[b]- W firmie trwają przygotowania do przeprowadzenia wyborów do rady. Dotyczy to konsultacji pracodawcy z działającymi związkami zawodowymi, przedstawicielami ustępującej rady w sprawie spisania regulaminu wyborów. Pracodawca z jednym z trzech działających związków uważają, że jeden pracownik może oddać swój głos tylko na jednego z 15 zgłoszonych kandydatów. Natomiast dwa pozostałe związki domagają się, aby głos był ważny, to głosujący musi postawić znak X przy siedmiu nazwiskach (firma liczy około 900 pracowników). Kto ma rację? Co się stanie, jeżeli nie uzyskamy porozumienia?[/b]
[b][i]Odpowiada Marcin Wojewódka, radca prawny:[/i][/b]
Na podstawie art. 10 ust. 1 ustawy skład i zasady powoływania oraz tryb działania komisji wyborczej określa regulamin ustalony przez pracodawcę i uzgodniony z pracownikami wyłonionymi w trybie u niego przyjętym. Jeśli nie zostanie uzgodniony w ciągu 30 dni od dnia przekazania, regulamin ustala pracodawca, uwzględniając wcześniejsze uzgodnienia.
Ustawa przesądza tylko, że wybory do rady pracowników powinny być bezpośrednie i tajne. Zatem w razie rozbieżności stanowisk o treści regulaminu wyborów, a tym samym o sposobie ich przeprowadzenia decyduje pracodawca. Powinien jednak uwzględnić ustalenia dokonane wcześniej z reprezentacją załogi.
[i][b]Podstawa prawna:[/b]
- [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=181671]ustawa z 7 kwietnia 2006 r. o informowaniu pracowników i przeprowadzaniu z nimi konsultacji (DzU nr 79, poz. 550 ze zm.)[/link][/i]