie prawa pomocy, która nie udziela żądanych wyjaśnień, musi liczyć się z negatywnymi konsekwencjami wynikającymi z jej postępowania”.

Na urzędowym formularzu

Wnioski o przyznanie prawa pomocy należy złożyć na urzędowych formularzach. Osoby fizyczne wypełniają formularz oznaczony symbolem PPF, a osoby prawne – PPPr.

Ich wzory określają załączniki do rozporządzenia Rady Ministrów z 16 grudnia 2003 w sprawie określenia wzoru i sposobu udostępniania urzędowego formularza wniosku o przyznanie prawa pomocy w postępowaniu przed sądami administracyjnymi oraz sposobu dokumentowania stanu majątkowego, dochodów lub stanu rodzinnego wnioskodawcy (DzU nr 227, poz. 2245).

Formularze wniosków można pobrać również w siedzibie sądów administracyjnych lub wydrukować ze strony internetowej NSA (www.nsa.gov.pl) albo zaopatrzyć się w nie w najbliższym urzędzie gminy.

Warto pamiętać, że niezłożenie wniosku na formularzu urzędowym traktowane jest jako brak formalny, który podlega usunięciu przez wezwanie strony do złożenia wniosku na urzędowym formularzu i to niezależnie od tego czy złożyła go osoba fizyczna czy osoba prawna. Wynika tak z uchwały siedmiu sędziów NSA z 28 kwietnia 2008 (I OPS 1/08).

Wniosek o przyznanie prawa pomocy powinien zostać złożony w tym sądzie, w którym sprawa ma się toczyć. Jeśli jednak strona nie ma miejsca zamieszkania, pobytu lub siedziby na obszarze właściwości tego sądu, może złożyć wniosek w innym wojewódzkim sądzie administracyjnym, który prześle go niezwłocznie do właściwego sądu.

Konieczny własnoręczny podpis

Ponieważ oświadczenie zawarte w formularzu wniosku o przyznanie prawa pomocy składa się pod rygorem odpowiedzialności karnej za podanie nieprawdziwych danych lub zatajenie prawdy, obejmujący je wniosek musi być osobiście podpisany przez wnioskodawcę, nawet gdy działa on przez pełnomocnika (wynika tak m.in. z postanowienia NSA z 16 maja 2006, II OZ 492/06).

Zobacz więcej w serwisie:

» Dobra Firma » Firma » Firma w sądzie