Nie wszyscy jednak przedsiębiorcy muszą się spieszyć z wnioskami i składać je w tym terminie. Nie dotyczy to tych, którzy prowadzą przygotowanie zawodowe młodocianych, z którymi poprzedni pracodawca rozwiązał umowę. Tacy pracodawcy wnioski o zawarcie umów o refundację muszą złożyć do OHP w miesiącu, w którym przejęli pracownika. Wskazuje na to [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=185485]rozporządzenie z 26 kwietnia 2007 r. w sprawie refundowania ze środków Funduszu Pracy wynagrodzeń wypłacanych młodocianym pracownikom (DzU nr 77, poz. 518 ze zm.)[/link]. Ponadto zgodnie z nim, jeśli nauka zawodu odbywa się w formach pozaszkolnych, wówczas wspomniany wniosek należy złożyć do 20. każdego miesiąca.

[b]Na rozpatrzenie sprawy trzeba czekać maksymalnie 30 dni od złożenia podania.[/b] W tym czasie komenda wojewódzka OHP musi poinformować o tym, czy dokument taki ma ewentualne braki albo jaka jest w stosunku do niego decyzja. Jeśli jest pozytywna, między przedsiębiorcą a OHP podpisywana jest umowa o refundację.

[srodtytul]Co zapisać[/srodtytul]

Do umowy pracodawca dołącza m.in. imienny wykaz młodocianych (podaje w nim m.in. datę zawarcia z nimi umowy o przygotowanie zawodowe oraz czas jej trwania) oraz deklarację dalszego zatrudnienia każdego takiego pracownika po zakończeniu przygotowania zawodowego przez co najmniej sześć miesięcy. Trzeba też dołączyć informację o otrzymanej dotychczas pomocy publicznej.

Umowę można podpisać w siedzibie OHP. Częściej zdarza się jednak, że jest ona wysyłana pocztą. W takiej sytuacji należy ją podpisać i niezwłocznie odesłać.

Warto pamiętać, że jeśli pracodawca nie przestrzega warunków umowy, wojewódzka komenda OHP może ją z nim rozwiązać. Stosuje wówczas 14-dniowe wypowiedzenie i zobowiązuje firmę do zwrotu całości lub części finansowego wsparcia.

[srodtytul]Ile pieniędzy z OHP[/srodtytul]

Wysokość refundacji nie jest stała dla wszystkich zatrudniających młodocianych w celu przygotowania zawodowego. Zależy od przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału oraz roku nauki młodego pracownika. Ustawa o promocji zatrudnienia wskazuje ponadto, że przedsiębiorca nie otrzyma za jednego młodego pracownika więcej, niż wynosi wypłacane młodocianemu miesięczne wynagrodzenie, i nie więcej od stawek obowiązujących w danym roku nauki ogłaszanych w Monitorze Polskim przez prezesa GUS. Obliczając te stawki, należy wziąć pod uwagę przeciętne miesięczne wynagrodzenie z poprzedniego kwartału.

Warto pamiętać, że od 1 września do 31 grudnia OHP w pierwszym roku nauki pracownika odda maksymalnie 4 proc. średniej płacy. W drugim roku nauki młodocianego OHP zrefunduje 5 proc., a w trzecim – 6 proc.

[srodtytul]Dla kogo wsparcie[/srodtytul]

Nie wszyscy pracodawcy mogą się ubiegać o finansowe wsparcie. Nie dostaną go m.in. ci, którzy kształcą młodocianych w profesji, jakiej nie ma w wykazie zawodów określonych przez marszałka województwa na podstawie [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=4CC8520099EE0229EC93611ADFE4FC81?id=269029]ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy[/link].

Warto ponadto pamiętać, że [b]dofinansowanie nauki młodocianego otrzyma ten, kto z takim pracownikiem zawrze umowę o przygotowanie zawodowe.[/b] Trzeba do niej stosować przepisy takie jak do umów na czas nieokreślony. Wyjątkiem – zgodnie z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=73955]rozporządzeniem Rady Ministrów z 28 maja 1996 r. w sprawie przygotowania zawodowego młodocianych i ich wynagradzania (DzU nr 60, poz. 278)[/link] – są przedsiębiorcy, którzy przyuczają zawodowo więcej młodocianych, niż wynika to z potrzeb ich firmy. Oni mogą zawierać z takimi pracownikami umowy, które traktowane są jak umowy na czas określony. Ten natomiast nie może być dłuższy niż trzy lata ani krótszy niż okres kształcenia.

Ważne jest też to, że jeśli młodociany będzie powtarzać rok nauki, wtedy refundacja nie będzie firmie przysługiwać.

[srodtytul]Koszty nauki[/srodtytul]

Oprócz refundacji wynagrodzeń młodocianych oraz odprowadzanych od nich składek na ubezpieczenie społeczne pracodawca może też otrzymać dofinansowanie kosztów nauki młodocianego. Nie musi się z tym spieszyć. Na złożenie wniosku w tej sprawie ma bowiem trzy miesiące od ukończenia przez młodocianego nauki zawodu albo przyuczenia do wykonywania określonej pracy. Wniosek składa się w wydziale oświaty gminy właściwej ze względu na miejsce zamieszkania młodocianego pracownika.

Złożony wniosek podlega weryfikacji pod względem formalnym i merytorycznym. Zasadniczo wydział oświaty rozpatruje go w ciągu miesiąca, a gdy sprawa jest szczególnie skomplikowana – w ciągu dwóch miesięcy.

Przyznanie dofinansowania lub odmowa następuje w drodze decyzji administracyjnej.

A taką wydaje wójt, burmistrz lub prezydent miasta. Od decyzji przysługuje odwołanie do samorządowego kolegium odwoławczego w terminie 14 dni, licząc od daty otrzymania decyzji.

[srodtytul]Zdany egzamin[/srodtytul]

Pracodawca, który ubiega się o dofinansowanie kształcenia zawodowego młodocianego pracownika, musi złożyć stosowny wniosek. Trzeba do niego dołączyć:

- kopie świadectw potwierdzających‚ że młodociany zakończył praktyczną naukę zawodu‚

- umowę o pracę zawartą z młodocianym w celu przygotowania zawodowego‚

- dyplom‚ świadectwo lub zaświadczenie potwierdzające‚ że młodociany ukończył naukę zawodu lub przyuczenie do wykonywania określonej pracy‚ a ponadto zdał egzamin przed komisją potwierdzającą kwalifikacje zawodowe.

Aby zatem otrzymać pieniądze, przedsiębiorca musi m.in. dopilnować, by młodociany, który kształcił się w jego firmie i zdobywał tam szlify zawodowe, zdał egzamin przed komisją kwalifikacyjną.

[ramka][b]Uwaga[/b]

Gdy pracodawca rozważa możliwość zatrudnienia młodocianego, może się starać o przysługujące mu z tego tytułu dofinansowanie. Obejmuje ono refundację pensji i składek ubezpieczeniowych takich pracowników oraz część poniesionych przez niego kosztów kształcenia tych osób.[/ramka]

[ramka][b]Zapamiętaj[/b]

Dofinansowania nie dostanie pracodawca, który choć uczy zawodu młodocianych (osoby przed 18. rokiem życia, które jednak ukończyły 16 lat), nie ma kwalifikacji niezbędnych do prowadzenia przygotowania zawodowego młodych pracowników. [/ramka]

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=i.rakowska@rp.pl]i.rakowska@rp.pl[/mail]