Jeśli zatrudnia przynajmniej 20 osób, musi natomiast sfinansować dodatkowe odprawy dla odchodzących z pracy z przyczyn ich niedotyczących, np. z powodu reorganizacji struktury zakładu lub modernizacji urządzeń, likwidacji etatu. Stosujemy wówczas [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169524]ustawę z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (DzU nr 90, poz. 844 ze zm.; dalej ustawa o zwolnieniach grupowych)[/link]. Odprawa zależy od stażu zatrudnienia w firmie zwalniającej i wynosi:
- miesięczne wynagrodzenie dla pracującego w niej krócej niż 2 lata,
- dwumiesięczne, gdy zatrudnienie mieści się w przedziale od 2 do 8 lat,
- trzymiesięczne, jeśli pracownik przepracował ponad 8 lat.
[srodtytul]Nauczyciele[/srodtytul]
Odprawę w wysokości sześciu wynagrodzeń zasadniczych otrzymuje zatrudniony na podstawie mianowania, któremu dyrektor dał wymówienie w związku z całkowitą lub częściową likwidacją szkoły albo zmianami wymienionymi w tabeli. Zwolniony w tym trybie i z tych powodów pedagog umowny uzyskuje natomiast świadczenie z ustawy o zwolnieniach grupowych.
Mianowani nauczyciele akademiccy nie mają szans na rekompensaty nawet na wypadek straty posady wskutek likwidacji uczelni. Odprawy z ustawy grupowej przysługują innym pracownikom uniwersytetu, w tym umownym nauczycielom akademickim, którzy dostali wymówienia z tej przyczyny.
[srodtytul]Samorządowcy[/srodtytul]
Przedstawiciel tej grupy zawodowej pracujący na podstawie mianowania ma szansę na sześciomiesięczne świadczenie w razie wręczenia mu wymówienia z powodu:
- likwidacji lub reorganizacji jednostki go zatrudniającej połączonej z niemożliwością przeniesienia go na inne stanowisko,
- niezawinionej utraty uprawnień koniecznych do pracy na zajmowanym stanowisku.
Świadczenie otrzymuje między ustaniem zatrudnienia w tych okolicznościach a podjęciem nowego zajęcia lub działalności gospodarczej, byle najwyżej przez sześć miesięcy. Pozostałym samorządowcom odchodzącym z jednostki z przyczyn ich niedotyczących należą się odprawy z ustawy o zwolnieniach grupowych.
[srodtytul]Urzędnicy państwowi i służby cywilnej[/srodtytul]
Mianowany urzędnik państwowy zwalniany za wypowiedzeniem w wyniku likwidacji urzędu bądź jego reorganizacji, jeżeli nie jest możliwe przeniesienie go do innych zadań w tej samej placówce, też dostaje świadczenie pieniężne. Uzyskuje je po rozwiązaniu stosunku pracy, a przed znalezieniem nowej lub otworzeniem biznesu, ale najdłużej przez sześć miesięcy. Dotyczy to również urzędnika SC. Inny pracownik urzędu państwowego lub SC, któremu kierownik lub dyrektor generalny dał wymówienie z przyczyn go niedotyczących, ma za to zagwarantowaną odprawę z ustawy o zwolnieniach grupowych.
[ramka][b]Co zachowuje odsunięty od pracy [/b]
W budżetówce wolno zwolnić mianowanego pracownika z obowiązku świadczenia pracy. Płacimy mu wówczas jednak normalne wynagrodzenie. Z możliwości zwolnienia z wykonywania zadań w trakcie wymówienia skorzysta samorządowiec zatrudniony na podstawie mianowania. Oczywiście z zachowaniem prawa do wynagrodzenia (art. 55 ust. 10 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=292862]ustawy o pracownikach samorządowych[/link]). Dotyczy to także urzędnika służby cywilnej (art. 72 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=293420]ustawy o służbie cywilnej[/link]), urzędnika państwowego (art. 151 ustawy o pracownikach urzędów państwowych).
Przepisy nie przewidują takiego zwolnienia dla innych zatrudnionych. Pracodawcy stosują je jednak w praktyce.
Eksperci sprzeczają się jednak o to, ile za czas takiej dezaktywacji trzeba zapłacić. Niektórzy twierdzą, że zwykłe pobory, inni – że stawkę za przestój, czyli na podstawie osobistego zaszeregowania lub 60 proc. średniej urlopowej. [/ramka]