Osoby fizyczne, które chcą założyć firmę, mogą się ubiegać o grant na rozruszanie działalności oraz o wsparcie pomostowe, czyli minimalne wynagrodzenie wypłacane przez okres od sześciu do 12 miesięcy. O tego typu pomoc można wystąpić do instytucji, które wygrały konkursy w działaniu 6.2 programu „Kapitał ludzki”.
Dotacje mogą sięgnąć do 40 tys. zł, ale nie zawsze będą tak wysokie. Na przykład Stowarzyszenie Promocja Przedsiębiorczości w Opolu postanowiło przyznawać tylko do 20 tys. zł. Uzasadnia to tym, że pula do podziału jest bardzo niska. Wystarczy dla 19 osób, a gdyby nie ograniczenia – byłoby tylko dla dziesięciu.
Nabór chętnych (muszą spełnić ostre wymagania) do projektu prowadzonego przez opolskie stowarzyszenie (szkolenia plus dotacja) odbywa się od 22 do 30 czerwca. Obecnie oferta stowarzyszenie jest jedyną w województwie opolskim. Inne instytucje, które wygrały zeszłoroczny konkurs, już zakończyły rekrutację.
Co więcej, dopiero na wrzesień zapowiedziany jest kolejny konkurs (do podziału jest 11,2 mln zł, co powinno starczyć dla ok. 280 osób). Jak informuje Agnieszka Siczewska z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu, przybliżony termin podpisania umów ze zwycięzcami to najwcześniej styczeń 2010 r. Wtedy też zapewne ruszą kolejne projekty z dotacjami na własny biznes.
Podobnie jest w województwie dolnośląskim. Większość instytucji dzielących dotacje już zakończyła tegoroczny nabór chętnych. Jednym z wyjątków jest Agencja Rozwoju Wsi, która zaprasza przyszłych przedsiębiorców od 1 do 10 lipca. Przerwa w strumieniu unijnych dotacji nie powinna być zbyt długa, ponieważ obecnie zarząd województwa wybiera kolejne projekty (konkurs zakończył się 13 maja).
Nieco inaczej przedstawia się sytuacja w województwie śląskim. W maju dziewięć podmiotów podpisało umowy na podział dotacji i część z nich dopiero rusza z dotacjami. Jednym z nich jest Inkubator Przedsiębiorczości w Tarnowskich Górach. Nabór chętnych zacznie się we wrześniu. Pieniędzy starczy dla ok. 10 – 20 osób.
Wojewódzki Urząd Pracy w Katowicach zakończył 8 czerwca tegoroczny konkurs związany z grantami na założenie własnej firmy (do podziału było aż 40 mln zł). Instytucje wybrane w tym konkursie powinny zacząć szkolenia i podział unijnych środków pod koniec tego lub na początku przyszłego roku.
[srodtytul]Dla zwalnianych [/srodtytul]
Na wsparcie z funduszy UE mogą też liczyć firmy, które muszą zwalniać pracowników lub chcą zmienić profil działalności i powinny zmienić kwalifikacje swoich kadr. W pierwszym przypadku pomoc polega na szkoleniu redukowanych pracowników w ramach tzw. zwolnień monitorowanych (UE finansuje je w 100 proc.), w drugim – na organizacji kursu dostosowanego do potrzeb konkretnej firmy.
Dotychczas dotacje tego typu cieszyły się niewielkim zainteresowaniem przedsiębiorstw. W szranki konkursowe stają głównie firmy szkoleniowe. I to one mają ofertę dla osób jeszcze pracujących, ale zagrożonych zwolnieniem. Ale to może się zmienić, jeśli skutki spowolnienia gospodarczego będą coraz bardziej dotkliwe.
Problem w tym, że zarówno w województwie opolskim, śląskim, jak i dolnośląskim konkursy w ramach działania 8.1.2 w tym roku już zostały przeprowadzone. Następne przewidziano dopiero w 2010 r.
Wyjście z tej sytuacji znalazł zarząd województwa dolnośląskiego. W sierpniu zacznie się realizacja projektu „szybkiego reagowania”. Dzięki temu, przedsiębiorcy, którzy chcieliby uzyskać pomoc w związku z konieczną restrukturyzacją, nie będą musieli pisać projektu, czekać na ogłoszenie konkursu, startować w nim, czekać na rozstrzygnięcie, umowę itp. Pieniądze będą dostępne niejako od ręki. Będzie można po nie sięgnąć po spełnieniu określonych wymagań.
Co więcej, dla uczestników tych projektów, czyli zwalnianych pracowników, dostępne będą nowe instrumenty wsparcia. Jeśli znajdą pracę w odległości powyżej 50 km od miejsca zamieszkania, mogą liczyć na dodatek na dojazdy do pracy (wypłacany jednorazowo w wysokości 3,3 tys. zł brutto). Gdy znajdą gorzej płatną pracę, z funduszy UE otrzymają dodatek motywacyjny, który zrekompensuje im część strat (maksymalnie 4 tys. zł brutto). Jeśli zaś wolą własny biznes, mogą się starać bezpośrednio o grant na rozpoczęcie działalności gospodarczej.
[srodtytul]Szturm firm szkoleniowych[/srodtytul]
Unijne dotacje na szkolenia (działanie 8.1.1 programu Kapitał Ludzki) cieszą się wielkim powodzeniem. Na przykład w województwie śląskim w majowym konkursie do podziału było 40 mln zł, a chętnych (w tym przypadku są to firmy szkoleniowe) zgłosiło się na 315 mln zł. Część ekspertów uważa, że to już przesada, że unijne pieniądze bardzo psują rynek usług szkoleniowych. Nie zmienia to jednak faktu, że dzięki pieniądzom z UE tysiące pracowników zyskuje dostęp do darmowych lub tanich szkoleń podnoszących kwalifikacje.
W odróżnieniu od projektów, w których można uzyskać wsparcie na rozruszanie własnego biznesu, projekty szkoleniowe nie kończą się tak szybko. Dzięki temu różnego typu kursy powinny być dostępne w każdym momencie. Urzędy pracy prowadzą bazę projektów szkoleniowych, wśród których pracownik lub pracodawca może wybrać pasujące do jego potrzeb.
W maju w województwie śląskim podpisano siedem umów z firmami szkoleniowymi. Obecnie trwa ocena projektów złożonych w tegorocznym konkursie.
W województwie opolskim na razie oferta szkoleniowa skierowana jest dla pracowników powyżej 45. roku życia. Jednak powinna się wkrótce poszerzyć. Właśnie trwa ocena kolejnych projektów.
Również w Dolnośląskiem oceniane są tegoroczne projekty. Ale w bazie szkoleń można znaleźć ofertę ok. 15 firm.
[srodtytul]Na inwestycje w woj. opolskim[/srodtytul]
Władze Opolszczyzny dość szybko zareagowały na kryzys. Już w pierwszych miesiącach tego roku zdecydowały o zwiększeniu środków w poszczególnych konkursach, przede wszystkim tych, które odbyły się pod koniec 2008 r. Dzięki temu wsparcie dostały wszystkie firmy, które pozytywnie przeszły ocenę wniosków.
W najbliższych miesiącach odbędą się kolejne nabory dla przedsiębiorców. Rozdysponowane zostaną środki, które pierwotnie zaplanowano na późniejsze lata.
Pierwszy nabór (pula ok. 13 mln euro) startuje dziś 23 czerwca i potrwa do 8 lipca. Jest skierowany do firm, które chcą z dotacji sfinansować zakup nowoczesnych urządzeń czy wartości niematerialnych i prawnych (np. licencji).
1 września ruszy konkurs na dotacje, które mają pomóc kandydatom na przedsiębiorców w rozkręceniu własnej firmy. Dzień wcześniej szansę na zdobycie dofinansowania będą miały przedsiębiorstwa z branży turystycznej. W listopadzie szansę na zdobycie grantu dostaną firmy inwestujące w innowacje.
– Chcemy skrócić czas oceny projektów składanych w poszczególnych konkursach. Zwiększyliśmy grono asesorów weryfikujących wnioski. Będziemy powoływać dodatkowe komisje oceniające. Mamy najkrótszy czas oceny wniosków, wynosi średnio 67 dni – podkreśla Małgorzata Stelnicka z opolskiego urzędu marszałkowskiego.
[srodtytul]Dodatkowe środki na Dolnym Śląsku[/srodtytul]
Na większe niż pierwotnie planowano pieniądze mogą liczyć firmy na Dolnym Śląsku. Władze regionalne zwiększyły – o ponad 160 mln euro – pulę pieniędzy na tegoroczne konkursy (z 321 do 484 mln euro). Część dodatkowych środków przeznaczono na różne formy wsparcia firm.
Region ten, jako jeden z pięciu, zdecydował się na dofinansowanie instrumentów finansowych dla małych i średnich przedsiębiorstw: pożyczek, poręczeń, gwarancji (w ramach inicjatywy Jeremie). Na ten cel przeznaczono ostatecznie 99 mln euro (planowano 38 mln euro).
– Firmy będą mogły skorzystać z tej pomocy pod koniec roku. Do wczoraj przyjmowaliśmy oferty instytucji zainteresowanych zarządzaniem środkami – wyjaśnia Ireneusz Ratuszniak z dolnośląskiego urzędu marszałkowskiego.
Zwiększono również pulę środków na dotacje inwestycyjne, dzięki którym polepszy się oferta turystyczna regionu. W konkursie planowanym na sierpień do podziału będzie 30 mln euro. W grudniu odbędzie się nabór dla firm z branży uzdrowiskowej. Do konkursu będą mogły stanąć zarówno małe, średnie, jak i duże firmy.
Przedstawiciele innych branż niestety nie mają szansy na granty inwestycyjne. Ostatni konkurs odbył się 15 czerwca. W naborze prowadzonym drogą elektroniczną złożono 296 wniosków na prawie 285 mln zł.
[srodtytul]Na Śląsku od sierpnia[/srodtytul]
Z kolei na Śląsku na najbliższe rozdanie unijnego wsparcia na inwestycje przedsiębiorcy muszą poczekać do sierpnia. Region pracuje nad połączeniem konkursów dla mikro, małych i średnich firm.
– Mieliśmy sporo przypadków, kiedy nie mogliśmy podpisać umów z firmą, ponieważ od czasu złożenia wniosku z mikro stała się małą. Dlatego połączymy konkursy dla tych trzech grup – mówi Aleksandra Marzyńska, rzecznik śląskiego urzędu marszałkowskiego.
Zapowiada też, że konkursy zaplanowane na czerwiec odbędą się w sierpniu. Dostępne środki to ok. 10 mln euro.
W grudniu ruszą z kolei dotacje o wartości ok. 20 mln euro na inwestycje podnoszące innowacyjność.
[ramka][b]Wartość dotacji z UE na lata 2007 – 2013[/b]
w mln euro
[b]- na założenie firmy[/b]
dolnośląskie 27,4
opolskie 9,8
śląskie 41,7
[b]- na szkolenia dla pracujących[/b]
dolnośląskie 86,8
opolskie 31,2
śląskie 132,1
[i]źródło: MRR[/i][/ramka]
[ramka][b]Gdzie można dostać zaliczki[/b]
[b]- Województwo opolskie[/b]
Przedsiębiorcy, którzy zdobędą unijną dotację z programu regionalnego, mogą liczyć na wypłatę zaliczki. Niestety, i tak muszą zdobyć własne środki na realizację inwestycji. Zaliczka może bowiem maksymalnie sięgnąć 40 proc. dofinansowania. Władze regionu ograniczyły wypłatę pieniędzy do dwóch transz. Tylko firmy typu start-up mogą dostać w formie zaliczki połowę dofinansowania.
Aby otrzymać pieniądze, przedsiębiorca musi przedstawić zabezpieczenie (weksel in blanco) i udowodnić, że pieniądze nie będą leżały na jego koncie, ale zostaną szybko wydane na realizację inwestycji. Do wniosku o zaliczkę trzeba więc dołączyć albo umowę z wykonawcą czy dostawcą, albo przynajmniej potwierdzenie, że została już wybrana firma do realizacji pierwszego etapu projektu (np. zostanie kupiona od niej maszyna). Na rozliczenie się z pomocy firma ma 30 dni od dnia przekazania na jej konto środków.
[b]- Województwo dolnośląskie[/b]
Na zaliczki przedsiębiorcy będą musieli jeszcze poczekać. Jak informuje dolnośląski urząd marszałkowski, 23 czerwca zostanie zatwierdzony system zaliczkowania projektów. Włodarze regionu nie będą jednak zbyt szczodrzy. Zaledwie 35 proc. przyznanej dotacji będzie wypłacane z góry, reszta grantu – na podstawie faktur.
[b]- Województwo śląskie[/b]
Tu wciąż nie uruchomiono systemu zaliczkowego. Urząd marszałkowski dopiero zaczął przygotowywać procedury. Szczegóły mają być znane w lipcu. [/ramka]
[ramka][b]Konkursy na bezpośrednie dotacje dla firm w 2009 r.[/b]
[b]- Dolny Śląsk[/b]
[b]sierpień[/b] – firmy z branży turystycznej
[b]grudzień[/b] – firmy z branży uzdrowiskowej
[b]- Opolszczyzna[/b]
[b]od 23 czerwca do 8 lipca oraz od 1 do 14 września[/b] – inwestycje w mikroprzedsiębiorstwach
[b]od 17 do 30 listopada[/b] – inwestycje w innowacje
[b]od 31 sierpnia do 15 września[/b] – usługi turystyczne
[b]- Śląsk[/b]
[b]sierpień[/b] – inwestycje w małych i średnich firmach
[b]od 8 grudnia 2009 r. do 5 lutego 2010 r.[/b] – inwestycje w innowacje w małych i średnich firmach
[i]źródło: regiony[/i][/ramka]
[ramka][b]Informacje o działaniach w ramach programu Kapitał Ludzki:[/b]
- [b]woj. opolskie:[/b] [link=http://www.pokl.opolskie.pl]www.pokl.opolskie.pl[/link]
tel. 077 44 16 754
- [b]woj. śląskie:[/b] [link=http://www.efs.wup-katowice.pl]www.efs.wup-katowice.pl[/link]
punkt informacyjny – tel. 032 757 33 11
- [b]woj. dolnośląskie:[/b] [link=http://www.pokl.dwup.pl]www.pokl.dwup.pl[/link]
punkt informacyjny – tel. 0 800 700 337, 071 782 92 00 wew. 202, 337[/ramka]