Liczba dni urlopu wypoczynkowego przysługującego pracownikowi zatrudnionemu na część etatu zależy od jego stażu, wymiaru czasu pracy i liczby miesięcy przepracowanych w danym roku kalendarzowym.

[srodtytul]Ogólny staż[/srodtytul]

Zgodnie z art. 154 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B5E347C50E4D2860978BAD3D891C7A48?n=1&id=76037&wid=337521]kodeksu pracy[/link] wymiar urlopu wypoczynkowego pracownika wynosi:

- 20 dni – jeżeli pracownik zatrudniony jest krócej niż dziesięć lat,

- 26 dni – gdy staż pracy zatrudnionego wynosi co najmniej dziesięć lat.

Do stażu, od którego zależy liczba dni urlopowych, wliczamy okresy:

- poprzedniego zatrudnienia – bez względu na przerwy między nimi i sposób ustania stosunku pracy,

- jednoczesnego zatrudnienia w części przypadającej przed nawiązaniem kolejnego stosunku pracy – gdy zatrudniony jest równocześnie na dwóch etatach,

- tzw. zaliczalne, czyli takie, które wprawdzie nie są okresami zatrudnienia, ale na mocy przepisów szczególnych uwzględniamy je w ogólnym stażu pracy, np. czas pobierania zasiłku dla bezrobotnych,

- nauki – według wskazań art. 155 k.p.

[srodtytul]Wymiar zatrudnienia[/srodtytul]

Pracownikowi zatrudnionemu w niepełnym wymiarze czasu pracy przysługuje urlop proporcjonalny do części etatu, na jaką jest zatrudniony, przy czym podstawą jest urlop dla pełnoetatowa. Gdy wynik nie daje pełnej liczby, dzień urlopu zaokrąglamy w górę do pełnego dnia (art.154 § 2 k.p.).

Urlopu udzielamy w dni, które są dla pracownika dniami pracy, w wymiarze godzinowym odpowiadającym jego dobowemu wymiarowi czasu. Pamiętajmy, że każdy dzień urlopu wypoczynkowego odpowiada ośmiu godzinom pracy (art. 154[sup]2[/sup] § 1 i § 2 k.p.).

[ramka][b]Przykład 1[/b]

Pan Jan został zatrudniony 2 stycznia 2010 r. na 1/4 etatu. Jego ogólny staż pracy w tym momencie wynosił 20 lat. Dlatego w 2010 r. przysługuje mu siedem dni urlopu wypoczynkowego (1/4 x 26 dni = 6,50, po zaokrągleniu 7 dni), czyli może być na wakacjach przez 56 godzin urlopu (7 dni x 8 godzin).

Jeśli będzie świadczył pracę od poniedziałku do piątku po dwie godziny dziennie, może się okazać, że w ciągu roku będzie przebywał na urlopie łącznie przez 28 dni będących dla niego dniami pracy (56 godz. : 2 godziny).[/ramka]

Gdy w trakcie roku kalendarzowego pracownik zmienia pracodawców, u każdego z nich ma prawo do urlopu proporcjonalnego (art. 155[sup]1[/sup] k.p.). U tego, od którego odchodzi, w wymiarze adekwatnym do przepracowanego tu okresu. U następnego w liczbie proporcjonalnej do okresu:

- pozostałego do końca danego roku kalendarzowego, jeśli został zatrudniony na dłużej,

- zatrudnienia, gdy został przyjęty na krócej niż do końca roku kalendarzowego.

Jeśli podwładny wykorzystał u poprzedniego pracodawcy urlop wypoczynkowy w wymiarze wyższym od przysługującego mu za przepracowany okres, w kolejnej firmie należy mu się urlop w odpowiednio niższym wymiarze.

Pamiętajmy, że miesiąc to 1/12, a gdy jest niepełny, to zaokrąglamy go w górę do pełnego. Gdy do zmiany firm dochodzi w tym samym miesiącu, wówczas zaokrąglenia dokonuje dotychczasowy pracodawca (art. 155[sup]2a[/sup] § 3 k.p.).

[ramka][b]Przykład 2[/b]

Pani Małgorzata pracuje na 3/4 etatu od 1 maja 2010 r. Miała wówczas siedem lat stażu pracy. W poprzedniej firmie pracowała na 1/2 etatu do 30 kwietnia tego roku i wykorzystała tu sześć dni urlopu (48 godzin).

Tymczasem należały się jej za okres 1 stycznia – 30 kwietnia 2010 r. cztery dni (32 godziny), zgodnie z wyliczeniami:

1/2 etatu x 20 dni = 10 dni

4/12 x 10 dni = 3,33, po zaokrągleniu 4 dni

Za okres od 1 maja do 31 grudnia u obecnego pracodawcy przysługuje jej osiem dni (64 godziny) urlopu, zgodnie z wyliczeniami:

3/4 etatu x 20 dni = 15 dni

8/12 x 15 dni = 10 dni

Ale ponieważ w poprzedniej firmie była na wakacjach o dwa dni (6 godzin) dłużej, niż powinna, więc w obecnej ma prawo do ośmiu dni urlopu.[/ramka]

[srodtytul]Efekty modyfikacji[/srodtytul]

Kodeks pracy nie określa, jak ustalić uprawnienia urlopowe, gdy do zmiany wielkości etatu dochodzi w trakcie roku kalendarzowego. W praktyce stosujemy zasadę proporcjonalności z art. 155[sup]1[/sup] k.p.

Zatem liczymy dni wypoczynku dla poszczególnych okresów zatrudnienia, mnożąc liczbę miesięcy przepracowanych w każdym z wymiarów etatu.

Podobnie postępujemy, gdy zmiana etatu nastąpi w trakcie miesiąca kalendarzowego. Ale jak potraktować miesiąc, w którym do tego doszło? Przepisy nie regulują tego dokładnie.

W praktyce możemy spotkać dwa podejścia:

- za ten miesiąc liczymy urlop zgodnie z tym wymiarem czasu pracy, w którym pracownik przepracował większą część miesiąca, albo

- zgodnie z tym wymiarem czasu pracy, który obowiązywał w pierwszym dniu danego miesiąca, stosując przy tym art. 155[sup]2a[/sup] § 2 i 3 k.p., na podstawie których zaokrąglenia w górę do pełnego miesiąca dokonujmy przy wyliczaniu uprawnienia urlopowego według dotychczasowego wymiaru czasu pracy.

[ramka][b]Przykład 3[/b]

Pan Marcin, mający pięć lat stażu pracy, od 1 stycznia do 8 maja 2010 r. był zatrudniony na 3/4 etatu, a od 9 maja 2010 r. pracuje na 1/2 etatu.

Wymiar urlopu całorocznego dla osoby zatrudnionej na 3/4 etatu z ogólnym stażem poniżej dziesięciu lat wynosi 15 dni (3/4 etatu x 20 dni), a dla osoby zatrudnionej na 1/2 etatu dziesięć dni (1/2 etatu x 20 dni).

Panu Marcinowi przysługuje zatem:

[b]WARIANT 1[/b]

12 dni urlopu, gdy przeliczeń dokonamy według koncepcji przepracowania większości w jednym z wymiarów zatrudnienia. Pan Marcin w maju pracował w przeważającej mierze na 1/2 etatu, stąd ten miesiąc uwzględniamy w rachunkach z połówki posady. I mamy za okres:

- od 1 stycznia do 30 kwietnia 2010 r. 5 dni (15 dni x 4/12),

- od 1 maja do 31 grudnia 2010 r. 7 dni (10 dni x 8/12 = 6,67, po zaokrągleniu 7 dni), co łącznie daje 12 dni.

[b]WARIANT 2[/b]

13 dni urlopu, gdy przeliczeń dokonamy zgodnie z koncepcją przyjmowania wymiaru etatu, obowiązującego w pierwszym dniu miesiąca, w którym zmienił się wymiar zatrudnienia.

Skoro 1 maja 2010 r. pan Marcin świadczył pracę w wymiarze 3/4 etatu, zatem za maj wyliczenia zostaną dokonane zgodnie z tym wymiarem czasu pracy.

Wyliczenia wyglądają następująco za okres:

- od 1 stycznia do 31 maja 2010 r. 7 dni (15 dni x 5/12 = 6,25, po zaokrągleniu 7 dni)

- od 1 czerwca do 31 grudnia 2010 r. 6 dni (10 dni x 7/12 = 5,83, po zaokrągleniu 6 dni)

Daje to łącznie 13 dni. [/ramka]

[i]Autorka jest konsultantką Grant Thornton Frąckowiak sp. z o.o.[/i]