[b]Odpowiada Michał Grzywacz - radca prawny z Kancelarii Radców Prawnych Grzywacz – Zawada s.c.[/b]

Bez wątpienia mamy tu do czynienia z rażącym zaniedbaniem ze strony organów podatkowych obu instancji. Polega ono na niedochowaniu należytej staranności podczas ustalania osób sprawujących funkcję członka zarządu w okresie powstania zaległości podatkowej spółki. W efekcie wydano i doręczono decyzję o odpowiedzialności podatkowej osobie niebędącej stroną. Co gorsza, decyzje te stały się już ostateczne.

Nie oznacza to jednak, że czytelnik został pozbawiony wszelkich narzędzi prawnych, które pozwolą wzruszyć wadliwe rozstrzygnięcie, choć sam wniosek zainteresowanego będzie już niewystarczający.

Niezbędna jest instytucja, o której mowa w art. 247 i następnych ordynacji podatkowej, tj. stwierdzenie nieważności decyzji. Aby można ją było zastosować, powinny być spełnione dwa podstawowe warunki, które tu wystąpiły. Po pierwsze – decyzja musi być ostateczna, tj. wydana w drugiej instancji lub w pierwszej – jeśli nie wniesiono od niej odwołania. Po drugie – musi być wydana np. z naruszeniem przepisów o właściwości, bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa.

Podstawą wszczęcia nie będzie jednak wniosek „strony”. Zgodnie z art. 248 § 2 ordynacji podatkowej w takiej sytuacji postępowanie może być wszczęte wyłącznie z urzędu. Właściwym do jego przeprowadzenia będzie minister finansów (art. 248 § 2 pkt 3). Oznacza to, że postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności nie może zainicjować sama zainteresowana osoba, ale jedynie minister finansów. Impulsem do wszczęcia takiego postępowania będzie jednak z pewnością, oprócz sprzeciwu prokuratora albo rzecznika praw obywatelskich, także żądanie organizacji społecznej lub też, co wydaje się mieć pierwszorzędne znaczenie, skarga osoby zainteresowanej. Procedurę postępowania zawiera dział VIII kodeksu postępowania administracyjnego.

Czytelnik powinien zatem wystąpić z wnioskiem do ministra finansów lub przekonać do tego jeden z wymienionych organów. Inicjującym postępowanie będzie jednak minister i to od jego decyzji zależy ostatecznie, czy postępowanie zostanie wszczęte. Dlatego aby uniknąć takich sytuacji w przyszłości, należy jeszcze na etapie prowadzonego postępowania podatkowego śledzić działania podejmowane przez organy podatkowe.