Adwokaci i jednocześnie naukowcy akademiccy: Piotr Kardas, Jacek Giezek, Tomasz Siemiątkowski oraz Janusz Raglewski opracowali projekt zmiany [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=43166C90D8A49AF66D789C8B9A1AD635?id=133014]kodeksu spółek handlowych[/link], przede wszystkim art. 585, regulującego prawnokarną ochronę spółek.
Zdaniem NRA powinno się nimi zastąpić dzisiejszą, nieprecyzyjną regulację, która pozwala organom ścigania na zbyt daleko idącą uznaniowość w działaniu. Według twórców projektu nowe przepisy mają prowadzić do racjonalizacji rozwiązań prawnych i zmniejszenia ryzyka pomyłek wymiaru sprawiedliwości w karaniu przedsiębiorców za działanie na szkodę spółek.
Podstawowa propozycja NRA to rezygnacja ze ścigania z urzędu. Projekt zakłada, że organy państwa będą mogły ścigać domniemanych przestępców tylko na wniosek: pokrzywdzonej spółki, jej wspólnika lub wierzyciela.
Adwokaci proponują także zdefiniowanie na nowo przestępstwa jako „nadużycia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków” przez członków władz spółek, rodzącego szkodę. Dotychczasowe określenie „działanie na szkodę spółki” bywa bowiem w ich opinii w praktyce pojmowane zbyt szeroko, także w odniesieniu do ryzykownych przedsięwzięć biznesowych (np. zaciągania dużych pożyczek), które w razie niepowodzenia mogą przynieść straty. Według projektu NRA, karane byłoby tylko narażenie na znaczną szkodę majątkową. Ochrona karna byłaby rozszerzona na spółki osobowe (dotychczas podlegają jej tylko kapitałowe).