To zależy. Przepisy mówią, że właściciel pojazdu wycofanego z eksploatacji przekazuje go wyłącznie do stacji demontażu albo punktu zbierania pojazdów.

Ale ustawa o demontażu pojazdów wycofanych z eksploatacji dotyczy (przynajmniej na razie) wyłącznie samochodów osobowych, czyli tych do przewozu osób mających nie więcej niż osiem miejsc, nie licząc siedzenia kierowcy, oraz aut przeznaczonych do przewozu ładunków o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony. Część regulacji stosuje się też do motorowerów trójkołowych.

Tylko takie pojazdy czytelnik musiałby przekazać do demontażu. Ważne jest, żeby właściciel stacji demontażu wydał mu odpowiednie zaświadczenie, na podstawie którego wyrejestruje pan samochód w swoim urzędzie gminy (miasta). Dokument ten powinien ponadto zawierać oświadczenie prowadzącego stację o unieważnieniu dowodu rejestracyjnego, karty pojazdu, jeżeli była wydana, oraz tablic rejestracyjnych.

Nadal zaś czytelnik może oddać na szrot ciężarówkę lub autokar. Przepisów nie stosuje się też do pojazdów historycznych. Nie ma natomiast znaczenia, kto jest właścicielem auta – osoba fizyczna czy firma.

[i]Podstawa prawna:

- [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=81280E0D90B58201FFDEE5FD89FD17ED?id=176703]ustawa o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji (DzU z 2005 r. nr 25, poz. 202 ze zm.)[/link][/i]