Często pierwsza umowa, którą pracodawca podpisuje z pracownikiem, jest zawierana na okres próbny.
Może ona poprzedzać każdy rodzaj angażu pracowniczego, a zatem na czas nieokreślony, określony, na czas wykonywania określonej pracy, a także na zastępstwo. Tak wynika z art. 25 § 1 i 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=1E7F0DFB545FB198416AF126E61BB744?id=76037]kodeksu pracy[/link].
[srodtytul]Do trzech miesięcy...[/srodtytul]
Taka umowa jest ograniczona w czasie. Nie może bowiem trwać dłużej niż trzy miesiące. Trzeba zauważyć, że kodeks pracy wskazuje jedynie górną granicę czasu trwania takiej umowy. Czyli nie ma żadnych przeszkód, by strony swobodnie kształtowały krótszy termin jej trwania – okres próbny może więc trwać dwa tygodnie, miesiąc, dwa miesiące.
Umowa zawarta na okres próbny jest bowiem wynikiem zgodnego oświadczenia woli pracownika i pracodawcy, na mocy którego pracownik zobowiązuje się do świadczenia określonej pracy na rzecz pracodawcy w oznaczonym miejscu i czasie za wynagrodzeniem. Musi być ona zawarta na piśmie. Jeżeli nie została zawarta w takiej formie, pracodawca musi potwierdzić jej warunki najpóźniej w dniu rozpoczęcia pracy przez zatrudnionego.
[srodtytul]... potem możliwe rozstanie[/srodtytul]
Umowa na okres próbny rozwiązuje się z upływem okresu, na jaki ją zawarto. W trakcie trwania umowy może się jednak okazać, że pracownik nie wypełnia należycie swoich obowiązków albo że posiadane przez niego kwalifikacje są zbyt niskie na danym stanowisku. Taką umowę można wówczas rozwiązać z zachowaniem okresu wypowiedzenia. Ile trwa takie wypowiedzenie, skoro sama umowa może trwać maksymalnie trzy miesiące? Mówi o tym art. 34 k.p. Zgodnie z nim [b]okres wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na okres próbny wynosi trzy dni robocze[/b], jeżeli okres próbny nie przekracza dwóch tygodni, tydzień, jeżeli okres próbny jest dłuższy niż dwa tygodnie, albo dwa tygodnie, jeżeli okres próbny to trzy miesiące.
W przypadku wypowiedzenia umowy na okres próbny z naruszeniem przepisów o wypowiadaniu pracownik może uzyskać odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za czas, do którego upływu umowa miała trwać.
Warto wiedzieć, że podczas dwutygodniowego wypowiedzenia dokonanego przez pracodawcę pracownikowi przysługują dwa płatne dni na poszukiwanie pracy.
Pracownik może również rozwiązać za wypowiedzeniem umowę zawartą na czas określony, jeżeli np. okaże się, że praca nie odpowiada jego oczekiwaniom. Oczywiście w każdej chwili strony mogą rozwiązać umowę na mocy porozumienia stron.
[srodtytul]Dziecko w drodze[/srodtytul]
Istnieje jednak sytuacja, w której umowa nie ulegnie rozwiązaniu, lecz zostanie automatycznie przedłużona. Tak jest, gdy angaż zawarto na dłużej niż miesiąc, pracownica spodziewa się dziecka, a rozwiązanie umowy miałoby nastąpić po upływie trzeciego miesiąca ciąży. Wówczas umowa zawarta na okres próbny ulegnie przedłużeniu do dnia porodu. Z tym dniem umowa taka ulega rozwiązaniu, kobieta traci status pracownika. Traci również prawo do urlopu macierzyńskiego.
[ramka][b]Przykład[/b]
Pani Anna przyszła do pracy 1 czerwca. Pracodawca dał jej umowę na dwumiesięczny okres próbny. 24 lipca okazało się, że jest w czwartym tygodniu ciąży. W takiej sytuacji jej umowa nie zostanie przedłużona do dnia porodu. A to dlatego, że rozwiązanie umowy nastąpi 31 lipca, czyli przed upływem trzeciego miesiąca ciąży.[/ramka]
[ramka][b]Uwaga[/b]
Wypowiedzenie umowy na okres próbny nie musi być uzasadnione.[/ramka]